Witam, taka sytuacja: odebrane mieszkanie a po miesiącu strzeliła szyba na balustradzie, pająk na całej szybie (samoistnie) zaznaczam, że nikogo nie było na mieszkaniu tylko ja mam klucze. Po zgłoszeniu do BDX dziś przyszedł Pan co twierdzi, że "mogłem to sam zrobić" No tak bo przed remontami to ja gram w piłkę na balkonie

Pan przyznał, że coś jest niedokrecone, ale to nie musi być przyczyną, stwierdził też, że szyba nieco opadła, ale wygięcie na zewnątrz sugeruje, że ktoś mógł w nią uderzyć od środka
Moje pytanie: jeżeli przedstawiciel dewelopera stwierdzi, że to z mojej winy (co nie będzie prawda) co mogę zrobić w tej sprawie? Poza odwołaniem od decyzji.