Mieszkańcu osiedla Murapol Bieńczycka - Przedstaw się!

[dawid1990@]

Witam. Mam na imię Dawid mieszkam w 2klatce na 2 piętrze będzie jeszcze jakieś spotkanie zapoznawcześniej? Ostatnio byłem w pracy i nie mogłem na nim być a chciałbym poznać swoich sąsiadów z bloku

[basiaz]

Na pewno będzie zebranie w Adremie , a sąsiedzi, jak to sąsiedzi, można ich spotkać tu i tam. Niestety jest tylko jedna ławka. Osobiście obawiam się, że chadzając na Tomeks czy do okolicznych sklepów nie wszystkich rozpoznaję i mówię dzień dobry.

[MMo]

Mam pytanie / propozycję. Forum to miejsce, które przeglądać może sobie każdy, w tym - niekoniecznie pożądane osoby. Nieszczególnie rajcuje mnie też pisanie o pewnych kwestiach w tym miejscu. Poza tym za Waszymi nickami kryją się wielkie niewiadome, co nie sprzyja zacieśnianiu relacji sąsiedzkich. No i przyznajmy szczerze - nie każdy wchodzi na forum codziennie (chociaż ja mam już nawyk sprawdzania go równie często, co maila;)).

Znam kilka krakowskich osiedli, na których dobrze sprawdziły się prywatne grupy fejsbukowe. Są zamknięte na osoby spoza osiedli, administratorzy akceptują tylko osoby, o których wiadomo, że mieszkają pod danym numerem. Fora tętnią życiem - służą za tablice ogłoszeń, targowisko, prośby o pomoc sąsiedzką, umawianie się na wyjścia, itd. Nasze osiedle może nie powala jeszcze liczbą mieszkańców, ale powoli się rozrasta i taki stosunkowo szybki kanał komunikacyjny może się przydać.

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy konto na fejsie ma - ja sama trzymam tylko właśnie ze względu na grupy dyskusyjne. Ale jednak jest spore grono osób, które go używa, i to często.

Jeżeli ktoś popiera taką inicjatywę, to chętnie założę prywatną grupę i podejmę się jej administrowania.


Chyba, że tylko ja jestem takim społecznym zwierzęciem, któremu się zachciewa kontaktów międzyludzkich z sąsiadami? oO

[basiaz]

Jestem za, choc czasu na aktywnośc na fb za duzo nie mam, jednak faktycznie, byłoby "kameralniej".Zgłaszam się:)

[MarcinJ]

Cześć, ja z kolei uważam, że grupa fesbookowa nie jest idealnym rozwiązaniem, bowiem części osób nie ma na tym serwisie (ja nie powinienem mieć tam konta ze względów zawodowych), więc te osoby odpadną z automatu... Poza tym na forum jest znacznie większy porządek, jeśli chodzi o tematy, widziałem kiedyś jak to wygląda właśnie na serwisie społecznościowym i tam ciężko dokopać się do czegoś, o czym rozmowa była rozpoczęta znacznie wcześniej.

A jeśli chodzi o publiczne roztrząsanie pewnych spraw, to jeśli coś nie nadaje się na forum, to nie wiem czy nadaje się na grupę na Facebooku, może wtedy po prostu lepiej podejść do sąsiada... Wierzcie mi, że to często daje najwięcej

Natomiast niezłe jest to na forum, że jest tu więcej osiedli z naszej okolicy, ludzie mają podobne problemy i często można dostać pomoc od kogoś, spoza naszego osiedla, co jak dla mnie jest bardzo wartościowe. No i jeśli będzie coś na wyższym poziomie w dzielnicy do załatwienia, a nie tylko naszych kilku bloków, to ja bym chciał móc liczyć na pomoc ludzi z okolicy, do których tu mamy dostęp

[Marta]

Ja jestem za grupą facebookowa. Wole bardziej "kameralną" grupę.

[Felipe]

Mój głos na nie, nie każdy (w tym ja) ma i chce mieć konto fejsbukowe
Mail jakiś zbiorczy - TAK, integracja na żywo - TAK (już tu kiedyś na forum proponowałem jakieś np. wyjście sportowe /bieganie, squash, rower /- dalej wyrażam wolę), forum - TAK.

[Marta]

Ja bym wolała żeby forum było tylko osiedlowe, a nie każdy widział wszystko co tu piszemy. Jak kos byłby zainteresowany, to musi się zarejestrować i wtedy zobaczy.

[MarcinJ]

No proszę, to jednak jest więcej osób, które nie mają konta na Faceboku Może admin by ogarnął, czy jest możliwość zrobienia tu forum zamkniętego, albo takiej sekcji na forum. Choć z drugiej strony, jaki w tym byłby sens, gdyby i tak każdy chętny mógłby do takiej grupy dołączyć

Tak, jak pisałem, ogólne rzeczy dobrze byłoby załatwiać tutaj, a jeśli ktoś ma jakiś szczegółowy interes, to chyba wtedy lepiej po prostu podejść do sąsiada. Ewentualnie co myślicie o tym, żeby powiesić na klatkach jakieś korkowe tablice, bo by tam można było różne rzeczy przypinać?

[basiaz]

A może giełda wzajemnych usług:) serio, ostatnio bardzo potrzebowałam weterynarza a już na pewno cały czas doraźnej pomocy w opanowaniu języka obcego