Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Forum osiedla Murapolu przy ul. Bieńczyckiej dla osób, które zamierzają kupić lub kupiły nowe mieszkanie w Czyżynach od tego dewelopera.
nadka
Posty: 159
Rejestracja: 15 lis 2016, 22:10

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: nadka » 21 lut 2017, 12:06

@mrzepecki, masz tu całkowitą rację, bo to jest tak, że niektórzy sobie prywatyzują części wspólne i jeszcze uważają, że mają do tego pełne prawo. Też nie jestem za tym, aby problemy jednostek były przerzucane na wszystkich i mam nadzieje, że ludzie są to w stanie uszanować :)

Marta
Posty: 106
Rejestracja: 11 lip 2016, 22:52

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: Marta » 21 lut 2017, 12:56

Patrząc na parkingu przed budynkiem ręce opadają. Wygląda to tragicznie. Rozjeżdżone błocko koło śmietnika i mocno zastawiony wjazd /wyjazd z garażu. Osoba, która stawia samochód na końcu chodnika przy wjeździe /wyjeździe z garażu nie ma chyba wyobraźni. Niejednokrotnie auto stoi w połowie na drodze, a w połowie na chodniku dojeżdżając do tui. Przejścia nie ma. Nie tak dalej jak dwa tygodnie temu pani zawożącą dziecię do przedszkola zawracając wjechała w VW Lupo (lub Up). Żadnej kartki nie zostawiła. Z jednej strony współczuję kierowcy, a z drugiej ma nauczkę, żeby głupio nie stawiać auta.
Pisałam o kilku rozwiązaniach parkingowych w okolicach naszego osiedla, jednak mam wrażenie, że niektórzy, to chcieliby wjechać autem do własnego mieszkania.
Czekam kiedy będzie osiedle ogrodzone i jak to rozwiąże problem parkowania.

kdft2
Posty: 33
Rejestracja: 25 mar 2016, 10:58

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: kdft2 » 01 mar 2017, 13:18

MGIE pisze:Ja to wszystko co Pan pisze rozumiem i popieram, sama NIGDY nie parkuję na miejscach dla niepełnosprawnych, nie zastawiam wjazdu itp. bo nie pozwala mi na to mój wewnętrzny kodeks, a nie tylko ze względu na przepisy. Pisząc o tym wyjeździe pod górkę z garażu napisałam że wiem ze nie powinnam tak do tego podchodzić (i w rzeczywistości tak nie myślę), ale chciałam aby postawił się Pan w sytuacji osób które nie mają swojego miejsca, nie wynika to z naszej złośliwości tylko tego że NIE MA GDZIE parkować, a będzie jeszcze gorzej. Gdyby ktoś zaproponował coś konkretnego, chociażby nawet parkowanie po drugiej stronie ulicy w przypadku braku miejsca to ok, ale NIE MA TAKIEJ OPCJI gdyż tam też nie ma miejsc. To co piszę wynika z bezsilności, gdyż nie widzę innej opcji a nie z mojej złośliwości. Nawet spacerując z psem przy drodze głównej, tam gdzie niedawno robili chodnik zastanawiałam sie czy nie można byłoby zrobić miejsc postojowych za ogrodzeniem, jest tam przy chodziku taka skarpa, może by się coś dało w tej sprawie zrobić.
Napisał Pan, że nie kupiłby mieszkania gdyby nie miał miejsca postojowego. Ja kupując mieszkanie miałam taką możliwość, ale mnie po prostu na to nie było stać, mój samochód ma 20 lat i nie trzymam go dlatego że mam słabość do antyków, ale nie stać mnie na lepszy, a muszę go mieć zarówno jako transport do pracy jak i po zakupy, gdyż ze względu na chory od dziecka kręgosłup nie powinnam nosić niczego poza torebką. To jest jednak mój problem a nie innych więc ja patrzę pod swoim kontem, ale myślę że sporo osób ma podobne zdanie. Każdy oczywiście patrzy pod swoim względem , co jest normalne i gdybym miała miejsce postojowe w garażu to też bym pewnie miała podejście takie jak Pan.
Oczywiście że to droga pożarowa i nie powinno być takiej sytuacji, ale skoro inaczej się nie da to ja osobiście uważam to za "zło konieczne"


Z jednej strony mi osobiście, póki co, "bądź jak" parkowane auta nie przeszkadzają. Z drugiej, logika przedstawiana na obronę "zła koniecznego" jest, hm, odwrócona (jak kot ogonem). Rozumiem wyrażone przez Panią potrzeby. Kupując mieszkanie analizowałem sytuację parkingową. Mieszkam w Kraku 30 ponad lat i było dla mnie oczywiste, że bez miejsca w parkingu podziemnym to będzie wolna amerykanka lub gra w totka, jak kto woli. W tym mieście jest pod tym względem coraz gorzej, na poprzednim osiedlu dzieją się z parkowaniem istne cuda. Mnie również nie było stać na miejsce w garażu. Zrezygnowałem z auta, które swoją drogą poszło na złom, bo najnowsze też nie było. Wytracam sporo czasu na dojazdach tram/abus/pociąg, ale kraje na tyle, na ile materii staje. Jak przyuważył jeden bodaj z przedmówców, nie kupiłbym tu mieszkania bez miejsca podziemnego, jeśli auto byłoby takim priorytetem. Natomiast udowadniając mniejsze zło należałoby jednak najpierw przekonać do niego innych, a potem wcielać w życie. Tyle teorii. ;)


Nowy
Posty: 804
Rejestracja: 12 lip 2014, 13:04

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: Nowy » 01 mar 2017, 13:31

Podobnie sprawy wyglądają, jeśli chodzi o parkowanie na os. Orlińskiego, jak na razie pod blok regularnie przyjeżdża Straż Miejska i Policja i ostatnio nawet chodnik pod blokiem był wolny, choć trudno powiedzieć, jak długo to potrwa. Cześć osób chce tam wydzielenia dodatkowych miejsc, część nie chce, nie wiadomo też, czy jest to możliwe na drodze pożarowej, ale raczej nie. No i w Krakowie mamy chroniczny deficyt miejsc postojowych, więc nie wiem czy to by rozwiązało sprawę, gdyby zastawić chodnik samochodami...

@kdft2 i ładnie napisane. Według mnie, to jest trochę tak, że problemy kilku osób (które nie maja miejsca postojowego / nie chcą go mieć) przerzucane są na całość wspólnoty mieszkaniowej :/

mqs
Posty: 88
Rejestracja: 24 mar 2016, 15:30

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: mqs » 07 mar 2017, 15:19

Chyba doczekaliśmy się reakcji Adremu w temacie. Ciekawe jaka będzie reakcja na ogłoszenie?

Marta
Posty: 106
Rejestracja: 11 lip 2016, 22:52

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: Marta » 07 mar 2017, 15:38

Byłam dziś w ADREM-ie i rozmawiałam a Panią Moniką. Powiedziała mi, że sa w stałym kontakcie ze Strażą Miejska w sprawie trójkąta. Kilka osób dostało mandaty. Generalnie intencja ADREM-u jest "odzyskanie" trójkąta i posianie na nim trawy. Dodatkowo chcą zamknąć altanę śmietnikową.

krakuska
Posty: 3
Rejestracja: 15 lis 2017, 20:11

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: krakuska » 18 lis 2017, 17:52

mrzepecki pisze:Witam!
Szanowni państwo, uważam że poruszony w tym tytule problem jest prosty i nie powinien wzbudzać kontrowersji. Każdy z nas kupując mieszkanie otrzymał prospekt w którym jasno napisane było jak wygląda sprawa z miejscami parkingowymi. Istniała możliwość wykupienia sobie własnego miejsca w garażu podziemnym. Dostępne również są miejsca na zewnątrz tzw ogólnodostępne czyli jest miejsce - parkujesz, nie ma miejsca - parkujesz w najbliższym wolnym przeznaczonym do tego miejscu. Nie ma możliwości tworzenia tzw "dzikich" miejsc a przynajmniej ja jako lokator nie życzę sobie takich sytuacji. Ja kupując mieszkanie w nowym budownictwie oczekuję swobodnego wjazdu lub wyjazdu z garażu, oczekuje swobodnego dojazdu do budynku karetki pogotowia, straży pożarnej czy też np. policji ponieważ za to zapłaciłem! Ja w prospekcie widziałem "trójkąt" jako zielony element przestrzeni przy budynku. Ja w prospekcie widziałem swobodny przejazd czy to mój czy to odpowiednich służb na teren budynku. Obecnie wygląda to tak że zapłaciłem za coś co ładnie wyglądało na papierze. Osobiście nie życzę sobie żeby ktokolwiek odbierał mi to za co zapłaciłem DUŻE pieniądze. Nie życzę sobie żeby ktokolwiek zastawiał mi wyjazd z garażu. Nie życzę sobie żeby koś niszczył teren zielony który mam zapewniony przez developera i prawo jakie póki co określa jednoznacznie strukturę terenu wokół nieruchomości. Nie życzę sobie aby ktokolwiek utrudniał przejazd do budynku służbom ratującym życie lub majątek właścicieli lokalów. Wszystkim parkującym "na dziko" chciałbym powiedzieć że zabierają mi nieprawnie to za co ZAPŁACIŁEM!!!!!!!!!!! Rozumie problemy z zaparkowaniem jeśli ktoś nie ma wykupionego miejsca, jednak w Krakowie buduje się tyle inwestycji że każdy miał prawo wyboru względem swoich kryteriów gdzie i jak chce mieszkać. Nikt nie ma prawa utrudniać innym swobody korzystania ż części wspólnych oraz części zewnętrznych wokół budynku tłumacząc się brakiem miejsca. Apeluje do wszystkich którzy nie szanują tego za co zapłacili inni aby popatrzyli na problem z każdej perspektywy a nie tylko własnej. Dziękuje za uwagę i pozdrawiam.

100% racji też jestem takiego zdania.


Andree
Posty: 6
Rejestracja: 18 lis 2017, 19:24

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: Andree » 18 lis 2017, 19:37

Przeprowadziłem bardzo obszerna i ciekawa rozmowę z kierownikiem straży miejskiej. Przyznam że wiele wyjaśnień mnie zaskoczyło i w wielu sprawach nie byłem zorientowany.
1. Na drogach i terenach prywatnych ustawa Prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje z wyjątkiem kiedy są wprowadzone "strefy zamieszkania" lub "strefa ruchu" ewentualnie w zakresie wynikającym tylko i wyłącznie z ustawionych prawidłowo znaków drogowych.
2. Na naszym terenie nie ma prawidłowo ustawionych znaków drogowych.
3. Zarządzającym ruchem i ustawiającym znaki jest zarządca lub właściciel terenu, ADREM ma teren podobno po granicy budynku.
4. Na obecna chwilę nawet jak ktoś stanie w poprzek drogi to jego prywatna sprawa i ścigana na drodze powództwa cywilnego.
Policja i straż miejska działa wyłącznie w zakresie Ustawy Prawo o ruchu drogowym a patrz. punkt 2.
5. Ani policja ani straż miejska nie ustawi nam znaków ani nie ma nic do tego. Nie mają takich uprawnień ani obowiązku. Jest to wyłącznie sprawa zarządcy. Mogą jedynie stwierdzić czy jest prawidłowo czy nie ustawiony znak i albo podjąć działania albo odmówić.
6. Doradzono mi wpłynięcie na zarządcę aby utworzyć strefę zamieszkania bo inne rozwiązania wzorem innych osiedli się nie sprawdzają. Ale jest to wyłącznie nasza sprawa. Czyli jak sobie pościelisz tak się wyśpisz bo to moje łóżko.

Przekonały mnie te wyjaśnienia zwłaszcza że były poparte konkretnymi aktami prawnymi i przykładami z innych osiedli.

jas78
Posty: 149
Rejestracja: 29 kwie 2016, 21:39

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: jas78 » 19 lis 2017, 20:45

Andree pisze:(...)

To wszystko prawda. Ale prawdą jest też to, że obowiązkiem zarządcy jest odpowiednie oznakowanie drogi pożarowej, by zapewnić jej sprawne użytkowanie. A więc postawienie znaku strefa zamieszkania. Jeśli zarządca się uchyla od tego obowiązku, wystarczy postraszyć zgłoszeniem problemu do PSP. Kontrola tej instytucji będzie bardzo kosztowna i zakończy się mandatem oraz wezwaniem do ustawienia takich znaków.

Andree
Posty: 6
Rejestracja: 18 lis 2017, 19:24

Re: Parkowanie na drodze pożarowej i zagrożenie z tym związne - os. Bieńczycka

Postautor: Andree » 20 lis 2017, 17:49

jas78 pisze:
Andree pisze:(...)
Ale prawdą jest też to, że obowiązkiem zarządcy jest odpowiednie oznakowanie drogi pożarowej, by zapewnić jej sprawne użytkowanie. A więc postawienie znaku strefa zamieszkania. .

Nie do końca tak jest. Oznakować znakiem "droga pożarowa" tak , ma obowiązek wynika to z przepisów p-poż. Ale sam znak "droga pożarowa" nie zabrania parkowania na tej drodze a nawet całkowitego jej zablokowania. Karane jest wyłącznie utrudnione prowadzenie akcji ratowniczo gaśniczej , czyli karalność wyłącznie podczas pożaru czyli kiedy jest już za późno. Znak "droga pożarowa" nie jest znakiem z grupy znaków wynikających z ustawy Prawo o ruchu drogowym, policja i straż miejska nie reaguje na niego.
Co do "strefy zamieszkania" to inna sprawa gdyż to już reguluje ustawa PoRD i zarządca nie ma żadnego obowiązku ustawiania znaków drogowych. Jest to jego wola czy jakiekolwiek znaki drogowe ustawi. To zarządca terenu decyduje, czy jego podwórko jest podwórkiem bez zasad, lub zasady reguluje regulaminem wewnętrznym ściganym na drodze cywilnej, lub ustawia znaki drogowe zgodne z przepisami PoRD na swoim podwórku (teren, działka) i tym samym rezygnuje z swojej prywatności na rzecz służb powołanych do przestrzegania zasad PoRD. Własność prywatna prawem jest najwyższym.



Wróć do „Osiedle Bieńczycka Murapol - forum mieszkańców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości