Poza tym przez nawiewniki wciaga mi tez jakies paprochy z pola - mieszkam od zachodu. W srode caly parapet mialem brudny, gdy byl ten silny wiatr.
Wentylacja w mieszkaniu a zamknięte okna - Orlińskiego 12
Re: Wentylacja w mieszkaniu a zamknięte okna - Orlińskiego 12
No wlasnie sie wahalem co bedzie lepszym pomyslem, czy zatkanie nawiewnikow, czy kratek wentylacyjncch. Wybor padl na nawiewniki, poniewaz nawet po ich uszczelnieniu, dalej jest jakis przeplyw powietrza, mimo, ze zmniejszony. Ponizej zamieszczam 2 foty z kuchni i lazienki, gdzie widac, ze chusteczka dalej jest wciagana do kratek wentylacyjnych, mimo gabek w nawiewnikach. Gdyby ich nie bylo, to prawdopodobnie chusteczka zostalaby wciagnieta w calosci
Narazie przykrego zapachu brak.
Poza tym przez nawiewniki wciaga mi tez jakies paprochy z pola - mieszkam od zachodu. W srode caly parapet mialem brudny, gdy byl ten silny wiatr.
Poza tym przez nawiewniki wciaga mi tez jakies paprochy z pola - mieszkam od zachodu. W srode caly parapet mialem brudny, gdy byl ten silny wiatr.
- Załączniki
-
- IMG_20181026_144218.jpg (22.95 KiB) Przejrzano 3198 razy
-
- IMG_20181026_144540.jpg (20.39 KiB) Przejrzano 3198 razy
Re: Wentylacja w mieszkaniu a zamknięte okna - Orlińskiego 12
Ja też kupiłem sobie te "filtry" na nawiewniki, takie z fizeliny. Efekt: ograniczyło to przepływ powietrza, zimnym nie wieje, po 2 tyg są całe czarne od syfu - jeszcze bardziej ograniczyło mi to przepływ i mam ciągle zaroszone okna. Niestety, takie są wady wentylacji hybrydowej 
Wróć do „Orlińskiego 12 (etap VIII) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość