lofinden, czy możesz mi pokazać jak wyżej, gdzie i w której dokumentacji planowany był ten mały plac zabaw z domkiem koło szlabanu, gdyż krzyki słychać jak i z niego tak i z dziedzinca?! Z tego co mnie poinformował BUDIMEX to tego placu nie było w planach natomiast wciśnięto go tam aby uspokoić mieszkańców blok. nr 4. którzy to usilnie o niego walczyli i oto pod blok nr. 6 mamy 2 place zabaw z których korzystają mieszkańcy 6 i 4 dlatego taki ruch i wrzask. (śmieszne te zdjęcie z dzieciakami w radiowozie

) ale zrozum, że tu raczej problem do rodziców, którzy siedzą obok krzyczącego dziecka i nie robią nic, albo sami wydzierają do niego gębe bez efektu. No cóż wychodzi teraz bezstresowe wychowanie, brak zainteresowania dzieckiem, problemy z wychowaniem, problemy rodzinne itp.(oczywiście nie wszyscy, a o kogo chodzi to oni już sami wiedzą. Jak wyżej wspomniano są to niewychowane, niedouczone, złośliwe wyjątki z blok.nr 6 i 4 ) Czasami jak przebywam na małym placyku to słychać jak jedna z mamusiek z 6 wulgarnie odnosi się do swoich dzieci w domu i na zewnątrz , więc czego wymagać od dzieci jak sami dorośli rodzice nie dają przykładu i z 4 jest taka rodzinka co nic nie reaguje na głupotę swojego dziecka. Naszczęście ja takiego problemu nie mam, gdyż czegoś jak się chce to się o to dba i ma z przyjemnością.