a całkiem blisko jak widzę ja 15 , też C też chodziło mi o wysokie piętro, bo zamieniam z mieszkania na pierwszym piętrze wśród bloczków brakuje mi teraz słońca i widoczków miejskich
Witam Sąsiadów. Ja z nizin, bo dopiero z trzeciego piętra. U mnie było na odwrót. Na Wasze piętra nawet nie patrzyłam. Wychowałam się na 11 i mam uraz do wysokich mieszkań więc tym razem wybrałam w miarę jak najniższe:) Źle znosiłam wichury i ciągle spękane ściany:)
WITAJ trochę się tego obawiam, ale mam nadzieję, że współczesne technologie nieco temu zaradzą, bo te szare tynki aktualnie za oknami wywołują nieraz u mnie stany prawie depresyjne. A jak nie no to cóż, zawsze można sprzedać. W sumie to myślałam o piętrach 8-11, ale tu z kolei mieszkania za małe dla mojej rodzinki i drogą eliminacji zostało 15. Liczę, że każdy z nas znajdzie mimo wszystko to czego szukał i nie będzie żałował. Pozdrawiam Sąsiadów i życzę najlepszego Roku!