Proszę mi podać jakieś konkretny - w jaki sposób pogorszyła się jakoś życia mieszkańców okolicznych osiedli w związku z powstaniem osiedla Avia oraz Orlińskiego. Mieszkam tutaj już rok i z mojego doświadczenia w kilku kwestiach "życia codziennego":
1. Obie poczty na starszych osiedlach (przy Dywizjonu 303 i Osiedlu 2. Pułku) nie są zakorkowane - korzystam często i nigdy nie czekałem nadmiernie długo - często poczty są po prostu puste;
2. Korzystałem z przychodni zdrowia SANA-MED przy Dywizjonu 303) w szczycie okresu grypowego - bez problemu zapisałem się skorzystałem z POZ z miejsca (bez uprzedniej rezerwacji oczekując około 30 minut na wizytę); żadnych tłumów młodych matek z dziećmi czy tez innych młodszych osób z nowych osiedli;
3. Dostęp do usług w rodzaju sklepy w żaden sposób nie jest utrudniony przez mieszkańców nowych osiedli z racji tego, że przy Avii i Orlińskiego jest już otwartych wiele nowych sklepów, które w całości zaspokajają potrzeby;
4. Jeżdżę komunikacją miejską ze Stella - Sawickiego - bywa czasem ciasno rano lub około 16.00-17.00 jednak nie jest to inna sytuacja niż np na Bronowicach czy na Alei Pokoju;
Jednocześnie wskazuje, że nie dotyczą mnie problemy z parkowaniem samochodu - zakładam jednak, że również nie wszyscy mieszkańcy starych osiedli mają samochody i problem z zagęszczeniem ruchu samochodowego.
Proszę o jakieś konkretne przykłady negatywnych skutków nowej zabudowy w Czyżynach ponieważ z lektury postów w tym temacie ze strony przeciwników Budimexu wynika, że niejako jest to oczywista kwestia, która nie wymaga wyjaśniania. Proszę jednak o próbę wyjaśnienia.
Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
jasiek pisze:Jeśli spółdzielnia Czyżyny czuje się pokrzywdzona to mogła wykupić tereny dla "swoich" mieszkańców i zapewnić im przestrzeń i zieleń do końca życia. Osiedle powstało i czasu się nie cofnie, trzeba żyć wspólnie i spory czy wyzwanie się mieszkańców na wzajem jest bez sensu.
Chwila, chwila, przecież Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyżyny sama buduje bloki w okolicy, ostatni przy pasie startowym niedaleko kościoła, przy osiedlu Avia (blok z Lewiatanem). A spółdzielnia, to spółdzielcy, czyli członkowie spółdzielni - czyli jak oni budują, to jest dobrze, a jak ktoś inny, to już źle - jakoś tak to mówił Kali

jasiek pisze:Tak duże osiedla nie powinny powstawać na tak małym terenie i jeszcze z tak mała ilością miejsc parkingowych (ale to też powstało zgodnie z przepisami i ktoś te przepisy stworzył).
Dlaczego nie miałoby powstać, przecież to wielkie miasto, miejsce przy 3 obwodnicy, nieźle skomunikowane (choć przydałaby się stacja metra na Rynku Czyżyńskim


jasiek pisze:Nie ma się co wzajemnie obwiniać i odrzucać błotem tylko działać tak żeby w całej okolicy było jak najlepiej. Oba osiedla są duże i mogą wiele wspólnie zrobić dobrego.
I tu się zgadzam

- Wściekły Wąż
- Posty: 251
- Rejestracja: 04 gru 2017, 18:15
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
W takich rozważaniach warto też zwrócić uwagę na coś, co mało kto dostrzega.
Wszystko co teraz się dzieje jest tymczasowe, to okres przejściowy. Ludzie ze starych części osiedla boją się zmian, co jest zrozumiałe - każda niewiadoma powoduje strach, stres i niepewność. Ten czas wykorzystywany jest przez różnego rodzaju dziennikarzyny na podkręcanie klików chwytliwymi tytułami artykułów, w większości katastroficznymi. Według mnie nie będzie tak różowo jak na prospekcie Budimexu, ale też nie tak strasznie jak rysują to pesymiści.
Z czasem wszystko się ułoży i dostroi. Dyrektor przychodni czy szkoły, z której będzie korzystało skokowo więcej pacjentów/uczniów będzie miał z tego dodatkowe środki na utworzenie nowych klas, czy dobudowanie nowego skrzydła budynku, gdy zajdzie taka potrzeba. Za ludźmi idą pieniądze. Nie stanie się tak od razu, ale z czasem się to rozwinie.
Trzeba odrobinę zrozumienia i cierpliwości z obu stron. Pamiętajmy, że mieszkańcy nowej części osiedla nie wyrządzili nikomu żadnej krzywdy. To ludzie, którzy za własną krwawicę kupili legalnie wybudowane mieszkania i są pełnoprawnymi mieszkańcami miasta. Nie potrzebują niczyjej zgody na korzystanie z przychodni. Każdy może się zapisać do lekarza w Świnoujściu jak go najdzie taka ochota i nikomu nic do tego. To samo ze szkołami. Będziemy tu na takich samych zasadach jak mieszkańcy starej części osiedla, i myślę że ci szybko zrozumieją, że nie korzystamy z ich gościny, ale też jesteśmy tu gospodarzami.
Z rzeczy które możemy i powinniśmy robić, to organizować się wspólnie, zakładać stowarzyszenia (te o ile wiem już powstały). Może zorganizować jakiś festyn/piknik czy cokolwiek na pasie gdy już zakończy się budowa i zaprosić na niego okolicznych sąsiadów? Dbać, żeby poznikały płoty pomiędzy starą a nową częścią. Mamy w tej sprawie naturalnych sojuszników - właścicieli sklepów ze starej części. Nie wierzę, że obojętne im, czy tysiące potencjalnych klientów będzie od ich biznesów odcięte płotem, czy nie
. Występować wspólnie w inicjatywach typu "budżet obywatelski" i pielęgnować wszystko co łączy ludzi.
Generalna zasada - nie eskalować napięcia, zadbać o tzw. "pijar" i być cierpliwym.
Wszystko co teraz się dzieje jest tymczasowe, to okres przejściowy. Ludzie ze starych części osiedla boją się zmian, co jest zrozumiałe - każda niewiadoma powoduje strach, stres i niepewność. Ten czas wykorzystywany jest przez różnego rodzaju dziennikarzyny na podkręcanie klików chwytliwymi tytułami artykułów, w większości katastroficznymi. Według mnie nie będzie tak różowo jak na prospekcie Budimexu, ale też nie tak strasznie jak rysują to pesymiści.
Z czasem wszystko się ułoży i dostroi. Dyrektor przychodni czy szkoły, z której będzie korzystało skokowo więcej pacjentów/uczniów będzie miał z tego dodatkowe środki na utworzenie nowych klas, czy dobudowanie nowego skrzydła budynku, gdy zajdzie taka potrzeba. Za ludźmi idą pieniądze. Nie stanie się tak od razu, ale z czasem się to rozwinie.
Trzeba odrobinę zrozumienia i cierpliwości z obu stron. Pamiętajmy, że mieszkańcy nowej części osiedla nie wyrządzili nikomu żadnej krzywdy. To ludzie, którzy za własną krwawicę kupili legalnie wybudowane mieszkania i są pełnoprawnymi mieszkańcami miasta. Nie potrzebują niczyjej zgody na korzystanie z przychodni. Każdy może się zapisać do lekarza w Świnoujściu jak go najdzie taka ochota i nikomu nic do tego. To samo ze szkołami. Będziemy tu na takich samych zasadach jak mieszkańcy starej części osiedla, i myślę że ci szybko zrozumieją, że nie korzystamy z ich gościny, ale też jesteśmy tu gospodarzami.
Z rzeczy które możemy i powinniśmy robić, to organizować się wspólnie, zakładać stowarzyszenia (te o ile wiem już powstały). Może zorganizować jakiś festyn/piknik czy cokolwiek na pasie gdy już zakończy się budowa i zaprosić na niego okolicznych sąsiadów? Dbać, żeby poznikały płoty pomiędzy starą a nową częścią. Mamy w tej sprawie naturalnych sojuszników - właścicieli sklepów ze starej części. Nie wierzę, że obojętne im, czy tysiące potencjalnych klientów będzie od ich biznesów odcięte płotem, czy nie

Generalna zasada - nie eskalować napięcia, zadbać o tzw. "pijar" i być cierpliwym.
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
Mordin pisze:Proszę mi podać jakieś konkrety - w jaki sposób pogorszyła się jakoś życia mieszkańców okolicznych osiedli w związku z powstaniem osiedla Avia oraz Orlińskiego. (...)
Proszę bardzo, te argumenty były przytaczane setki razy:
1. Brak dostępu do pasa startowego, który przed budową Avii był przestrzenią wspólną dla starego osiedla
2. Spadek cen mieszkań na starych osiedlach (wzrost podaży mieszkań w dzielnicy)
3. Codzienne korki na wyjeździe (7-9) i wjeździe (15-17) na Stelli Sawickiego w rejonie Pisarka i Włodarczyka
4. Wzrost liczby parkujących aut w miejscach ogólnodostępnych na Dywizjonu 303 i/lub Kłosowskiego, trudności w znalezieniu miejsca postojowego
5. Utrudniony dostęp do usług publicznych: poczty, przychodni, szkół i przedszkoli (nie chodzi tu o incydentalne Pańskie doświadczenia, a o nieubłaganą statystykę - dla nowych 10 tys. mieszkańców Avii miasto i deweloper nie stworzyli żadnej dodatkowej infrastruktury)
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
Nie był. Tereny te to działki prywatne, były jedynie zawłaszczone przez mieszkańców sąsiednich osiedli na sralnik dla psów. Jeśli zależało im na tym terenie to mogli go po prostu wykupić.jas78 pisze:Proszę bardzo, te argumenty były przytaczane setki razy:
1. Brak dostępu do pasa startowego, który przed budową Avii był przestrzenią wspólną dla starego osiedla
Jednocześnie spółdzielnia sama wybudowała nowy blok pogłębiając ten spadek cen mieszkań? To może zakazać w ogóle budowy mieszkań w promieniu 50 km od Krakowa po to żeby podbić ceny tych już istniejących?jas78 pisze:2. Spadek cen mieszkań na starych osiedlach (wzrost podaży mieszkań w dzielnicy)
To są ulice miejskie, a nie osiedlowe. Ma prawo z nich korzystać każdy, ktoś z innej dzielnicy, innego miasta, a nawet innego kraju.jas78 pisze:3. Codzienne korki na wyjeździe (7-9) i wjeździe (15-17) na Stelli Sawickiego w rejonie Pisarka i Włodarczyka
Jak wyżej, jeśli mieszkańcy starych osiedli mają problem z parkowaniem to znaczy że ICH osiedla nie mają wystarczającej ilości miejsc parkingowych. Miejsca na ulicach miejskich są jak sam zauważyłeś ogólnodostępne.jas78 pisze:4. Wzrost liczby parkujących aut w miejscach ogólnodostępnych na Dywizjonu 303 i/lub Kłosowskiego, trudności w znalezieniu miejsca postojowego
To developer ma jeszcze budować państwową pocztę, przychodnie, szkołę i przedszkole? A miasto i państwo za co biorą pieniądze? Z samego VATu zdartego z ludzi za te wszystkie mieszkania można by wystawić i szkołę i przychodnię! 8% ceny mieszkania to VAT, a do tego dochodzą inne podatki! To tak jakby prawie dwa bloki z nowego osiedla było oddanych za darmo państwu! I jeszcze do tego developer (czyli kupujący mieszkania) mieliby sfinansować szkołę i przychodnie?jas78 pisze:5. Utrudniony dostęp do usług publicznych: poczty, przychodni, szkół i przedszkoli (nie chodzi tu o incydentalne Pańskie doświadczenia, a o nieubłaganą statystykę - dla nowych 10 tys. mieszkańców Avii miasto i deweloper nie stworzyli żadnej dodatkowej infrastruktury)
Zresztą zauważ że problem jest wyłącznie z "usługami publicznymi", nie ma żądnego problemu z brakiem prywatnych sklepów, piekarni, barów...
Ogólnie mieszkańcy sąsiednich osiedli mają ból d@#y bo okazało się że wszystko co sobie do tej pory zawłaszczali i korzystali za darmo jest jednak publiczne i w końcu muszą odsrywać swoje psy na swoim własnym terenie.
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
D89 wprawdzie nie mam psa, ale zauwazyłem conajmniej dwa ogrodzone sralniki służące do wyprowadzania swych ukochanych pupili. Od razu uprzedzam przeczulone Panie, że nie mam na myśli dzieci
tylko psy. Skutkiem stworzenia tychże sralników jest widoczny spadek nielegalnych psich wysrań, szcególnie widocznych po zejściu śniegów. Za co chwała ich stfurcom po wsze czasy.

Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
D89 pisze:(...)
Ty o jednym, ja o drugim. Pytanie było, co się starym mieszkańcom nie podoba. Wiele tych argumentów jest czysto subiektywnych - można je podważać, ale nie sądzę by to mogło przekonać starych mieszkańców Czyżyn. Ty poruszasz w swojej wypowiedzi wiele kwestii, w tym rolę dewelopera. To są zupełnie inne kwestie.
BTW: W tym wątku nadużywany jest termin "hejt". Negatywne opinie o samym osiedlu jako przestroga na przyszłość - to jedno, hejt na mieszkańców osiedla to drugie.
W sprawie Avii winę ponoszą przede wszystkim urzędnicy miejscy. Nie można budować tak wielkiego osiedla w oparciu o WZ, tu konieczne są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Liczba miejsc postojowych na którą zezwolono była zdecydowanie za mała. Inwestycje infrastrukturalne do których zobowiązano dewelopera były ograniczone do niezbędnego minimum. Czyli zamiast zrobienia skrzyżowania z sygnalizacją świetlną Orlińskiego-Stella Sawickiego zwykły zjazd w prawo. Zamiast Orlińskiego z miejscami postojowymi - najciaśniejsza dopuszczalna przepisami ulica z minimalną liczbą miejsc a poza samym osiedlem - bez miejsc (proszę to porównać z budowaną przez naszego dewelopera nitką ulicy Dąbskiej od Lema - nie jest to ideał, ale są 4 zatoki postojowe po 3 miejsca każde - na odcinku raptem 150-200 metrów). Brak kontroli nad miejscami postojowymi dla niepełnosprawnych. Brak sensownej analizy potrzeb przyszłych mieszkańców w zakresie dostępu do ZOZów, żłobków, przedszkoli i szkół. Lista grzechów jest długa.
Co do dewelopera... Nie jest oczywiście rolą dewelopera budować przedszkola i szkoły. Ale skoro już poruszasz tę kwestię, to istnieje coś takiego jak społeczna odpowiedzialność biznesu. Jasne, to taki fajny slogan bo liczy się zysk - ale akurat Budimex szczyci się tym że jest w indeksie RESPECT na GPW w Warszawie, a więc należy do elitarnego grona spółek giełdowych którym ponoć zależy na relacji ze społeczeństwem. W tym aspekcie można wyrazić pewne "zdziwienie" zachowaniem dewelopera w sprawie drzew, tempem usuwania usterek wśród swoich klientów, jak również w sprawie miejsc "dostosowanych dla potrzeb niepełnosprawnych". Ale to temat na osobną dyskusję.
Ktoś napisał wcześniej, że wszystko w długim terminie się ułoży i będzie lepiej. Może i tak, choć są też opinie że prawdziwe problemy dopiero nasilą się z czasem. Warto jednak przytoczyć powiedzenie JM Keynesa, że na dłuższą metę wszyscy będziemy martwi. Więc to co dzieje się tu i teraz też ma znaczenie.
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
Mieszkam już sporo czasu na osiedlu i bawi mnie, jak ludzie którzy mieszkają w innych lokalizacjach stwierdzają, że na pewno mieszka mi się źle
Otóż mieszka mi się bardzo dobrze, chwalę sobie zakup tego mieszkania, tym bardziej, że cena była absurdalnie niska, jak na krakowskie warunki. Z mieszkania mam ładny widok, parkować mam gdzie, zakupy mam gdzie zrobić, do autobusu i tramwaju daleko nie jest, a jeśli jeszcze pod blokami zrobią park, to już zupełnie będzie bajka. Dziwię się ludziom, którzy płacili za mieszkania, często w gorszych lokalizacjach, 1,5-2 razy więcej, niż ja. Jeśli ceną tego, że nie dałam się naciągnąć jest to, że czasem nasłucham się o tym, że strasznie mi się mieszka i ludzie mi współczują, to nie jest to cena wysoka. Powiem więcej, zaczyna mnie to nawet śmieszyć 
Nie mówię, że nie ma problemów, ale np. przejścia z parkowaniem, to sprawa chyba każdego nowego osiedla. Później stawia się słupki, albo straż miejska ogarnia sprawę i robi się względny porządek (a tak już jest pod pierwszymi blokami). Nie mówię, że krew się we mnie nie gotuje, jak widzę ludzi z wyraźnie obniżonym poziomem wrażliwości na poszanowanie dobra wspólnego w okolicy, ale to też nie jest coś typowego dla tego osiedla.


Nie mówię, że nie ma problemów, ale np. przejścia z parkowaniem, to sprawa chyba każdego nowego osiedla. Później stawia się słupki, albo straż miejska ogarnia sprawę i robi się względny porządek (a tak już jest pod pierwszymi blokami). Nie mówię, że krew się we mnie nie gotuje, jak widzę ludzi z wyraźnie obniżonym poziomem wrażliwości na poszanowanie dobra wspólnego w okolicy, ale to też nie jest coś typowego dla tego osiedla.
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
Bełkoczesz. Obiektywnie żaden argument z Twojej listy nie ma uzasadnienia. Mieszkańcy "starych" osiedli nic nie stracili na budowie Avii, bo nie można utracić czegoś czego się nie posiada, a oni nigdy nie mieli tych wszystkich ogólnodostępnych i publicznych dóbr na własność. Nie stracili ani centymetra ziemi która jest ich własnością, mają jedynie pretensje o własne urojenia.jas78 pisze:Ty o jednym, ja o drugim. Pytanie było, co się starym mieszkańcom nie podoba. Wiele tych argumentów jest czysto subiektywnych - można je podważać, ale nie sądzę by to mogło przekonać starych mieszkańców Czyżyn. Ty poruszasz w swojej wypowiedzi wiele kwestii, w tym rolę dewelopera. To są zupełnie inne kwestie.
Negatywne opinie to są wtedy kiedy mają jakieś merytoryczne uzasadnienie, tutaj jak wykazano powyżej uzasadnienia brak więc jest to czysty hejt.jas78 pisze:BTW: W tym wątku nadużywany jest termin "hejt". Negatywne opinie o samym osiedlu jako przestroga na przyszłość - to jedno, hejt na mieszkańców osiedla to drugie.
Re: Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja
Trzymajmy się tematu, a już na pewno nie używajmy argumentów ad personam. Spierajmy się, nawet ostro, ale nie trzeba się przy tym obrażać.
Wróć do „Dzielnica Czyżyny w Krakowie - sprawy ważne dla mieszkańców”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości