Selassie pisze:Ja nie rozumiem - ktos tu mowi o muzyce z laptopa ? ?
To przeciez laptop nawet puszczony na full to zadna dyskoteka - do tego jeszcze przed 22.
Musze sie panstwu przyznac ze w weekendy wieczorem sam czasem slucham glosniej muzyki w swoim mieszkaniu.
Nigdy rano o 8 czy 10 bo sam dluzej spie.
Jednak tak od 18-22 czemu nie, o 22 grzecznie sciszam - i przez to rozumiem ze impreza u mnie skonczona nie ze dalej cos slychac.
Nie popadajmy w paranoje chyba tez czasem mozna posluchac glosniej muzyki we wlasnym mieszkaniu.
Wszystko spoko do puki nie jest to na tyle głośne że zaczyna przeszkadzać innym.
I nie mówię tu o tym że "coś tam" słychać bo zawsze będzie słychać czy to kran czy nawet chodzenie w szpilkach po parkiecie ale mówię tu o głośnych decybelach przez które albo nie można normalnie w danym pomieszczeniu funkcjonować albo nie pozwalają dzieciom spać albo nawet nie można obejrzeć tv
****
Co do wcześniejszych postów porównywanie do remontów to trochę słabe moim zdaniem. Każdy chce jak najszybciej go skończyć a mieszkań jest ogrom.
To jednak nie jest domek wolnostojący
A idea wolność Tomku w swoim domku to też nie za bardzo tu działa.