Procesja przez Osiedle

Forum dla osób, które zamieszkają w budynku Avia 3 budowanym przez Budimex w krakowskich Czyżynach.
Mordin
Posty: 239
Rejestracja: 21 mar 2017, 15:41

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: Mordin » 19 kwie 2019, 10:28

[i]To, że zarządca wyraził taką zgodę wcale nie oznacza, że wszystko jest cacy, bo jednocześnie została naruszona wolność od religii.
Art. 53.1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997: Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.


Skoro ktoś odprawia modlitwy pod moim oknem (a nie niestety nie mieszkam na 7 piętrze), więc częściowo jestem zmuszony do biernego uczestnictwa w obrządku.
Jak napisałem w moim pierwszym poście jest to mało odpowiednie miejsce zarówno dla jakichkolwiek praktyk religijnych jak i działalności politycznej.[/i]
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2019, 10:31 przez Mordin, łącznie zmieniany 1 raz.

Mordin
Posty: 239
Rejestracja: 21 mar 2017, 15:41

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: Mordin » 19 kwie 2019, 10:30

PiotrSz pisze:
Tomi pisze:Ehh... Czytajac wasze wypowiedzi, śmiać mi się chcę. Jak to ludzie nabyli swoją własność i robi się komedia niczym Kargul i Pawlak. Myślę że powinniście pójść o krok dalej i pytać o zgodę właścicieli czy ktoś z rodziny może do Was przyjechać bo przecież to jest drogą prywatną i może ktoś nie wyrażać na to zgody.


To, że zarządca wyraził taką zgodę wcale nie oznacza, że wszystko jest cacy, bo jednocześnie została naruszona wolność od religii.
Art. 53.1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997: Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Skoro ktoś odprawia modlitwy pod moim oknem (a nie niestety nie mieszkam na 7 piętrze), więc częściowo jestem zmuszony do biernego uczestnictwa w obrządku.
Jak napisałem w moim pierwszym poście jest to mało odpowiednie miejsce zarówno dla jakichkolwiek praktyk religijnych jak i działalności politycznej.

Tyle w temacie.
Życzę spokojnych, słonecznych, radosnych i rodzinnych Świąt dla wszystkich Mieszkańców bez względu na poglądy i wyznanie.


W pierwszej kolejności to Pan podał zły przepis - ten ustęp który Pan powołuje to jest nr 6 art. 53 a nie nr 1 jak Pan napisał.
W drugiej kolejności nie wiem czy Pan zdaje sobie sprawę ale ten przepis raczej jest kierowany do władzy publicznych czy samorządowych albo jakichś innych instytucji, które mogą Pana zmusić do uczestnictwa w praktykach religijnych np pod groźbą kary finansowej albo innych sankcji. Idąc za Pana tokiem myślenia to fakt, że Pan mi życzy wesołych "Świąt" jest też zmuszeniem mnie do uczestnictwa w Pana praktykach religijnych - ja może nie chcę żadnych świąt obchodzić a Pan mnie "zmusza" żebym nie tylko je spędzał np w rodzinie ale też radośnie - na co może ja nie mam ochoty. Dlaczego mnie Pan nie zapytał czy ja chcę być adresatem takich życzeń? Na tej samej zasadzie został Pan "zmuszony" do uczestnictwa w praktyce religijnej procesji przez zarządcę, który wyraził zgodę na przejście procesji przez nieruchomość wspólnoty.
Po trzecie powołał Pan wygodny dla siebie art. 53 ust. 6 a zapomniał o ust. 2 i 5 tego samego artykułu (są wcześniej w Konstytucji niż ust. 6 to chyba znaczy, że jest ważniejszy):
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Więc na jakiej zasadzie Pan odmawia uzewnętrzniania publicznie religii ludziom wierzącym skoro zachowali oni formalności i zapytali zarządcę czy mogą taką procesję przeprowadzić? i taką zgodę (jak zakładam) uzyskali?

PiotrSz
Posty: 27
Rejestracja: 21 maja 2017, 23:02

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: PiotrSz » 19 kwie 2019, 11:30

Mordin pisze:
PiotrSz pisze:
Tomi pisze:Ehh... Czytajac wasze wypowiedzi, śmiać mi się chcę. Jak to ludzie nabyli swoją własność i robi się komedia niczym Kargul i Pawlak. Myślę że powinniście pójść o krok dalej i pytać o zgodę właścicieli czy ktoś z rodziny może do Was przyjechać bo przecież to jest drogą prywatną i może ktoś nie wyrażać na to zgody.


To, że zarządca wyraził taką zgodę wcale nie oznacza, że wszystko jest cacy, bo jednocześnie została naruszona wolność od religii.
Art. 53.1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997: Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Skoro ktoś odprawia modlitwy pod moim oknem (a nie niestety nie mieszkam na 7 piętrze), więc częściowo jestem zmuszony do biernego uczestnictwa w obrządku.
Jak napisałem w moim pierwszym poście jest to mało odpowiednie miejsce zarówno dla jakichkolwiek praktyk religijnych jak i działalności politycznej.

Tyle w temacie.
Życzę spokojnych, słonecznych, radosnych i rodzinnych Świąt dla wszystkich Mieszkańców bez względu na poglądy i wyznanie.


W pierwszej kolejności to Pan podał zły przepis - ten ustęp który Pan powołuje to jest nr 6 art. 53 a nie nr 1 jak Pan napisał.
W drugiej kolejności nie wiem czy Pan zdaje sobie sprawę ale ten przepis raczej jest kierowany do władzy publicznych czy samorządowych albo jakichś innych instytucji, które mogą Pana zmusić do uczestnictwa w praktykach religijnych np pod groźbą kary finansowej albo innych sankcji. Idąc za Pana tokiem myślenia to fakt, że Pan mi życzy wesołych "Świąt" jest też zmuszeniem mnie do uczestnictwa w Pana praktykach religijnych - ja może nie chcę żadnych świąt obchodzić a Pan mnie "zmusza" żebym nie tylko je spędzał np w rodzinie ale też radośnie - na co może ja nie mam ochoty. Dlaczego mnie Pan nie zapytał czy ja chcę być adresatem takich życzeń? Na tej samej zasadzie został Pan "zmuszony" do uczestnictwa w praktyce religijnej procesji przez zarządcę, który wyraził zgodę na przejście procesji przez nieruchomość wspólnoty.
Po trzecie powołał Pan wygodny dla siebie art. 53 ust. 6 a zapomniał o ust. 2 i 5 tego samego artykułu (są wcześniej w Konstytucji niż ust. 6 to chyba znaczy, że jest ważniejszy):
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Więc na jakiej zasadzie Pan odmawia uzewnętrzniania publicznie religii ludziom wierzącym skoro zachowali oni formalności i zapytali zarządcę czy mogą taką procesję przeprowadzić? i taką zgodę (jak zakładam) uzyskali?

Tak dokładnie, chodzi o art.56.6 choć art. 56.1. też może warto przeczytać. Proszę pana nie jestem praktykującym katolikiem, więc z jakiej z jakej paki mam wysłuchiwać modlitw pod moim oknem. Mam prawo do nieuczestniczenia we mszach. Mam prawo do niewierzenia. Grube miliardy publicznych pieniędzy idzie na budowę kościołów, więc nie trzeba wchodzić z obrządkiem religijnym w przestrzeń, która nie do końca jest odpowiednia dla tego typu eventów. To, że większość społeczeństwa to katolicy nie oznacza, że KK musi zawłaszczać każdą sferę życia, łącznie z terenem zamknętego osiedla. Naprawdę chciałbym zamknąć ten wątek. Składanie życzeń jest praktyką religijną? Od kiedy? :) zresztą to forum to nie jest publiczna tablica ogłoszeń, więc każdy może tu wyrazić swoją opinię, również świąteczne życzenia. Pozdrawiam


Mordin
Posty: 239
Rejestracja: 21 mar 2017, 15:41

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: Mordin » 19 kwie 2019, 12:10

PiotrSz pisze:
Mordin pisze:
PiotrSz pisze:
To, że zarządca wyraził taką zgodę wcale nie oznacza, że wszystko jest cacy, bo jednocześnie została naruszona wolność od religii.
Art. 53.1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997: Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Skoro ktoś odprawia modlitwy pod moim oknem (a nie niestety nie mieszkam na 7 piętrze), więc częściowo jestem zmuszony do biernego uczestnictwa w obrządku.
Jak napisałem w moim pierwszym poście jest to mało odpowiednie miejsce zarówno dla jakichkolwiek praktyk religijnych jak i działalności politycznej.

Tyle w temacie.
Życzę spokojnych, słonecznych, radosnych i rodzinnych Świąt dla wszystkich Mieszkańców bez względu na poglądy i wyznanie.


W pierwszej kolejności to Pan podał zły przepis - ten ustęp który Pan powołuje to jest nr 6 art. 53 a nie nr 1 jak Pan napisał.
W drugiej kolejności nie wiem czy Pan zdaje sobie sprawę ale ten przepis raczej jest kierowany do władzy publicznych czy samorządowych albo jakichś innych instytucji, które mogą Pana zmusić do uczestnictwa w praktykach religijnych np pod groźbą kary finansowej albo innych sankcji. Idąc za Pana tokiem myślenia to fakt, że Pan mi życzy wesołych "Świąt" jest też zmuszeniem mnie do uczestnictwa w Pana praktykach religijnych - ja może nie chcę żadnych świąt obchodzić a Pan mnie "zmusza" żebym nie tylko je spędzał np w rodzinie ale też radośnie - na co może ja nie mam ochoty. Dlaczego mnie Pan nie zapytał czy ja chcę być adresatem takich życzeń? Na tej samej zasadzie został Pan "zmuszony" do uczestnictwa w praktyce religijnej procesji przez zarządcę, który wyraził zgodę na przejście procesji przez nieruchomość wspólnoty.
Po trzecie powołał Pan wygodny dla siebie art. 53 ust. 6 a zapomniał o ust. 2 i 5 tego samego artykułu (są wcześniej w Konstytucji niż ust. 6 to chyba znaczy, że jest ważniejszy):
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Więc na jakiej zasadzie Pan odmawia uzewnętrzniania publicznie religii ludziom wierzącym skoro zachowali oni formalności i zapytali zarządcę czy mogą taką procesję przeprowadzić? i taką zgodę (jak zakładam) uzyskali?

Tak dokładnie, chodzi o art.56.6 choć art. 56.1. też może warto przeczytać. Proszę pana nie jestem praktykującym katolikiem, więc z jakiej z jakej paki mam wysłuchiwać modlitw pod moim oknem. Mam prawo do nieuczestniczenia we mszach. Mam prawo do niewierzenia. Grube miliardy publicznych pieniędzy idzie na budowę kościołów, więc nie trzeba wchodzić z obrządkiem religijnym w przestrzeń, która nie do końca jest odpowiednia dla tego typu eventów. To, że większość społeczeństwa to katolicy nie oznacza, że KK musi zawłaszczać każdą sferę życia, łącznie z terenem zamknętego osiedla. Naprawdę chciałbym zamknąć ten wątek. Składanie życzeń jest praktyką religijną? Od kiedy? :) zresztą to forum to nie jest publiczna tablica ogłoszeń, więc każdy może tu wyrazić swoją opinię, również świąteczne życzenia. Pozdrawiam


Znowu się Pan myli zapewne z pospiechu - chodzi o art. 53 a nie 56 - jednak to bez znaczenia.
Odpowiedziałem Panu tak obszernie mimo, bo Pan zarzucam tutaj, że "ludzie nie znają swoich praw" - z tego co napisałem wychodzi jednak, że Pan zna pasujące Panu prawa (tak zakładam, mimo, że Pan nawet nie umie ich poprawnie zacytować) natomiast ignoruje prawa innych osób zapisane w tym samym przepisie, na który się Pan powołuje. Póki co Pan się nie odniósł do pytania, które zadałem dlaczego Pan chce ograniczać konstytucyjne prawa do kultu religijnego w miejscach prywatnych i publicznych?
Co do życzeń - nie, składanie życzeń nie jest praktyką religijną ale składanie życzeń co do konkretnych "Świąt" określonego kościoła i sposobu ich spędzenia, wydaje się, że już tak. Takimi życzeniami Pan manifestuje, że Pan sam obchodzi takie święta w określony sposób co nie wszystkich musi interesować a już na pewno nie wszyscy muszą chcieć spędzać je w sposób w jaki Pan tego życzy. Mam jednak wrażenie, że Pan nie zrozumiał kontekstu mojej wypowiedzi - chodziło o pokazanie sprzeczności w tym co Pani pisze - z jednej strony wyraża oburzenie na procesję a z drugiej strony sam manifestuje swoją religię.
Forum właśnie wydaje się publiczną tablicą jak Pan to ujął a nie prywatną - o ile dobrze rozumiem Pana wypowiedź. Problem w tym co Pan pisze jest taki, że Pan nie wyraża tylko swojej opinii (nikt nie kwestionuje Pana praw do tego), ale Pan nawołuje do tego aby faktycznie uniemożliwić realizację praw konstytucyjnych innych osób - w takim wypadku powinien Pan przynajmniej podać jakaś argumentację a nie tyko powtarzać frazesy o złym kościele katolickim (nawet nie wiem czy to jest parafia katolicka).

Rozumiem, że brak Panu argumentów więc nastaje Pan tak na zamknięcie tematu - zgoda jednak mam nadzieję, że jednak fakt, że wyszło, że Pan nie ma racji w tym co pisze da Panu coś do myślenia :)

PiotrSz
Posty: 27
Rejestracja: 21 maja 2017, 23:02

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: PiotrSz » 19 kwie 2019, 13:06

Mordin pisze:
PiotrSz pisze:
Mordin pisze:
W pierwszej kolejności to Pan podał zły przepis - ten ustęp który Pan powołuje to jest nr 6 art. 53 a nie nr 1 jak Pan napisał.
W drugiej kolejności nie wiem czy Pan zdaje sobie sprawę ale ten przepis raczej jest kierowany do władzy publicznych czy samorządowych albo jakichś innych instytucji, które mogą Pana zmusić do uczestnictwa w praktykach religijnych np pod groźbą kary finansowej albo innych sankcji. Idąc za Pana tokiem myślenia to fakt, że Pan mi życzy wesołych "Świąt" jest też zmuszeniem mnie do uczestnictwa w Pana praktykach religijnych - ja może nie chcę żadnych świąt obchodzić a Pan mnie "zmusza" żebym nie tylko je spędzał np w rodzinie ale też radośnie - na co może ja nie mam ochoty. Dlaczego mnie Pan nie zapytał czy ja chcę być adresatem takich życzeń? Na tej samej zasadzie został Pan "zmuszony" do uczestnictwa w praktyce religijnej procesji przez zarządcę, który wyraził zgodę na przejście procesji przez nieruchomość wspólnoty.
Po trzecie powołał Pan wygodny dla siebie art. 53 ust. 6 a zapomniał o ust. 2 i 5 tego samego artykułu (są wcześniej w Konstytucji niż ust. 6 to chyba znaczy, że jest ważniejszy):
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Więc na jakiej zasadzie Pan odmawia uzewnętrzniania publicznie religii ludziom wierzącym skoro zachowali oni formalności i zapytali zarządcę czy mogą taką procesję przeprowadzić? i taką zgodę (jak zakładam) uzyskali?

Tak dokładnie, chodzi o art.56.6 choć art. 56.1. też może warto przeczytać. Proszę pana nie jestem praktykującym katolikiem, więc z jakiej z jakej paki mam wysłuchiwać modlitw pod moim oknem. Mam prawo do nieuczestniczenia we mszach. Mam prawo do niewierzenia. Grube miliardy publicznych pieniędzy idzie na budowę kościołów, więc nie trzeba wchodzić z obrządkiem religijnym w przestrzeń, która nie do końca jest odpowiednia dla tego typu eventów. To, że większość społeczeństwa to katolicy nie oznacza, że KK musi zawłaszczać każdą sferę życia, łącznie z terenem zamknętego osiedla. Naprawdę chciałbym zamknąć ten wątek. Składanie życzeń jest praktyką religijną? Od kiedy? :) zresztą to forum to nie jest publiczna tablica ogłoszeń, więc każdy może tu wyrazić swoją opinię, również świąteczne życzenia. Pozdrawiam


Znowu się Pan myli zapewne z pospiechu - chodzi o art. 53 a nie 56 - jednak to bez znaczenia.
Odpowiedziałem Panu tak obszernie mimo, bo Pan zarzucam tutaj, że "ludzie nie znają swoich praw" - z tego co napisałem wychodzi jednak, że Pan zna pasujące Panu prawa (tak zakładam, mimo, że Pan nawet nie umie ich poprawnie zacytować) natomiast ignoruje prawa innych osób zapisane w tym samym przepisie, na który się Pan powołuje. Póki co Pan się nie odniósł do pytania, które zadałem dlaczego Pan chce ograniczać konstytucyjne prawa do kultu religijnego w miejscach prywatnych i publicznych?
Co do życzeń - nie, składanie życzeń nie jest praktyką religijną ale składanie życzeń co do konkretnych "Świąt" określonego kościoła i sposobu ich spędzenia, wydaje się, że już tak. Takimi życzeniami Pan manifestuje, że Pan sam obchodzi takie święta w określony sposób co nie wszystkich musi interesować a już na pewno nie wszyscy muszą chcieć spędzać je w sposób w jaki Pan tego życzy. Mam jednak wrażenie, że Pan nie zrozumiał kontekstu mojej wypowiedzi - chodziło o pokazanie sprzeczności w tym co Pani pisze - z jednej strony wyraża oburzenie na procesję a z drugiej strony sam manifestuje swoją religię.
Forum właśnie wydaje się publiczną tablicą jak Pan to ujął a nie prywatną - o ile dobrze rozumiem Pana wypowiedź. Problem w tym co Pan pisze jest taki, że Pan nie wyraża tylko swojej opinii (nikt nie kwestionuje Pana praw do tego), ale Pan nawołuje do tego aby faktycznie uniemożliwić realizację praw konstytucyjnych innych osób - w takim wypadku powinien Pan przynajmniej podać jakaś argumentację a nie tyko powtarzać frazesy o złym kościele katolickim (nawet nie wiem czy to jest parafia katolicka).

Rozumiem, że brak Panu argumentów więc nastaje Pan tak na zamknięcie tematu - zgoda jednak mam nadzieję, że jednak fakt, że wyszło, że Pan nie ma racji w tym co pisze da Panu coś do myślenia :)


A ja odnoszę wrażenie, że Pan nawet nie wiedział, że istnieją takie zapisy. Jak już zostało ustalone, działka infrastrukturalna nie jest przestrzenią publiczną. Zgoda została udzielona, ale jednocześnie zarządca nie pofatygował się poinformować mieszkańców, że odbędzie się droga krzyżowa, co będzie skutkowało w utrudnieniach w ruchu. Proszę Pana, pan chyb problem z interpretacją prawa. To, że istnieje zapis prawo kultu, nie oznacza, że trzeba je praktykować wszędzie gdzie się da. Jest jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek. Mi nigdy by do głowy nie przyszło organizować drogę krzyżową przez osiedle, ale to już nie moja sprawa tylko wspólnoty na to przyzwala. Mam do KK wiele zarzutów, ale nie do tego stopnia, że miałbym komuś czegoś zabraniać, tyle że sama instytucja wykazuje się niebywałą ignorancją. Bardziej chodzi mi więc, żeby respektowano prawa także innym osób. A tak na koniec proszę mi powiedzieć jaką religię Ja manifestuję? Mogę wierzyć np. w zająca wielkanocnego :) Może zaskoczę pana, ale święto przesilenia wiosennego było obchodzone również w czasach przedchrześcijańskich.

Mordin
Posty: 239
Rejestracja: 21 mar 2017, 15:41

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: Mordin » 19 kwie 2019, 13:55

PiotrSz pisze:
Mordin pisze:
PiotrSz pisze:Tak dokładnie, chodzi o art.56.6 choć art. 56.1. też może warto przeczytać. Proszę pana nie jestem praktykującym katolikiem, więc z jakiej z jakej paki mam wysłuchiwać modlitw pod moim oknem. Mam prawo do nieuczestniczenia we mszach. Mam prawo do niewierzenia. Grube miliardy publicznych pieniędzy idzie na budowę kościołów, więc nie trzeba wchodzić z obrządkiem religijnym w przestrzeń, która nie do końca jest odpowiednia dla tego typu eventów. To, że większość społeczeństwa to katolicy nie oznacza, że KK musi zawłaszczać każdą sferę życia, łącznie z terenem zamknętego osiedla. Naprawdę chciałbym zamknąć ten wątek. Składanie życzeń jest praktyką religijną? Od kiedy? :) zresztą to forum to nie jest publiczna tablica ogłoszeń, więc każdy może tu wyrazić swoją opinię, również świąteczne życzenia. Pozdrawiam


Znowu się Pan myli zapewne z pospiechu - chodzi o art. 53 a nie 56 - jednak to bez znaczenia.
Odpowiedziałem Panu tak obszernie mimo, bo Pan zarzucam tutaj, że "ludzie nie znają swoich praw" - z tego co napisałem wychodzi jednak, że Pan zna pasujące Panu prawa (tak zakładam, mimo, że Pan nawet nie umie ich poprawnie zacytować) natomiast ignoruje prawa innych osób zapisane w tym samym przepisie, na który się Pan powołuje. Póki co Pan się nie odniósł do pytania, które zadałem dlaczego Pan chce ograniczać konstytucyjne prawa do kultu religijnego w miejscach prywatnych i publicznych?
Co do życzeń - nie, składanie życzeń nie jest praktyką religijną ale składanie życzeń co do konkretnych "Świąt" określonego kościoła i sposobu ich spędzenia, wydaje się, że już tak. Takimi życzeniami Pan manifestuje, że Pan sam obchodzi takie święta w określony sposób co nie wszystkich musi interesować a już na pewno nie wszyscy muszą chcieć spędzać je w sposób w jaki Pan tego życzy. Mam jednak wrażenie, że Pan nie zrozumiał kontekstu mojej wypowiedzi - chodziło o pokazanie sprzeczności w tym co Pani pisze - z jednej strony wyraża oburzenie na procesję a z drugiej strony sam manifestuje swoją religię.
Forum właśnie wydaje się publiczną tablicą jak Pan to ujął a nie prywatną - o ile dobrze rozumiem Pana wypowiedź. Problem w tym co Pan pisze jest taki, że Pan nie wyraża tylko swojej opinii (nikt nie kwestionuje Pana praw do tego), ale Pan nawołuje do tego aby faktycznie uniemożliwić realizację praw konstytucyjnych innych osób - w takim wypadku powinien Pan przynajmniej podać jakaś argumentację a nie tyko powtarzać frazesy o złym kościele katolickim (nawet nie wiem czy to jest parafia katolicka).

Rozumiem, że brak Panu argumentów więc nastaje Pan tak na zamknięcie tematu - zgoda jednak mam nadzieję, że jednak fakt, że wyszło, że Pan nie ma racji w tym co pisze da Panu coś do myślenia :)


A ja odnoszę wrażenie, że Pan nawet nie wiedział, że istnieją takie zapisy. Jak już zostało ustalone, działka infrastrukturalna nie jest przestrzenią publiczną. Zgoda została udzielona, ale jednocześnie zarządca nie pofatygował się poinformować mieszkańców, że odbędzie się droga krzyżowa, co będzie skutkowało w utrudnieniach w ruchu. Proszę Pana, pan chyb problem z interpretacją prawa. To, że istnieje zapis prawo kultu, nie oznacza, że trzeba je praktykować wszędzie gdzie się da. Jest jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek. Mi nigdy by do głowy nie przyszło organizować drogę krzyżową przez osiedle, ale to już nie moja sprawa tylko wspólnoty na to przyzwala. Mam do KK wiele zarzutów, ale nie do tego stopnia, że miałbym komuś czegoś zabraniać, tyle że sama instytucja wykazuje się niebywałą ignorancją. Bardziej chodzi mi więc, żeby respektowano prawa także innym osób. A tak na koniec proszę mi powiedzieć jaką religię Ja manifestuję? Mogę wierzyć np. w zająca wielkanocnego :) Może zaskoczę pana, ale święto przesilenia wiosennego było obchodzone również w czasach przedchrześcijańskich.


Z tym, że Pan powołał się na praw do nieprzymuszania nikogo do praktyk religijnych - więc jak odpieram Pana zarzut: "Proszę Pana Pan chyba ma problem z interpretacją prawa. To, że istnieje zapis prawo do wolności od uczestniczenia w praktykach religijnych nie oznacza, że Pan może zakazać takich praktyk wszędzie gdzie się da. Jest coś takiego jak zdrowy rozsądek".
Więc jak rozumiem Pan uważa, że zgoda na przemarsz procesji pod blokiem plus śpiewy i cała otoczka, całość trwała około 10-15 minut na nieruchomościach Avii, raz na rok (a jak piszą osoby na forum raz na kilka lat bo procesja idzie różnymi ulicami co roku) przekracza zdrowy rozsądek stanowi tak znaczne naruszenie Pana wolności od religii, że Pan by takich praktyk zakazał i nie chciał aby takie procesje odbywały się nigdy na Pana osiedlu mimo, że najpewniej spora część osób jakie mieszka na tym osiedlu wyznaje tą samą religię i być może chciałoby uczestniczyć (i być może uczestniczyła) w tej imprezie? Czy Pana zdaniem to jest zdroworozsądkowe podejście biorąc pod uwagę, że organizator zadbał o zgodę zarządcy oraz asystę Policji? Jeżeli jak Pan podaje (mimo, że miejscami pisze wręcz coś przeciwnego), że nie jest Pan za zakazem takich imprez to jak Pan widzi szanowanie praw wszystkich mieszkańców przez organizatorów procesji w tym wypadku, poza zapewnieniem zgody zarządcy oraz asysty Policji? Co Pan oczekiwałby więcej od organizatora w tym wypadku aby poszanować prawa innych osób?
Nie wiem jaką religię Pan manifestuje i nie bardzo mnie to interesuje - ale skoro Pan życzył "wesołych Świąt" pisanych wielką literą to zapewne miał Pan na myśli święta wedle jakiejś konkretnej religii - w przeciwnym wypadku dlaczego w taki sposób Pan przekazałby też życzenia?

jasiek
Posty: 470
Rejestracja: 21 wrz 2014, 14:09

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: jasiek » 19 kwie 2019, 14:31

Niech administrator forum zamknie ten wątek bo widać sami prawnicy na tym osiedlu znajdą paragraf na wszystko. Ta dyskusja do niczego nie prowadzi i nie wiem po co pojawiają się tu kolejne komentarze i wpisy. Bylo, minęło chcecie się skarzyc, sądzić itd to róbcie to w realu, a nie tylko pyskówki na forum ciągle.


PiotrSz
Posty: 27
Rejestracja: 21 maja 2017, 23:02

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: PiotrSz » 19 kwie 2019, 15:01

Mordin pisze:
PiotrSz pisze:
Mordin pisze:
Znowu się Pan myli zapewne z pospiechu - chodzi o art. 53 a nie 56 - jednak to bez znaczenia.
Odpowiedziałem Panu tak obszernie mimo, bo Pan zarzucam tutaj, że "ludzie nie znają swoich praw" - z tego co napisałem wychodzi jednak, że Pan zna pasujące Panu prawa (tak zakładam, mimo, że Pan nawet nie umie ich poprawnie zacytować) natomiast ignoruje prawa innych osób zapisane w tym samym przepisie, na który się Pan powołuje. Póki co Pan się nie odniósł do pytania, które zadałem dlaczego Pan chce ograniczać konstytucyjne prawa do kultu religijnego w miejscach prywatnych i publicznych?
Co do życzeń - nie, składanie życzeń nie jest praktyką religijną ale składanie życzeń co do konkretnych "Świąt" określonego kościoła i sposobu ich spędzenia, wydaje się, że już tak. Takimi życzeniami Pan manifestuje, że Pan sam obchodzi takie święta w określony sposób co nie wszystkich musi interesować a już na pewno nie wszyscy muszą chcieć spędzać je w sposób w jaki Pan tego życzy. Mam jednak wrażenie, że Pan nie zrozumiał kontekstu mojej wypowiedzi - chodziło o pokazanie sprzeczności w tym co Pani pisze - z jednej strony wyraża oburzenie na procesję a z drugiej strony sam manifestuje swoją religię.
Forum właśnie wydaje się publiczną tablicą jak Pan to ujął a nie prywatną - o ile dobrze rozumiem Pana wypowiedź. Problem w tym co Pan pisze jest taki, że Pan nie wyraża tylko swojej opinii (nikt nie kwestionuje Pana praw do tego), ale Pan nawołuje do tego aby faktycznie uniemożliwić realizację praw konstytucyjnych innych osób - w takim wypadku powinien Pan przynajmniej podać jakaś argumentację a nie tyko powtarzać frazesy o złym kościele katolickim (nawet nie wiem czy to jest parafia katolicka).

Rozumiem, że brak Panu argumentów więc nastaje Pan tak na zamknięcie tematu - zgoda jednak mam nadzieję, że jednak fakt, że wyszło, że Pan nie ma racji w tym co pisze da Panu coś do myślenia :)


A ja odnoszę wrażenie, że Pan nawet nie wiedział, że istnieją takie zapisy. Jak już zostało ustalone, działka infrastrukturalna nie jest przestrzenią publiczną. Zgoda została udzielona, ale jednocześnie zarządca nie pofatygował się poinformować mieszkańców, że odbędzie się droga krzyżowa, co będzie skutkowało w utrudnieniach w ruchu. Proszę Pana, pan chyb problem z interpretacją prawa. To, że istnieje zapis prawo kultu, nie oznacza, że trzeba je praktykować wszędzie gdzie się da. Jest jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek. Mi nigdy by do głowy nie przyszło organizować drogę krzyżową przez osiedle, ale to już nie moja sprawa tylko wspólnoty na to przyzwala. Mam do KK wiele zarzutów, ale nie do tego stopnia, że miałbym komuś czegoś zabraniać, tyle że sama instytucja wykazuje się niebywałą ignorancją. Bardziej chodzi mi więc, żeby respektowano prawa także innym osób. A tak na koniec proszę mi powiedzieć jaką religię Ja manifestuję? Mogę wierzyć np. w zająca wielkanocnego :) Może zaskoczę pana, ale święto przesilenia wiosennego było obchodzone również w czasach przedchrześcijańskich.


Z tym, że Pan powołał się na praw do nieprzymuszania nikogo do praktyk religijnych - więc jak odpieram Pana zarzut: "Proszę Pana Pan chyba ma problem z interpretacją prawa. To, że istnieje zapis prawo do wolności od uczestniczenia w praktykach religijnych nie oznacza, że Pan może zakazać takich praktyk wszędzie gdzie się da. Jest coś takiego jak zdrowy rozsądek".
Więc jak rozumiem Pan uważa, że zgoda na przemarsz procesji pod blokiem plus śpiewy i cała otoczka, całość trwała około 10-15 minut na nieruchomościach Avii, raz na rok (a jak piszą osoby na forum raz na kilka lat bo procesja idzie różnymi ulicami co roku) przekracza zdrowy rozsądek stanowi tak znaczne naruszenie Pana wolności od religii, że Pan by takich praktyk zakazał i nie chciał aby takie procesje odbywały się nigdy na Pana osiedlu mimo, że najpewniej spora część osób jakie mieszka na tym osiedlu wyznaje tą samą religię i być może chciałoby uczestniczyć (i być może uczestniczyła) w tej imprezie? Czy Pana zdaniem to jest zdroworozsądkowe podejście biorąc pod uwagę, że organizator zadbał o zgodę zarządcy oraz asystę Policji? Jeżeli jak Pan podaje (mimo, że miejscami pisze wręcz coś przeciwnego), że nie jest Pan za zakazem takich imprez to jak Pan widzi szanowanie praw wszystkich mieszkańców przez organizatorów procesji w tym wypadku, poza zapewnieniem zgody zarządcy oraz asysty Policji? Co Pan oczekiwałby więcej od organizatora w tym wypadku aby poszanować prawa innych osób?
Nie wiem jaką religię Pan manifestuje i nie bardzo mnie to interesuje - ale skoro Pan życzył "wesołych Świąt" pisanych wielką literą to zapewne miał Pan na myśli święta wedle jakiejś konkretnej religii - w przeciwnym wypadku dlaczego w taki sposób Pan przekazałby też życzenia?

To że jestem być może w mniejszości nie oznacza, że nie mam żadnych praw. Następnym razem prosiłbym zarządcę o poinformowaniu mieszkańców o podjętej decyzji i utrudnieniach w tym czasie.

Mordin
Posty: 239
Rejestracja: 21 mar 2017, 15:41

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: Mordin » 19 kwie 2019, 15:44

To że jestem być może w mniejszości nie oznacza, że nie mam żadnych praw. Następnym razem prosiłbym zarządcę o poinformowaniu mieszkańców o podjętej decyzji i utrudnieniach w tym czasie.[/quote]


Tylko tyle? serio? Cała ta awantura, którą Pan rozpętał zakładając ten wątek sprowadza się do tego, że chciałby Pan być poinformowany przez zarządcę o procesji i utrudnieniach? Jaki był w takim razie sens powoływania się na Konstytucję? Chyba musicie sobie zapisać w umowie z zarządca, że do jego obowiązków należy również dbałość o neutralność światopoglądową osiedla.

PiotrSz
Posty: 27
Rejestracja: 21 maja 2017, 23:02

Re: Procesja przez Osiedle

Postautor: PiotrSz » 19 kwie 2019, 16:37

Mordin pisze:To że jestem być może w mniejszości nie oznacza, że nie mam żadnych praw. Następnym razem prosiłbym zarządcę o poinformowaniu mieszkańców o podjętej decyzji i utrudnieniach w tym czasie.



Tylko tyle? serio? Cała ta awantura, którą Pan rozpętał zakładając ten wątek sprowadza się do tego, że chciałby Pan być poinformowany przez zarządcę o procesji i utrudnieniach? Jaki był w takim razie sens powoływania się na Konstytucję? Chyba musicie sobie zapisać w umowie z zarządca, że do jego obowiązków należy również dbałość o neutralność światopoglądową osiedla.[/quote]
Taki sens, żeby ludziom takim jak Pan pokazać, że oprócz was są także inni mieszkańcy, którzy niekoniecznie mają ochotę brać udział (również biernie) w idiotycznym odtwarzaniu męczeńskiej śmierci Chrystusa na osiedlu. Przyznaję, że czegoś równie kretyńskiego dawno nie widziałem... a nie sorki widziałem relację księdza wjeżdzającego na osiołku do kościoła. Żegnam



Wróć do „Avia 3 (etap V) - forum mieszkańców budynku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości