drodzy sąsiedzie,
rozumiem że blok jest duży i wszyscy muszą te remonty kiedyś robić.
ale również proszę o zrozumienie tego że nie wszyscy czekali 4 miesięcy od oddania bloku i dużo osób już tam mieszka.
pomijając to że całodzienne wiercenie samo z siebie jest bardzo uciążliwe - nic z tym nie zrobisz. kiedyś te pracy muszą być robione.
ale proszę chociaż by trochę litości w godzinach porannych oraz wieczorem.
mieszkańcy muszą odpoczywać po pracy. dzieci muszą spać.
nie chcę wierzyć że nie da się tak zaplanować swojej roboty by nie zaczynać napieprzanie wiertarką o 7 rano i kończyć go o 21.
co drugi dzień budzi nas o 7 wiertarka. robi kilka uderzeń i cisza...
no serio? czy nie dało by się z tym troche poczekać? ktoś zrobił 2 dziury a my mamy młodego który się nie wyspał i płacze przez kolejne 2 godziny. niewyspane dziecko = zniszczony dzień (i noc tez) dla rodziców. o tym by dospał sobie w dzień nie ma i mowy bo cały czas ktoś coś wierci. wieczorem młody idzie spać i znowu bam! wiertarka! i mamy kolejną godzine "zabawy" z usypianiem...
dziękujemy za zrozumienie.
pozdrawiamy.
niewyspana rodzina K. :/
Wiercenie / hałasowanie w godzinach porannych / wieczornych - Orlińskiego 5
Re: Wiercenie / hałasowanie w godzinach porannych / wieczornych - Orlińskiego 5
Podzielam opinię przedmówcy. My również ostatnimi czasy byliśmy budzeni przez wiertarki bardzo wcześnie rano 7-8 , także wieczorem dało się słyszeć wiercenie w okolicach nawet 23 .
Wiem, że każdy chce jak najszybciej uporać się z wykończeniami, ale proszę myśleć o innych.
Rodzina K /zbieg okoliczności/ z małym dzieckiem.
Wiem, że każdy chce jak najszybciej uporać się z wykończeniami, ale proszę myśleć o innych.
Rodzina K /zbieg okoliczności/ z małym dzieckiem.
Re: Wiercenie / hałasowanie w godzinach porannych / wieczornych - Orlińskiego 5
O tyle o ile 23 to faktycznie przesada, to moim zdaniem między 7 a 21 jest normalny dzień. Rozumiem, że ktoś może może mieć taki tryb życia że może spać do 12, ale jednak dla większości pracujących ludzi dzień jest długi i zaczyna się przed 8. Dla ekip remontowych również.
Czasami mam wrażenie, że ludzie którym wszystko przeszkadza do tej pory nigdy nie mieszkali w bloku. Mieszkań jest dużo, zawsze ktoś będzie miał remont, robił pranie, ktoś inny będzie miał płaczące dzieci. Rzucanie się o to, że ktoś jest głośno o 7 rano jest po prostu śmieszne. Polecam domek na wsi. A nie, bo tam psy szczekają...
Czasami mam wrażenie, że ludzie którym wszystko przeszkadza do tej pory nigdy nie mieszkali w bloku. Mieszkań jest dużo, zawsze ktoś będzie miał remont, robił pranie, ktoś inny będzie miał płaczące dzieci. Rzucanie się o to, że ktoś jest głośno o 7 rano jest po prostu śmieszne. Polecam domek na wsi. A nie, bo tam psy szczekają...
Re: Wiercenie / hałasowanie w godzinach porannych / wieczornych - Orlińskiego 5
Jaki jest numer tego giganta z 5 ? Z sasiedniego bloku slychac jak baran tnie plytki na balkonie o 21.50. To niech je chcociaz tnie w mieszkaniu.. nr mieszkania bym prosil.
Wróć do „Orlińskiego 5 (etap VII) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości