Jeśli nie pod wynajem to tylko otwarta. Dlaczego?
- wersja zielona tworzy bezużyteczny kąt z oknem
- wersja czerwona wcale nie da przestrzeni w kuchni, można zapomnieć o wstawieniu stołu z krzesłami, potrzeba min 50 + 70 + 50 (krzeslo + maly stoł + krzesło) żeby dało się przy takim stole usiąść, a jest tylko na oko 120-130. Nie ma sensu sugerować się rysunkami aranżacji od Budimexu, bo one nie oddają rzeczywistości
- wersja niebieska robi tunel z kuchni bez części jadalnej i tunel z pokoju. Wydzielona przestrzeń kuchenna jest za mała na wygodne siedzenie. Nawet akceptując ułomność kuchni powstanie niefunkcjonalna miniatura pokoju. Pokój będzie miał 250 szerokości a jak odejmie się 60 na otwarcie drzwi balkonowych nie wejdzie sofa na tej krótkiej ścianie. Jeśli sofa stanie na drugiej dłuższej ścianie ciągnącej się od drzwi do balkonu to siedzący będą wchodzić na sofę i dodatkowo cześć siedzących będzie patrzeć w ścianę od kuchni.
Aby sobie to wyobrazić warto poszukać programu internetowego, nawet jakiś z IKEI, który wizualizuje rzeczywiste wymiary mebli i przestrzeń która zostanie po ich wstawieniu. Jeśli nie program, a w szkole był rysunek techniczny na papierze milimetrowym to też jest sposób
