Drodzy sąsiedzi korzystający z hali garażowej,
brama garażowa jest już conajmniej 4 raz zepsuta. Ostatnia awaria trwało bardzo długo (co podczas mrozów było szczególnie irytujące, temperatura w garażu dochodziła do -10st C). W poniedzialek w końcu została naprawiona i... dziś rano znów nie działa.
Kontaktowałam sie z Budimexem - odesłano mnie do zarządcy (co w moim przypadku jest niedorzeczne bo fakturę za korzystanie z garażu nadal otrzymuje od Budimexu). Z Gremaxu otrzymałam informację, iż awaria wynika z niedopowiedniego korzystania z bramy i gwarancja jej nie obejmuje, podobnie jak poprzednich. Zapewne tak samo jest teraz. Najważniejsze jednak - zarządca poinformował mnie ze koszty naprawy obciążą właścicieli miejsc postojowych.
Nie wiem jak Was, ale dla mnie to jest paranoja. W mam porównanie z innymi budynkami na naszym osiedlu i żadne awarie sie nie pojawiają. Nie wierzę, że jedynie u nas występuje "niedopowiednie" użytkowanie i to w takiej częstotliwości. Brama jest felerna i nikt nie chce ponieść odpowiedzialności.
Czy ktoś z Was ma pomysł jak rozwiązać tą sprawę? Czy możemy powoływać się na jakieś przepisy i wymusic wymianę bramy? Te miejsca naprawdę kosztowały mały majątek...
Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami - Orlińskiego 3
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami
Hej,
Czy mogłabyś kontynuować temat z zarządzą i poprosić o konkretne wytłumaczenie problemu.
Nie rozumiem co to znaczy nieodpowiednie korzystanie z bramy.
Może uda Ci się zdobyć numer do serwisanta to wtedy dowiedzielibyśmy się konkretniej.
pozdrawiam
Czy mogłabyś kontynuować temat z zarządzą i poprosić o konkretne wytłumaczenie problemu.
Nie rozumiem co to znaczy nieodpowiednie korzystanie z bramy.
Może uda Ci się zdobyć numer do serwisanta to wtedy dowiedzielibyśmy się konkretniej.
pozdrawiam
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami
Jasne, zrobiłam dokładnie tak jak napisałeś. Myślę jednak ze dobrze by było gdyby ktoś wiecej zainteresował się tematem i pisał do Gremaxu / Budimexu. W kontekście obciążania kosztami zwracam tez uwagę ile miejsc jest jeszcze nie sprzedanych.
Dam znać jak tylko będe wiedzieć coś nowego.
Dam znać jak tylko będe wiedzieć coś nowego.
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami
Miejsca niesprzedane też mają właściciela - Budimex Nieruchomości. Jako właściciel też powinien ponosić koszty napraw.
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami
adamR pisze:Miejsca niesprzedane też mają właściciela - Budimex Nieruchomości. Jako właściciel też powinien ponosić koszty napraw.
Budimex jako współudziałowiec rownież sie bedzie dokładał. Najpierw to musicie dowiedziec co sie stało ze to wina użytkowania złego.
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami - Orlińskiego 3
To jest żałosne. Co to znaczy niewłaściwe użytkowanie ? Przecież nikt w nią nie wjechał po prostu naciska guzik. Brak uszkodzeń mechanicznych.
Robią z ludźmi co chcą. Widzę że to wygląda tak że kto ma większą gębę wygrywa spór.
Byłem raz świadkiem rozmowy serwisanta KONE z nie wiem czy mieszkańcem czy serwisantem budynku. Gość z kone był bardzo niezadowolony że przyjechał w sobotę do awarii a winda już chodziła (dla jasności winda w klatce A swego czasu się często zacinała) i chciał wystawiać fakturę za nieuzasadniony przyjazd. Skoro winda się zacina i była niesprawne to jak dla mnie jest uszkodzona i nie ma prawa o żadnej fakturze. Nie wiem jak się sprawa zakończyła bo nie uczestniczyłem w kłótni.
Ale zmieniając troszkę temat ku windom. Winda osobowa w klatce A od mojego odbioru mieszkania w listopadzie na wysokości 1, 2, 3, piętra rzuca na boki, wada na mój gust się pogłębia. Zabawię się teraz w proroka. Za rok może szybciej kone windę wyłączy po przeglądzie ze względu na uszkodzone prowadnice i powie że była źle użytkowana i że naprawa kilkadziesiąt tysięcy.
Robią z ludźmi co chcą. Widzę że to wygląda tak że kto ma większą gębę wygrywa spór.
Byłem raz świadkiem rozmowy serwisanta KONE z nie wiem czy mieszkańcem czy serwisantem budynku. Gość z kone był bardzo niezadowolony że przyjechał w sobotę do awarii a winda już chodziła (dla jasności winda w klatce A swego czasu się często zacinała) i chciał wystawiać fakturę za nieuzasadniony przyjazd. Skoro winda się zacina i była niesprawne to jak dla mnie jest uszkodzona i nie ma prawa o żadnej fakturze. Nie wiem jak się sprawa zakończyła bo nie uczestniczyłem w kłótni.
Ale zmieniając troszkę temat ku windom. Winda osobowa w klatce A od mojego odbioru mieszkania w listopadzie na wysokości 1, 2, 3, piętra rzuca na boki, wada na mój gust się pogłębia. Zabawię się teraz w proroka. Za rok może szybciej kone windę wyłączy po przeglądzie ze względu na uszkodzone prowadnice i powie że była źle użytkowana i że naprawa kilkadziesiąt tysięcy.
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami - Orlińskiego 3
cytując administrację:
"Nie jesteśmy w stanie wskazać konkretnego powodu uszkodzenia, przypuszczamy, iż brama była albo podnoszona ręcznie albo w trakcie zamykania najechała na przeszkodzę w skutek czego linki spadły i się poplątały."
"Nie jesteśmy w stanie wskazać konkretnego powodu uszkodzenia, przypuszczamy, iż brama była albo podnoszona ręcznie albo w trakcie zamykania najechała na przeszkodzę w skutek czego linki spadły i się poplątały."
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami - Orlińskiego 3
amm pisze:cytując administrację:
"Nie jesteśmy w stanie wskazać konkretnego powodu uszkodzenia, przypuszczamy, iż brama była albo podnoszona ręcznie albo w trakcie zamykania najechała na przeszkodzę w skutek czego linki spadły i się poplątały."
A czy brama nie posiada listwy dolnej która po najechaniu na przeszkodzę zatrzymuje bramę ? Nie chcę się zakładać ale raczej ma na pewno.
I wątpię że ktoś ma na tyle siły aby ciągnąć bramę i doprowadzić do spadnięcia linek.
Wnioski proszę sobie wyciągnąć samodzielnie...
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami - Orlińskiego 3
Mamy ciągle zepsutą bramę, domofon (klatka A), drzwi do klatki, brud na klatce. W garażu w dwóch miejscach leje się z sufitu. Pisałem parę razy zgłoszenia do zarządcy - firmy Gremax i ani razu nie dostałem potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia, informacji co do postępu. Zero reakcji. Myślę, że najwyższy czas na zmianę zarządcy.
Re: Ciągle zepsuta brama garażowa - obciążenie właścicieli kosztami - Orlińskiego 3
lukaszk pisze:Mamy ciągle zepsutą bramę, domofon (klatka A), drzwi do klatki, brud na klatce. W garażu w dwóch miejscach leje się z sufitu. Pisałem parę razy zgłoszenia do zarządcy - firmy Gremax i ani razu nie dostałem potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia, informacji co do postępu. Zero reakcji. Myślę, że najwyższy czas na zmianę zarządcy.
Popieram w 100%!
Zgłaszam lejącą się wodę w garażu, jak pisałam co chwilę 'męcze' z Zarządcą temat bramy... od jakiegoś czasu zero reakcji. Nie wyobrażam sobie nadal współpracować z tą firmą.
Wróć do „Orlińskiego 3 (etap VI) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości