Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Forum dla osób, które zamieszkają w budynku Avia 3 budowanym przez Budimex w krakowskich Czyżynach.
Milkaczoko
Posty: 64
Rejestracja: 28 paź 2015, 21:36

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: Milkaczoko » 23 lip 2018, 5:47

gucio pisze:A kto normalnie wiesza przez poręcz pościel?
Przecież tak się robi tylko na wsi . . . Wietrzenie pierzyny . . .
:-)

:lol: jak ktoś ma kompleksy wiejskie to nawet nie wie że pościel puchowa nie nadaje się do prania a należy ją regularnie wietrzyc. Taka pościel to towar najwyższej jakości o który nalezy dbać ale jak komuś puch kojarzy się jedynie z pierzyną z oskubanej babcinej kaczki to o czym tu rozmawiać

knd
Posty: 310
Rejestracja: 08 maja 2017, 13:52

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: knd » 23 lip 2018, 20:05

Milkaczoko pisze:
gucio pisze:A kto normalnie wiesza przez poręcz pościel?
Przecież tak się robi tylko na wsi . . . Wietrzenie pierzyny . . .
:-)

:lol: jak ktoś ma kompleksy wiejskie to nawet nie wie że pościel puchowa nie nadaje się do prania a należy ją regularnie wietrzyc. Taka pościel to towar najwyższej jakości o który nalezy dbać ale jak komuś puch kojarzy się jedynie z pierzyną z oskubanej babcinej kaczki to o czym tu rozmawiać

Abstrahując od tego, że komentarz gucia był chamski i miał na celu tylko obrażenie kogoś, to z samą treścią muszę się zgodzić. Mieszkam od zawsze w mieście i często wietrzę pościel (bo lubię wtedy jej zapach), ale miejskie zasady survivalu nigdy nie pozwoliły mi wieszać pościeli przez poręcz.
Powodów jest kilka:
- Po pierwsze zawsze się stresuję, że mogłaby spaść
- Po drugie często mnie nie ma w domu i jak zacznie padać, to ją zaleje - jak się ją wietrzy pod zadaszeniem (czasem jeszcze przykrywam kocem), to nie ma problemu
- Po trzecie gołębie
- A po czwarte sąsiedzi ;)

Po prostu wystawiłem sobie na balkon (czy tam loggię) stolik z Ikei za 20zł i na nim układam pościel (wcześniej u rodziców mieliśmy od tego szafkę na balkonie, na której układaliśmy pościel. Stolik ma ten plus, że jak przyjdą goście, to można też zwinąć pościel i wypić na nim kawę. ;)

Dzięki temu pościel można wietrzyć cały rok, w zimie też (jak nie ma smogu oczywiście).

PS. A pościel puchową to też chyba trzeba przemrozić, żeby roztoczy się pozbyć (z tego co kojarzę).

Milkaczoko
Posty: 64
Rejestracja: 28 paź 2015, 21:36

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: Milkaczoko » 25 lip 2018, 8:09

knd pisze:
Milkaczoko pisze:
gucio pisze:A kto normalnie wiesza przez poręcz pościel?
Przecież tak się robi tylko na wsi . . . Wietrzenie pierzyny . . .
:-)

:lol: jak ktoś ma kompleksy wiejskie to nawet nie wie że pościel puchowa nie nadaje się do prania a należy ją regularnie wietrzyc. Taka pościel to towar najwyższej jakości o który nalezy dbać ale jak komuś puch kojarzy się jedynie z pierzyną z oskubanej babcinej kaczki to o czym tu rozmawiać

Abstrahując od tego, że komentarz gucia był chamski i miał na celu tylko obrażenie kogoś, to z samą treścią muszę się zgodzić. Mieszkam od zawsze w mieście i często wietrzę pościel (bo lubię wtedy jej zapach), ale miejskie zasady survivalu nigdy nie pozwoliły mi wieszać pościeli przez poręcz.
Powodów jest kilka:
- Po pierwsze zawsze się stresuję, że mogłaby spaść
- Po drugie często mnie nie ma w domu i jak zacznie padać, to ją zaleje - jak się ją wietrzy pod zadaszeniem (czasem jeszcze przykrywam kocem), to nie ma problemu
- Po trzecie gołębie
- A po czwarte sąsiedzi ;)

Po prostu wystawiłem sobie na balkon (czy tam loggię) stolik z Ikei za 20zł i na nim układam pościel (wcześniej u rodziców mieliśmy od tego szafkę na balkonie, na której układaliśmy pościel. Stolik ma ten plus, że jak przyjdą goście, to można też zwinąć pościel i wypić na nim kawę. ;)

Dzięki temu pościel można wietrzyć cały rok, w zimie też (jak nie ma smogu oczywiście).

PS. A pościel puchową to też chyba trzeba przemrozić, żeby roztoczy się pozbyć (z tego co kojarzę).

Ok zgadza się i czasem wietrze na suszarce jak akurat mam wolną co się sporadycznie niestety zdarza, na stoliku trochę trudno rozłożyć płachtę 200x220, może i przewieszona przez barierkę nie wygląda estetycznie ale to nie zmienia faktu że lejąca się po moim balkonie woda z podlewanyxh wyżej kwiatków nie jest ok


ax9999
Posty: 5
Rejestracja: 26 gru 2016, 21:04

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: ax9999 » 09 sie 2018, 22:47

Dla mnie sprawa jest prosta: ludzie palą na balkonach i będą palić. Jeśli nawet sprawa zakazu zostanie przegłosowana na zebraniu wspólnoty (w co szczerze wątpię przy tak dużej liczbie osób palących) to brak jest możliwości egzekwowania takiego postanowienia. Bo co będą organizowana patrole z wykrywaczami dymu? Czy może zamontujemy czujniki na każdym balkonie które i tak przecież można zakleić ;-). Sam nie jestem osobą palącą ale nie wyobrażam sobie żeby np. odwiedzający mnie palący znajomi musieli opuszczać teren osiedla żeby zapalić. Tak więc dalsza dyskusja do niczego nie prowadzi. :twisted: :twisted:

Pozdrawiam

anonymus
Posty: 31
Rejestracja: 30 lip 2018, 9:22

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: anonymus » 14 sie 2018, 22:29

Śmierdzący dym, pety na balkonie, czyjeś poobrywane kwiatki doniczkowe, śmieci czyli wszystko to co znajdujemy codzienne u siebie na balkonach.
Podlewanie kwiatków u sąsiadów z góry kończy się zalewaniem sąsiadów na dole.

Sąsiedzi nie jesteście sami. Żyjemy tuż obok Was.

Nie zasmiecajcie i nie zalewajcie nam balkonow.

Podlewajcie i sprzatajcie swoje balkony tak aby sąsiedzi na dole nie mieli Waszej wsadki w swoim jedzeniu (jak akurat cos chrupią u siebie na balkonie), aby tyle co wyprana pościel nadal byla czysta a nie ze sladami wszystkiego tego co wlasnie zmietliscie ze swojego balkonu, żeby nasze okna tyle co po umyciu mogly blyszczec dłużej niz 2dni (wylewanie i wytrzepywanie wszystkiego przez balkon czy okno osiada na oknach i balkonach sąsiadów z niższych pieter)

Antysłoikk
Posty: 69
Rejestracja: 22 paź 2016, 16:10

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: Antysłoikk » 18 sie 2018, 6:05

Ciezko jest oduczyc sloikow od nabytych na wsiach przyzwyczajen ... Tez staram sie ich uczyc kultury mieszkania w bloku ;)

mirage
Posty: 12
Rejestracja: 15 maja 2018, 0:30

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: mirage » 18 sie 2018, 10:47

@anonymus, zgadzam się z tym, że niektórzy mocno przesadzają. Z paleniem papierosów, raczej nikt nie wygra, ale zrzucanie śmieci, kawałków kwiatków itp. na balkony / ogródki poniżej, to jednak spora przesada. Inna sprawa, że może trzeba uczulać sąsiadów na to, żeby nie zostawiali na balkonach rzeczy, które może zwiać wiatr, jak niedopałki w płytkiej popielniczce, jakieś resztki kwiatków itp., czasem nawet ktoś może nie zdawać sobie sprawy z tego, że takie rzeczy lądują u sąsiada.

A @anty, nie trolluj, nie obrażaj, napisz lepiej coś, co coś wnosi do dyskusji. Zauważ też, że określenie "słoik" jest mocno warszawskie i o ile się orientuję, to stamtąd trafiło do Krakowa.


Antysłoikk
Posty: 69
Rejestracja: 22 paź 2016, 16:10

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: Antysłoikk » 18 sie 2018, 17:51

Czasy ewoluja a i sloiki migruja co przynosi samo zlo :(* ... parkuja jak wiesniaki byle gdzie, zostawiaja smieci na klatkach ech ... :(

RaceX
Posty: 125
Rejestracja: 23 kwie 2018, 8:04

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: RaceX » 18 sie 2018, 20:39

Nie miejcie pretensji, jak parę liści z kwiatków spadnie na balkon. Jak najbardziej jestem za tym, żeby ludzie mieli jak najwięcej zieleni na balkonach. Jak spadną do mnie liście, to nie będę nikogo ścigał(no chyba że tych liści będzie tyle, że zmieszczą się do worka 60l)

anonymus
Posty: 31
Rejestracja: 30 lip 2018, 9:22

Re: Papierosy / palenie na balkonach i uciążliwości z tym związane - Avia 3

Postautor: anonymus » 19 sie 2018, 4:14

RaceX pisze:Nie miejcie pretensji, jak parę liści z kwiatków spadnie na balkon. Jak najbardziej jestem za tym, żeby ludzie mieli jak najwięcej zieleni na balkonach. Jak spadną do mnie liście, to nie będę nikogo ścigał(no chyba że tych liści będzie tyle, że zmieszczą się do worka 60l)

Zapraszam więc po odbiór wszystkiego tego co mam codziennie na balkonie.
Poczęstuje przy tym sąsiada kawą i ciasteczkiem.
Posiedzimy chwilkę na balkonie, porozmawiamy i poobserwujemy razem te spadające kwiatuszki i całą resztę "czegoś". Poobserwujemy jak moja piękna biała pościel zaczyna plamić i zmieniać kolor np na zielony lub czarny. Poobserwujemy jak moje czyściusie okienka dostają zacieków i stają się szaro-matowe choć dzień wcześniej zostały umyte (efekt wylewania wszystkiego przez okna/balkony, efekt podlewania kwiatuszków u sąsiadów na wyższych kondygnacjach).
Eh :(



Wróć do „Avia 3 (etap V) - forum mieszkańców budynku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości