toolpusher pisze:Każde przytkanie nawiewników powoduje reperkusje u innych mieszkańców pionu. Wentylator elektryczny na dachu musi skąd zasysać powietrze. Jeżeli ktoś pozatyka nawiewniki to wentylacja zasysa więcej od innych osób w pionie.
Zgadza się, tyle że wentylacja powinna być odpowiednio skalibrowana. Swoją drogą ciekawe jak jest to rozwiązane w budynkach gdzie w łazienkach są zamontowane dodatkowe wentylatory. Stosuje się je tylko kiedy główna wentylacja jest grawitacyjna?
Zarządca zapewniał że "do tygodnia czasu hałas powinien ustać", było to 09.01. Pozwolę sobie nie skomentować.
Każdy próbuje ratować się przed przeciągiem w mieszkaniu swoimi metodami. Ja, jak już wcześniej wspominałem w łazience zamontowałem "żaluzję", która w położeniu zamkniętym trochę ogranicza ciąg i otwieram tylko w razie potrzeby. Nawiewniki ograniczyłem gąbką, ale nadal wg mnie wieje z nich zdecydowanie za mocno. W kuchni natomiast przestawiłem klapkę w wyciągu do pozycji dającej najmniejszy przepływ.
Ciąg nadal jest silny i powstaje ciąg wsteczny z kanału pochłaniacza kuchennego - czuć zapachy sąsiadów i słychać charakterystyczne "pukanie".
Zobaczyłem że problem jest w klapie zwrotnej kanału pochłaniacza. Jest tam gumowa membrana która powinna zapobiegać ciągowi wstecznemu. Nie jest skuteczna i wykonując ruch wydaje dźwięk, który słychać w pomieszczeniu.
Dzisiaj mam zamiar kupić inną klapę zwrotną i ją zamontować. Znalazłem coś takiego:
allegro.pl/oferta/klapa-zwrotna-przepustnica-rsk-100-z-uszczelka-7773465147 Wygląda solidniej niż ta standardowa i mam nadzieje że skutecznie ograniczy ciąg wsteczny.
Ktoś pisał wcześniej o zapachach z kanalizacji - moim zdaniem to dokładnie ten sam efekt.
Jak u Was z ciągiem wstecznym? Czy wyczuwacie obce zapachy w kuchni, lub łazience?