Forum Czyżyn

Szanowne Sąsiedztwo!
Ileż można, się pytam? Ileż można znosić dym papierosowy unoszący się 24/7 na naszym dziedzińcu? Czy na prawdę tak ciężko jest zrozumieć, że w tym bloku mieszkają inni ludzie, którzy nie życzą sobie aby na wspólnej własności unosił się zabójczy dym? Tego nie da się wytrzymać, przecież tu mieszkają dzieci! Jeśli palisz, zasmradzaj swoje cztery kąty, zabijaj sam siebie, a nie narażaj społeczności mieszkaniowej. Jeśli problem będzie się powtarzał, będę zmuszony zgłosić tę sprawę zarządcom wspólnoty.

to zgłaszaj

Przydałoby się troszeczkę kultury innym, bo ja też ciągle w mieszkaniu mam nasmrodzone papierosami i co kilka dni znajduje pety po cienkich LD.

Ciężko jest z kulturą u niektórych, to samo tyczy się właścicieli psów którym nie przeszkadza zasikane wejście do klatki i wewnątrz niej.

Słyszałem, że w klatce D czy E w weekend śmierdziało jakby nocował tam bezdomny.
Jestem naprawdę wyrozumiały, ludzie lubią posłuchać ulubionej muzyki, wpadną znajomi w ciągu dnia i jest głośniej, ale nie rozumiem np tego szczekającego psa w ciągu dniach(chyba klatka C). Godzina 8-17 ten kundel z odstępem 5sekundowym szczeka. Jak ktoś chce mieć zwierzaka w domu, to powinien poświęcić troszeczkę energii w ucywilizowaniu "bestii".
Chciałbym wyjść z dzieckiem na trawkę, ale nie ma szans, bo co chwile psy ładują klocki i właściciele udają, że nie widzą co się stało.
Nie zabronię nikomu "oddychać", ale naprawdę ciężko jest jak ma się palących papierosy sąsiadów na balkonie. Co chwilę we własnym mieszkaniu śmierdzi jak w barze.
Ach... może nie ma co narzekać na sąsiadów, bo mogło być gorzej Może wszystko się unormuje i Avia 3 będzie przykładem dla innych

A to wyprowadzanie psów nie jest zabronione na naszym dziedzińcu? Jesli nie jest to może warto poprosić Zarządce o wystawienie takich tabliczek, że zakaz wyprowadzania psów?

I jeszcze te 'petunie' na trawnikach i ogrodkach... Naprawde nie stac na popielniczke albo chociaz sloika uzywac na pety....
Wstyd!!!

nie no, każdy ma prawo zapalić sobie papierosa na balkonie (sam robię to 2-3 razy w mc maksymalnie) natomiast nikomu tego odmawiać nie można. Nie przesadzajmy, że od paru papierosów komuś śmierdzi w domu jak w barze.

a co do palenia na dziedzincu, chyba nie ma takiego zakazu? nie bardzo też rozumiem w czym to ma przekszadzać?

Szanujmy się wszyscy, ludzi z nałogami też

pretensje mozna mieć na pewno o rzucanie petów gdzie popadnie, albo zrzucanie ich z balkonu w dół! no to już jest skandalem.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich sąsiadów

Evadnro pisze:nie no, każdy ma prawo zapalić sobie papierosa na balkonie (sam robię to 2-3 razy w mc maksymalnie) natomiast nikomu tego odmawiać nie można. Nie przesadzajmy, że od paru papierosów komuś śmierdzi w domu jak w barze.

a co do palenia na dziedzincu, chyba nie ma takiego zakazu? nie bardzo też rozumiem w czym to ma przekszadzać?

Szanujmy się wszyscy, ludzi z nałogami też

pretensje mozna mieć na pewno o rzucanie petów gdzie popadnie, albo zrzucanie ich z balkonu w dół! no to już jest skandalem.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich sąsiadów

Wydawałoby się, że to głupoty i wydziwianie, ale... Okna i balkony jak to w bloku są blisko siebie. Jeżeli sąsiedzi palą(po dwie osoby na mieszkanie) z odstępem co 30min, dym wpadnie do mojego mieszkania, to czasami w weekendy nawet nie zdąży się przewietrzyć jak już leci nowy dym. Z tego co zauważyłem, tylko moi sąsiedzi z dołu nie palą, trzech pozostałych daje ciągle w płuca. Tak jak napisałem wcześniej, wydaje się to głupie, ale jednak przeszkadza.

czyli Twoi sąsiedzi siedzą całe dnie w domu i palą po minimum 20 papiersów dziennie? okeeeeeeeeej