Problem ze śmieciami i zarządcą Adrem na osiedlu Murapol Bieńczycka

[KOSMO]

zgodnie z dobrą tradycją Murapolu zaczęło się...
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/krakow ... ach/my38cn
ostrzegałem, brawo ja

[ATM]

Tępe dzidy w tym adremie.. naszym blokiem również "zarządzali"..do czasu.. i od tego czasu nagle znalazły się pieniądze na remonty i inwestycje wokół bloku.

[ragar]

No dosyć słabo to wygląda, ale to chyba nie jest bezpośrednia wina dewelopera Murapol, ale raczej firmy zarządzające nieruchomościami Adrem - zapamiętajmy tą nazwę Choć też Murapol powinien wiedzieć z kim nawiązuje współpracę i powinno im zależeć na narzuceniu przy tym jakichś standardów, które pozwoliłyby uniknąć takiego smrodu w mediach Ale to wszystko pewnie "choroby wieku dziecięcego", że tak to nazwę, oby tylko szybko to przeszło wszystko No i może ktoś z mieszkańców przybliży nam szczegóły

[marek8a]

Jestem mieszkańcem. Sporo przesadzili w tym onecie. Prawdą jest, że było zamawiane za mało kontenerów, co powodowało, że wyglądało to jak na fotce, ale nie zawsze tak bylo. Poza tym, budynek nie miał jeszcze zgody na użytkowanie, więc nie było wymogu, żeby stawiać normalne śmietniki.
Inną sprawą jest, że Adrem, to firma, które jest jeszcze w latach 80tych, ale 6 kwietnia jest zebranie wspólnoty i będziemy rozmawiać o tym, czy chcemy z nimi zostać.

[kdft2]

Witam,

Mieszkaniec, lokal w trakcie wykańczania. Gdzie można znaleźć bardziej szczegółowe informacje / ogłoszenie nt. spotkania wspólnoty? W syt. gdy wciąż czekam na podpisanie umowy o przeniesieniu własności, z formalnego punktu widzenia chyba jeszcze nie jestem jej członkiem. Bardzo bym prosił o postawienie sprawy ogrodzenia zewnętrznego. Nie ma obiecywanych przez dewelopera (przynajmniej w rozmowie ze mną) furtki i schodów tam, gdzie wcześniej wchodziło się na przełaj w poprzek podjazdu; obecnie nie ma żadnego przebicia na skróty pod kątem pieszych korzystających z komunikacji zbiorowej. Trzeba maszerować całą długość ogrodzenia (patrząc od przystanku Bieńczycka) i pokonywać ją z powrotem podjazdem, gdzie swoją drogą brak jest chodnika. Ze względów praktycznych (ułatwiania życia mieszkańcom i bezpieczeństwa dla osób niekorzystających z aut bramka w ogrodzeniu bliżej klatek schodowych jest chyba ze wszech miar zasadna. Jednocześnie od strony ogródków, na stronę ronda Czyżyńskiego, brak jest ogrodzenia zewnętrznego. Mieszkam na parterze i tu akurat by się przydało, zresztą też było obiecane. W moim odczuciu powstało na teraz tam, gdzie utrudnia życie, a nie ma go tam, gdzie poprawiłoby bezpieczeństwo.

Pozdrawiam serdecznie
Konrad Fitt

[mqs]

To ciekawe kto będzie mógł uczestniczyć na takim spotkaniu wspólnoty? Bo ja chciałbym już podpisać umowę przeniesienia własności, ale dostałem informacje, że dopiero po uprawomocnieniu się zgody na użytkowanie budynku.

[ragar]

Czyli Onet przesadził znowu, ostatnio zdarza się im to częściej w tej okolicy. Artykuł o planowanej przez dewelopera wycince drzew w sąsiedztwie Osiedla Orlińskiego zilustrował zdjęciem nie tej działki, co trzeba, w zupełnie w innym miejscu, przez co zrobił się tylko niepotrzebny szum

@kdft2, może wrzuć sprawę brakującej furtki do odrębnego tematu, żeby w tym tutaj nie zginęła Faktycznie tam przydałoby się dodatkowe przejście.

A w ogóle, to udało się już załatwić sprawę z tymi śmieciami

[kdft2]

Przyznaję rację, że wrzuciłem temat furtki trochę od czapy i przepraszam, ale jednakowo nie chciałem, żeby został przeoczony. Nie ma zbyt wielu wpisów, więc dodałem w najbardziej "żywym" wątku mając też na uwadze info o zebraniu wspólnoty. Niniejszym w kwestii śmieci, dziś od frontu budynku wyglądało w normie. W międzyczasie natomiast pojawiła się kartka, wisi tu i ówdzie, od zarządcy, z pouczeniem dla mieszkańców nt. segregacji śmieci. O ile dobrze zrozumiałem nad wszystkimi wisi inspekcja, która wykaże, czy się stosują. Odstępstwo jednego lokatora pójdzie w pięty każdemu w postaci kary pieniężnej. Druga sprawa to teren na tyłach budynku, przylegający do ogródków na stronę Ronda Czyżyńskiego. Tam jest śmieciowe pobojowisko. Do kogo on należy? Niezależnie od właściciela taki stan zaśmiecenia chyba mija się z jakąkolwiek normą??