mistrzuWiciu pisze:Odradzam sąsiedzie wieszać na tym szafki. Jeżeli pęknięcie jest na całej długości ściany, dodatkowo masz przypuszczenia, że nie jest to pęknięcie powierzchowne, to nie ryzykuj. Nie ma co się spieszyć, żeby ryzykować zdrowie rodziny, jak taka ściana się zawali w środku nocy. Widziałem, jak u sąsiada rozwalali taką ścianę. Budowlańce uderzyli z buta 2razy taka działową ścianę i padła powalona jakby była z kartonu.
Ja na Twoim miejscu zgłosiłbym to już dzisiaj, bo nie jest to małe pęknięcie, jak większość ma w mieszkaniach.
Jestem już po wizycie Inspektora, który stwierdził że ściana jest bezpieczna do zawieszenia szafek, pomimo pęknięcia na całej głębokości ściany.
To jest ściana 10cm (biegnie w tej ścianie elektryka i woda), między kuchnią a pokojem. I właśnie w kuchni planuję w końcu zawiesić szafki.
Oni proponują tylko powierzchniową naprawę tynku. Skucie części tynku i nałożenie nowej warstwy. Więc to raczej tylko poprawi efekt wizualny ściany, że nie będzie widać rysy. A niekoniecznie wzmocni tą ścianę.
Więc już nie wiem czy te szafki to bezpiecznie wieszać, czy nie? Pytanie czy jeśli faktycznie coś by kiedyś w przyszłości spadło, to kto ponosi za to odpowiedzialność.
Czy wiadomo do kiedy mamy rękojmię?