Mordin pisze:Szkoda, że dziennikarz nie zapytał wprost - dlaczego sprzedajecie miejsca przeznaczone dla niepełnosprawnych (ogólnodostępne) jako miejsca do wyłącznego użytku dla właścicieli lokali? Odpowiedź zapewne byłaby z góry przygotowana - coś w stylu "działamy zgodnie z prawem i przepisy tego nie zabraniają". A faktycznie odpowiedź musiałby być: "Wiecie, rozumiecie, w poprzednich inwestycjach nam to wychodziło, nadzór klepnął przy odbiorze, że ilość miejsc dla niepełnosprawnych się zgadza a później to go nie obchodzi co się z tym dzieje, no to my sprzedajemy normalnym ludziom inkasujemy za to ile się należy i każdy jest zadowolony - no może poza niepełnosprawnymi ale w sumie kto się nimi faktycznie przejmuje - tak działało wcześniej więc teraz też myśleliśmy, że się uda".
Najgorsze jest to że mamy kulawe prawo skoro takie rzeczy przechodziły - a oni mają cwanych prawników którzy potrafią to wykorzystać, najbardziej cierpi odbiorca końcowy - kupujący, nieświadomy przyszłych problemów.