Zakłócanie ciszy nocnej / cięcie szlifierką po 22 - Orlińskiego 12
: 10 maja 2018, 23:10
Uprzejmie proszę Pana z parteru o zaprzestanie cięcia szlifierką kątową po godzinie 22:00. Jeśli sytuacja się powtórzy, kolejnej prośby nie będzie.
Forum mieszkańców Czyżyn - osiedla Avia, Orlińskiego, Centralna, Bieńczycka itp.
https://noweczyzyny.com/forum/
JacekSky pisze:Ja dorzucę jeszcze wiercenie w ścianach już nawet nie po 20 tylko kurde o 2 w nocy to jest jakieś przegięcie. I tyczy się to w zasadzie kilku mieszkań ;/
Chyba faktycznie czas zacząć dzwonić na Policję ;/
knd pisze:Dla mnie jest to coś niesamowitego.
Przecież jak mieszkanie stoi miesiąc puste, to jesteś miesiąc w plecy z kasą. Nie ważne czy chodzi o kasę za wynajem, który Ci przeszedł obok nosa, czy o to, że musisz płacić kredyt a w nim nie mieszkasz, czy wreszcie o to, że masz inne mieszkanie w którym mieszkasz i nie możesz go sprzedać/wynająć, bo to nie jest gotowe.
Jak już "się ma" mieszkanie, to nie ma co czekać. Trzeba cisnąć z ekipą wykończeniową, żeby jak najszybciej mieszkanie nadawało się do zamieszkania/wynajęcia.
Nie ma czegoś takiego, że kogoś "stać na to", żeby tracić na mieszkaniu. Kupujesz swoje mieszkanie po to, żeby zaoszczędzić i nie wynajmować od kogoś (i wtedy Cię nie stać na pustostan), albo po to żeby na nim zarobić komuś je wynajmując (a jak zarabiasz biznes na zasadzie "stać mnie, żeby nie zarabiać", to jesteś frajerem).
Gdzie ci wszyscy właściciele pustostanów? Zapadli się pod ziemie, czy wydaje im się, że mieszkanie jak ser szwajcarski... musi dojrzeć i śmierdzieć, to będzie więcej warte...
Kutrub pisze:Wiesz, ze mieszkania ktore kupilismy od Budimex juz sa wiecej warte?
Kutrub pisze:knd pisze:Dla mnie jest to coś niesamowitego.
Wiesz, ze mieszkania ktore kupilismy od Budimex juz sa wiecej warte?
knd pisze:Kutrub pisze:knd pisze:Dla mnie jest to coś niesamowitego.
Wiesz, ze mieszkania ktore kupilismy od Budimex juz sa wiecej warte?
W swoim pierwszym poscie mialem napisac tez o tym, ale doszedlem do wniosku, ze to jest najbardziej oczywiste. Zloto tez drozeje, w ciagu ostatniego roku o okolo 10%, to samo tyczy sie akcji i funduszy indeksowanych. Jedyna roznica miedzy kupnem i sprzedaza mieszkania, a kupnem i sprzedaza akcji, zlota, itd. jest taka, ze do mieszkania dochodzi kupa dodatkowych kosztow - notariusz, czynsz, podatek itd, dodatkowo na mieszkanie trzeba miec kupca i nie da sie sprzedac, ani kupic np. czesci mieszkania, albo sprzedajesz i kupujesz cale, albo nie robisz tego w ogole.
W przypadku jakiejkolwiek innej inwestycji mozesz sobie kupic udzialow za 20 000zl, albo za 100 000zl, nie musisz do nich doplacac co miesiac, mozesz sprzedac w praktyce natychmiastowo i zarabiasz na tym wiecej, niz na "inwestowaniu" w mieszkanie do odsprzedazy. Podejscie w stylu "mieszkania zawsze beda szly w gore, a inne rzeczy nie wiadomo" i "nawet jak nie zarobie, to w najgorszym wypadku sprzedam z zerowym zyskiem", to finansowe frajerstwo i jesli ktos tak sobie tlumaczy swoje pseudo "inwestycje", to wlasnie jest jego problem.
Kazdemu zycze dobrze, ale jesli ktos wydaje tyle kasy, zeby storpedowac siebie, to juz jego sprawa.