michalxg pisze:Elfan84 pisze:Poza tym po co wam te auta ludzie jak one cały czas stoją że za niedługo mech pod nimi urośnie.
Bo 5 tyś każdy uzbiera na jakiegoś grata, ale na jeżdżenie nim już ich nie stać, ale najważniejsze żeby mieć.
Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka. Bez chwalenia mam super samochód i po co mam nim jeździć do pracy(zanieczyszczać powietrze, korkować miasto) jak mogę wygodnie podjechać tramwajem.
Mam sprzedać samochód i co? Zrezygnować z wyjazdów weekendowych z rodziną poza miasto?? Jak pilnie potrzebuję gdzieś podjechać, to mam polować na traficara 2km od bloku lub odbijać się od sieci taksówkarskich bo nie mają samochodu?? Liczyłem koszty utrzymania samochodu(zakup, serwis, utrata wartości, paliwo, oc+ac) na kilka lat i nawet jak dużo stoi, to i tak wychodzi taniej niż taxi.
Problemem są zarządcy, którzy nie potrafią, sensownie ustalić zasad parkowania. Rozmawiałem w październiku ze znajomym, który kupił mieszkanie we Wrocławiu(chyba psie pole czy coś takiego) i u niego na osiedlu, też takie "bydło" parkowało. Zarządca w 2miesiące od oddania budynków powstawiał donice na przejściach dla pieszych i zakrętach(pozostawił wzdłuż drogi możliwość parkowania jednym kołem na chodniku).
A na Avii?? Przy A4 widziałem wstawione pachołki, ale i tak cwaniacy parkują.