Założenie siatki na balkonie (osiatkowanie balkonu) - Centralna Park

[misstrout]

hehe to Twój spiderkot ?

Nie, ja miałam bardziej subtelną siatkę i moje ograniczają się do chodzenia po barierce

[Pegaso]

No nie spotkałem się z takim rozwiązaniem.
W przypadku logi'i nie będzie z tym problemu, ale jak to sobie wyobrażasz w przypadku balkonu? Jakieś konstrukcje , stelaże?
A co do kota do tej pory stosowałem teorie Darwina - słabsze ( w tym tez głupsze) jednostki same się eleimnują. Jak kot wyskoczy, to ze tak powiem "jego problem".
Nie dotyczy to oczywiście dzieci - z nimi jest już gorzej, ale żeby ona na dzieci zadziałała to musiała by być solida.
2-3 latek nie wespnie się na barierkę, natomiast taki 5-7 latek to już min 25kg i siatka nie utrzyma.

[misstrout]

No nie spotkałem się z takim rozwiązaniem.
W przypadku logi'i nie będzie z tym problemu, ale jak to sobie wyobrażasz w przypadku balkonu? Jakieś konstrukcje , stelaże?
A co do kota do tej pory stosowałem teorie Darwina - słabsze ( w tym tez głupsze) jednostki same się eleimnują. Jak kot wyskoczy, to ze tak powiem "jego problem".
Nie dotyczy to oczywiście dzieci - z nimi jest już gorzej, ale żeby ona na dzieci zadziałała to musiała by być solida.
2-3 latek nie wespnie się na barierkę, natomiast taki 5-7 latek to już min 25kg i siatka nie utrzyma.

Na różnych osiedlach ludzie stosują siatki choćby do zabezpieczenia przed gołębiami i nikt z tym nie ma problemu.
Napisałam do dewelopera i będę czekać na odpowiedź. Bardzo chętnie skonsultuję to z architektem (jeśli tylko zajmuje się takimi sprawami) i wymyślę coś co nie będzie burzyło porządku wizualnego. Jak dostanę odpowiedź to dam znać.

[Pegaso]

Fajnie ,ze myślisz o estetyce, ale mnie zastanawia jak to technicznie sobie wyobrażasz w przypadku balkonu.

[karolajna]

Fajnie ,ze myślisz o estetyce, ale mnie zastanawia jak to technicznie sobie wyobrażasz w przypadku balkonu.

mocuje się wtedy do balkonu nad, są nawet opcje dla balkonów na ostatnim piętrze, robi się wtedy daszek z siatki, trzyma się to na jakiś palikach (no, złe określenie oczywiście, są to jakieś takie cienkie listewki czy coś), coraz częściej widuję na mieście takie wynalazki, czy to żeby odizolować się od gołębi, czy to żeby chronić swoje sierściuchy. tych cieńszych siatek to w ogóle nie widać, jak się ktoś mocno nie przypatrzy.

[misstrout]

Tak właśnie o czymś takim myślałam. O jakiejś delikatnej konstrukcji w kolorze elewacji. Ale nie będę gdybać dopóki nie otrzymam informacji od dewelopera Ja akurat jestem na ostatnim piętrze więc będzie to jeszcze mniej widoczne z dołu.
Nie podejrzewam, żeby dziecko mi się wspinało po murku stanowiącym barierkę (aczkolwiek kto to wie), chcę zabezpieczyć sierściuchy właśnie i mieszkanie przed gołębiami bo już raz miałam takich nieproszonych gości w domu.

[Pegaso]

A jak by zamienić kota na psa?
Mój kot co prawda nie ma myśli samobójczych i z balkonu nie skacze - chyba ,ze pies go dorwie na balkonie to wtedy i owszem.
Ale to tylko 3,5m więc nic mu nie jest

A co do gołębi - myślisz ,ze na tej biologicznej pustyni jaka jest centralna jest jakieś życie? I to życie latające ?

[Vissas]

@misstrout daj znać jak ci LC odpowie. Jestem ciekawa czy rzeczywiście taka siatka będzie prawie niewidoczna.
My mamy kota i myśleliśmy go zabrać ze sobą ale mieszkamy teraz w domu wiec obawiam się ze w bloku kot a) zdemolowałby mieszkanie z nudów B) pewnego pięknego głuptas wyskoczyłby z 6 pietra ...W takim wypadku będziemy musieli zostawić kota w spadku rodzicom.

[eInka]

Koty z balkonów nie skaczą. One spadają. Źle postawiona łapa i po prostu lecą. I wtedy nie obracają się na 4 łapy, jak w przypadku celowego skoku.
Bylibyście zaskoczeni, jak dużo balkonów ma siatki, ale tego z dołu po prostu nie widać

Ja widzialam takie coś na balkon, nad którym nic nie ma:

[sojus]

dawniej ludzie mieszkali i nadal mieszkają w wieżowcach, mieli i mają koty, nikt siatek nie zakładał, koty nie spadały, problemu nie było