O problemach z komunikacją publiczną w niektórych częściach Czyżyn, mówi się już od dawna. Wiadomo też, że będą się one nasilały, wraz z wprowadzaniem się mieszkańców do nowych bloków powstających wzdłuż wschodniej części pasa startowego dawnego lotniska. Pisaliśmy tu już o pomysłach na usprawnienie ruchu autobusów na ul. Stella-Sawickiego, sprawą zajmowali się także radni miejscy, do tej pory jednak niewiele się w tej materii działo.
Zgadujemy, że badane natężenia ruchu potwierdzi: problemu nie ma
W ostatnich dniach jednak coś drgnęło i na skrzyżowaniach ulic Stella-Sawickiego i Pisarka oraz ul. Stella-Sawickiego i Bora Komorowskiego, pojawiły się ekipy mierzące natężenie ruchu. Wspaniale, przecież już dawno twierdziliśmy, że przydałby się buspas na ul. Stella-Sawickiego (w tym tekście jest więcej ciekawych zdjęć), że warto by jakiś autobus z Czyżyn w stronę Prądnika Czerwonego puścić przez ul. Bora-Komorowskiego, a nie zakorkowaną Dobrego Pasterza itd. Wydawało się, że wreszcie jest szansa na pozytywne zmiany w tym zakresie, bo przecież poranne i popołudniowe korki tam, każdy mieszkaniec okolicy zna (choćby zdjęcie poniżej). Niestety, jednak tylko się… wydawało.
Niestety zajmujący się tym „specjaliści”, postanowili zbadać natężenie ruchu na tym odcinku drogi, akurat wtedy, kiedy ruszyła budowa estakady nad Bora-Komorowskiego. Inwestycja ta wiąże się natomiast z miejscowym zamknięciem jednej jezdni tej ulicy i wyznaczeniem na drugiej buspasa, co skończyło się ogromnymi korkami dla samochodów osobowych i ciężarówek. Po pierwszych dniach stania w nich, większość kierowców, zdecydowała się wybrać inną trasę, przez co sytuacja się unormowała. Tym samym zmniejszeniu uległo także natężenie ruchu na Stella-Sawickiego w stronę Wiślickiej, co widać na zdjęciu zamieszczonym poniżej, a wykonanym także w godzinach porannych.
Domyślacie się już, jakie będą wnioski z prowadzonych w ten sposób badań? A może właśnie takie mają być, żeby nic nie trzeba było robić? No chyba, że badania przeprowadzone zostaną jeszcze raz, za kilka tygodni… w okresie wakacyjnym, kiedy z dróg znika większość studentów, a także rodzice odwożący dzieci do szkoły i wszyscy urlopowicze. Wtedy ruch w tej części miasta powinien być jeszcze mniejszy, może warto było na to zaczekać? Jak tak dalej pójdzie, to okaże się, że w ogóle nie jest potrzebna żadna przebudowa ul. Stella-Sawickiego i skrzyżowania z Wiślicką, bo przecież jest tak dobrze.
Jak myślicie, niedbalstwo czy celowe działanie?
Edit:
Pierwotnie o taki styl działa podejrzewaliśmy ZIKiT, jednak tam zarzekają się, że to nie ich sprawka. Zwracamy zatem honor i czekamy na konkretne działania, żeby usprawnić komunikację w Czyżynach 🙂
Sęk w tym, że to raczej nie ZIKiT robi pomiary, tylko firma robiąca analizy ruchowe na potrzeby inwestycji Małopolskie Centrum Nauki, które ma powstać w tej okolicy.
malopolska.pl/biznes/rozwoj-regionalny/malopolskie-inwestycje/malopolskie-centrum-nauki
tvp.info/28749530/radni-dali-zielone-swiatlo-w-krakowie-powstanie-malopolskie-centrum-nauki