ragandbones pisze:Od 2 miesiecy posiadam Netia 100mbit i o ile do ogladania filmow Netflix w 4k jest ok, tak niestety do pracy zdalnej jest to troche za malo. Tak wiec jesli ktos sie laczy z Citrixem to niestety trzeba brac cos szybszego.
Myślę, że musisz sobie zmienić router / ewentualnie podrasować setup sieci.
Ten Netiaspot, który dają to po prostu qpa. Bierzesz dowolny inny (ale sensowny), klonujesz mac adres i masz po problemie. Co prawda goście od instalacji mówili, że można też do nich zadzwonić i podać nowy mac, ale po co skoro można na skróty.

U mnie 100Mbps (do którego sprzedawca obiecywał 10Mbps na upload) daje na speedtest.net taki wynik:
http://www.speedtest.net/result/7151538450 (po gigabitowym ethernecie ze stacjonarki)
http://www.speedtest.net/result/7151579077 (po 2.4GHz wifi z 8-letniego macbooka)
Czyli prawie 100Mbps na download (ale w trakcie robienia testu żona oglądała YT a ja słuchałem Spota, więc może być nieco więcej) i prawie 50Mbps na upload (myślę, że uploadu po prostu nie ograniczają).
Działa mi wszystko w porządku - Remote Desktop i VPN do roboty, SSH na różne serwery, download przez http i ftp, rclone, YT w 4K (dopiero po zablokowaniu na FW CDNów, ale to podobno norma), torrenty itd... Jedyne na co mogę narzekać to na to, że download z jednego Data Center w UK nie przekracza 20Mbps i jak ciągnę coś więcej, to muszę sobie stawiać proxy w robocie.
Mój aktualny router to nic specjalnego - tl-wr1043nd v4 za 100zł z wgranym openwrt (miałem kupić EdgeRouter X, ale żal mi było kasy a ten działa dobrze).
Jedna uwaga - używam go tylko jako router, a jako access point do wifi mam UniFi UAP-LR powieszony na suficie w centralnym punkcie mieszkania - jak ktoś sobie kupił router z wifi i wpakował go do tej metalowej puszki, to niech się nie dziwi, że mu powoli działa - metalowa skrzynka działa jak ekran tłumiący fale.
Podsumowując popróbuj, bo warto. Jeśli nadal nie będziesz mógł dać sobie rady, to się odezwij. Wieczorem, jak już położę dzieci, to mogę do Ciebie jakoś wpaść i Ci pomóc.