Parkowanie / uporządkowanie parkowania pod blokiem - Orlińskiego 10

[kuba2]

Niestety, nie udało mi się dotrzeć na wczorajsze spotkanie, ale słyszałem, że odbyła się gorąca dyskusja na temat tego, w jaki sposób radzić sobie z parkowaniem.
Dzisiejsza sytuacja uświadomiła mi, że pozostawienie "jak jest" będzie skutkowało całkowitą wolną amerykanką. Cisną mi się na usta różne słowa, ale może jestem nieobiektywny, więc pozostawiam do Waszej oceny te zdjęcia:





Jak wg Was drodzy sąsiedzi można najlepiej rozwiązać taką sytuację?

[ragandbones]

Kolega mial taki problem na osiedlu obok, posiadal miejsce, ale nie mial auta wiec miejsce stalo puste. Zazdrosc ze stoi puste byla olbrzymia i notorycznie mu niszczyli blokade i zajmowali to miejsce. Z tego co pamietam nie ma narzedzi zeby wyegzekwowac to ze to jest Twoje...ostatecznie kupil auto, ktore i tak wiecej stoi niz jezdzi wiec problem ucichl.

[kuba2]

U mnie samochód codziennie tu stoi. Bardzo chętnie bym zostawił nawet otwartą blokadę gdyby tylko ludzie korzystali z tego w cywilizowany sposób - to znaczy zostawili na siebie namiar i zjawili sie w ciągu kilku chwil od telefonu w celu przeparkowania. Testowałem to nawet ale nie wyszło. Natomiast chamstwo kierowcy tego samochodu jest porażające.
Wracając do tego, czym ma być ta droga, to powiem tylko, że pani ze straży miejskiej w trakcie rozmowy telefonicznej zapytała mnie jaka to jest droga. Odpowiedziałem, że wewnętrzna na co pani powiedziała, że wezwanie przyjęła ale w takim razie najprawdopodobniej nikt nie przyjedzie.
Potrzebujemy strefy zamieszkania.

[sand]

Właściciel Clio przechytrzył dewelopera i wygospodarował dodatkowe miejsce parkingowe. Pogratulować pomysłowości. Po wczorajszym zebraniu wspólnoty, na którym padały podobne pomysły na zwiększenie ilości miejsc parkingowych wcale mnie to nie dziwi.

[kuba2]

Właściciel Clio przechytrzył dewelopera i wygospodarował dodatkowe miejsce parkingowe. Pogratulować pomysłowości. Po wczorajszym zebraniu wspólnoty, na którym padały podobne pomysły na zwiększenie ilości miejsc parkingowych wcale mnie to nie dziwi.

To nie jest dodatkowe miejsce. Przy tak zaparkowanym samochodzie nie da się stanąć na moim miejscu więc sumarycznie miejsc nie ma więcej.
Najlepiej by sie chyba sprawdziła jakaś donica na tym małym chodniku ale ponieważ problem jest tylko mój to nikt nie będzie chciał zs to płacić

[Jarosław S.]

Niestety ale wprowadzenie strefy zamieszkania, w sytuacji przedstawionej na zdjęciu nie pomoże.
Samochód paradoksalnie stoi zaparkowany w sposób prawidłowy w zatocze parkingowej, choć na 2 postojowych miejscach naraz, lecz za to nie mandatu. Więc nawet jeżeli przyjedzie Straż Miejska / Policja nie mogą go wlepić.
EDIT. Sorrka nie zauważyłem że tam jest fragment chodnika. W takim przypadku faktycznie mógłby być mandat. ale tak napawdę niezaleznie czy jest to droga wewnętrzna czy miejska. SM po prostu nie chciało się przyjeżdżać. ;D

Należy podkreślić, iż totalnym chamstwem / buractwem jest zajęcie czyjegoś prywatnego miejsca parkingowego, które kupił za naprawdę duże pieniądze.

Jednak w takim przypadku, z tego się orientuję (choć też mi się to nie podoba) właściciel miejsca, nie może nic zrobić, nawet nie ma prawa wezwać lawety celem odholowania pojazdu i zwolnienia jego prywatnego miejsca parkingowego, w obecności policji. W wolnej Polsce właściciel de facto nie ma wolnego prawa do dysponowania swoją własnością... lub jej samodzielnego siłowego odzyskania... Właścicielowi przysługuje jedynie prawo do wniesienia pozwu do Sądu Powszechnego na drodze cywilnej o ewentualne odszkodowanie... lub działanie przez komornika... (niestety... witamy w Polsce)

Wprowadzenie strefy zamieszkania na drodze wewnętrznej pomiędzy O10 a O8 spowoduje jedynie brak możliwości parkowania wzdłuż chodnika przy budynku. Co tak naprawdę przy deficycie miejsc parkingowych, jest strzałem w stopę nam wszystkim. i tym którzy mają miejsca wykupione i tym, którzy nie mają. Bo do wszystkich przejeżdżają rodzina lub znajomi. a zawsze to będzie te 10-12 miejsc mniej.
EDIT2: Trzeba przy tym zaznaczyć iż nawet przy takim parkowaniu spokojnie mijają się na tej drodze 2 samochody osobowe jadące w dwóch różnych kierunkach.

EDIT3
po namyśle zgadzam się że mały betonowy kwietnik na tych chodniczkach, byłby najprostszym rozwiązaniem.

[sand]

Właściciel Clio przechytrzył dewelopera i wygospodarował dodatkowe miejsce parkingowe. Pogratulować pomysłowości. Po wczorajszym zebraniu wspólnoty, na którym padały podobne pomysły na zwiększenie ilości miejsc parkingowych wcale mnie to nie dziwi.

To nie jest dodatkowe miejsce. Przy tak zaparkowanym samochodzie nie da się stanąć na moim miejscu więc sumarycznie miejsc nie ma więcej.
Najlepiej by sie chyba sprawdziła jakaś donica na tym małym chodniku ale ponieważ problem jest tylko mój to nikt nie będzie chciał zs to płacić

To był czysty sarkazm. Gdyby mógł to pewnie zaparkowałby clio w windzie... "Przecież parkować gdzieś trzeba".
Jestem za wprowadzeniem strefy zamieszkania na wszystkich drogach wspólnoty. Tylko to odblokuje drogi pożarowe i ucywilizuje parkowanie. Na tę chwilę samochody stoją wszędzie. Na chodnikach, zakrętach i przejściach dla pieszych. Wkrótce zikit odda niecałe 200 ogólnodostępnych miejsc na Orlińskiego i nie widzę powodu, dla którego nie możnaby się przejść te 100m w celu prawidłowego zaparkowania.

[kuba2]

Właściciel Clio przechytrzył dewelopera i wygospodarował dodatkowe miejsce parkingowe. Pogratulować pomysłowości. Po wczorajszym zebraniu wspólnoty, na którym padały podobne pomysły na zwiększenie ilości miejsc parkingowych wcale mnie to nie dziwi.

To nie jest dodatkowe miejsce. Przy tak zaparkowanym samochodzie nie da się stanąć na moim miejscu więc sumarycznie miejsc nie ma więcej.
Najlepiej by sie chyba sprawdziła jakaś donica na tym małym chodniku ale ponieważ problem jest tylko mój to nikt nie będzie chciał zs to płacić

To był czysty sarkazm. Gdyby mógł to pewnie zaparkowałby clio w windzie... "Przecież parkować gdzieś trzeba".
Jestem za wprowadzeniem strefy zamieszkania na wszystkich drogach wspólnoty. Tylko to odblokuje drogi pożarowe i ucywilizuje parkowanie. Na tę chwilę samochody stoją wszędzie. Na chodnikach, zakrętach i przejściach dla pieszych. Wkrótce zikit odda niecałe 200 ogólnodostępnych miejsc na Orlińskiego i nie widzę powodu, dla którego nie możnaby się przejść te 100m w celu prawidłowego zaparkowania.

Zgadzam się w 100% a sarkazm wyczułem

[kuba2]

Zastanawiam sie czy nie jest dokładnie odwrotnie z tą strefą. Mianowicie czy czasem nie wprowadzenie jej nie okaże się strzałem w stopę.
Dlaczego? Otóż wspólnoty dookoła wprowadzają strefy. I np nasi sąsiedzi z Orl8 i Orl6 mają na drodze pomiędzy ich budynkami porządek, a dzięki braku strefy u nas, nie mają żadnej potrzeby, żeby samochody parkować na nowobudowanych miejscach. Mogą zupełnie legalnie parkować przy naszym budynku - tak więc te 10 dodatkowych miejsc nie będzie dla nas. Ja boję się nie o te 10 miejsc, ale o to, że w obrębie tej drogi wewnętrznej możemy mieć totalny chaos do którego ani sm ani policja nie przyjedzie.
Problem odwiedzającej rodziny nie jest duży, u mnie wiedzą jaka jest sytuacja i stają po prostu dalej. Aż tak często ci goście nie przyjeżdżają.
Ale fajnie było by pogadać na argumenty bo do tej pory dyskusja na ten temat sprowadza się jedynie do tego, że właściciele miejsc postojowych są za, pozostali - większość są przeciw i po temacie.

[Polpol]

Niestety ale wprowadzenie strefy zamieszkania, w sytuacji przedstawionej na zdjęciu nie pomoże.

Pomoże ponieważ stoi na chodniku. A w strefie na chodniku nie można zostawiać pojazdów.