Mordin pisze:Wiele wspólnot wprowadza nakaz parkowania tylko przodem do elewacji aby startujące silniki samochodów nie zadymiały jej oraz nie tłoczyły spalin do okien lokali parterowych (takie znaki stoją chociażby na parkingu przy pobliskim Lewiatanie). Uważam, ze to dobre rozwiązanie służące ochronie zdrowia właścicieli tych lokali oraz stanu elewacji.
Tu akurat chodzi o to by karteczki z parkowaniem były dostępne z chodnika,a nie o spaliny. Jak któryś z mieszkańców zobaczy samochód nieuprzywilejowany ma obowiązek zadzwonić po SM.
Mordin pisze:Co do balkonów - chyba zapominacie, że balkony i loggie to są części wspólne a nie przedmiot wyłącznej własności właścicieli lokali (jak nie wierzycie to zajrzyjcie do aktów notarialnych i sprawdźcie czy płacicie za metraż balkonu/loggii czy tylko za udział w tej części nieruchomości wspólnej).
Proszę czytać akt ze zrozumieniem. A jeśli jest jak Pan uważa, że balkon i loggia to część wspólna to proszę o nr mieszkania bo mam takie samo prawo tam przebywać jak i pan.
Jeśli ma pan mieszkanie np. 65 m2 a loggia czy balkon ma 5 m2 to w akcie własności ma pan 70 m2, a nie 65 m2.
Mordin pisze: To nie jest żaden Orwell tylko praktyka wielu wspólnot w Polsce (nie mówiąc już o innych krajach na zachód od nas). Po prostu jak mieszkamy we wspólnocie to liczymy się ze zdaniem większości - czy nam się podoba czy nie.
Zależy w jakim kraju. USA, WB nie możesz palić w żadnym miejscu publicznym, nawet idąc na przystanek autobusowy czy spacerując z psem.
Na balkonach nie możesz palić. Za to W Hiszpanii, Francji możesz puścić dymka bo to twoja własność, a na wiatr to możesz się poskarżyć pani od pogody.