Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Forum dla osób, które kupiły mieszkanie w budynku Orlińskiego 6 w budowanym przez Budimex w krakowskich Czyżynach: zakup, budowa, wykończenie itp.
PijeJabole
Posty: 18
Rejestracja: 20 lip 2016, 16:26

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: PijeJabole » 20 lip 2016, 16:47

Strasznie śmiesznie się tu dzieje.

Sprawa jest prosta. W momencie zakupu mieszkanie miejsc już nie było. Pani upierała się że miejsc nie ma i nie będzie - ostatnio pytałem 2 tyg temu. Nigdy nie miałem możliwości zakupu miejsca za wyjątkiem parkingu podziemnego.
Jako rozwiązanie miejsce wynająłem, zaraz pod samym blokiem. Jeszcze nie mieszkam a za miejsce już płacę. Nie przeszkadza mi to jakoś bo wiem na co się godziłem w czasie zakupu mieszkania.
W sumie wychodzi mi jakoś lepiej niż zakup mikro-miejsca za 25 tysięcy. Kto wie ile będę tu mieszkał.
Przy obecnej cenie jaką płace za wynajem, właścicielowi miejsca zwróci się inwestycja za kilkanaście lat (nie wliczają ceny którą płaci za utrzymanie).
Za kilkanaście lat może powstanie nowy parking.

Parking pod kościołem tez jest super, nie jest drogo. Dla oszczędnych jest dziki parking obok.

Obecnie na osiedlu na którym mieszkam jest możliwość parkowania na chodniku do 30 minut, idealnie żeby wnieść zakupy. Myślę że jako kompromis można się zgodzić na zapis postoju "kilkunastominutowego". Nie każdy ma siłę nieść zgrzewkę wody przed kilometr.

Powodzenia w Waszych przepychankach :)

Polecam, bez recepty. Dla jednych i drugich w celu poprawy sąsiedzkich relacji.

Obrazek

Paola_g87
Posty: 12
Rejestracja: 06 kwie 2015, 12:24

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: Paola_g87 » 20 lip 2016, 17:30

clo pisze:
Paola_g87 pisze: Nie zgodzę się będę mieszkać na 010 i planowałam zakup miejsca parkingowego za 25k mając na uwadze ogromne problemy z parkowaniem niestety nie kupiłam miejsca bo WSZYSTKIE ZOSTAŁY SPRZEDANE! jak wszyscy mieszańcy się wprowadzą to będzie naprawdę ciężko nie mówię tylko o sobie uważam że osoby które mają swoje miejsca parkingowe też powinny zainteresować się problemem bo będą też do nich przyjezdzać znajomi, rodzina i ciekawe gdzie zaparkują jak mieszkańcy nie będą mieli gdzie;/;/;/fakt że problem realnie pojawi się za 2 lata jak wszyscy będziemy już mieszkać uważam że temat jest bardzo ważny i trzeba spróbować teraz znaleść jakies rozwiązanie.

Tutaj mogę pośrednio pomóc. Kilkoro naszych znajomych zakupiło mieszkania a O10 wraz z miejscami parkingowymi pod blokiem. W tym momencie nie posiadają samochodu, ale myśleli na przyszłość. Na pewno więc 2 miejsca pójdą w pierwszych latach na wynajem. Jeśli jest Pani zainteresowana proszę o kontakt bliżej odbiorów a przekaże dane kontaktowe.

Jeśli jest Pani zainteresowana zakupem proszę też sprawdzić status miejsc parkingowych w innych obszarach osiedla Orlińskiego, np. na pasie startowym. Z informacji jakie uzyskałam jakieś dwa miesiace temu to były tam jeszcze wolne miejsca, a nawet chyba jakieś planowane dopiero. Nie gwarantuje, ale być może uda się coś znaleźć.


dziękuję w takim razie będziemy w kontakcie:)

julitta
Posty: 23
Rejestracja: 09 kwie 2016, 17:23

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: julitta » 20 lip 2016, 18:31

Do Inges

Żałosna to jest pani. Treść wypowiedzi na to jednoznacznie wskazuje.

Uprawnienia nam daje proszę pani. A miejsca były w 2014 i póżniej.

Co do wypowiedzi ...... "teraz by wam podnieść ciśnienie napiszę, że trzeba mieć nierówno pod beretem, by dawać za miejsce postojowe takiej "jakości ". " ....

Nierówno to ma pani. Zero klasy i kultury.
A jednak chciała pani kupić, skoro wie, ze były wszystkie zarezerwowane. Wiec ten wpis tyczy także pani. Gratuluje samooceny ;)


Kate
Posty: 19
Rejestracja: 30 mar 2015, 15:30

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: Kate » 20 lip 2016, 19:49

julitta jestem jedną z osób, które od 2014 roku dokładnie od sierpnia próbowała zakupić miejsce postojowe, wiec na 100% wiem, że w momencie kiedy podpisywałam umowę, miejsc już nie było....

poza tym proponuję zamknąć temat, ta dyskusja nic nie wnosi

jas78
Posty: 149
Rejestracja: 29 kwie 2016, 21:39

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: jas78 » 20 lip 2016, 19:56

michalb pisze:(...)
Dotychczas na nieruchomościach nie spotkałem się z taką zawziętością i agresją sąsiedzką jak ma miejsce na O4 że albo sąsiedzi albo zarządca donoszą w tym okresie na innych sąsiadów lub ekipy wykończeniowe do straży miejskiej. Pierwsza osoba wykańczająca mieszkanie nie przeszkadza nikomu, ale ostatnia też ma prawo do jego wykończenia więc należy to zrozumieć.(...)


:shock: Panie, przecież tam nie ma miejsca. Auta zaparkowane na chodniku blokują dostęp do miejsc postojowych. Czy tak trudno to zrozumieć? Tu nie chodzi o zawziętość sąsiedzką, a możliwość korzystania ze swojej własności. I nie ma znaczenia, czy miejsce postojowe kosztowało 25 tysięcy, czy dostali je za symboliczną "złotówkę". To miejsce do kogoś należy, ale ten ktoś nie może z niego wyjechać, albo na nie wjechać. Nic dziwnego, że dzwoni seryjnie na SM, bo zwyczajnie chce wyegzekwować to, co mu się należy.

Argument "to tylko na chwilę", "na okres wykończenia/remontu" nie trzyma się kupy. Ja mieszkam na nowym osiedlu przy Kraków Arenie - wprowadziłem się 3 lata temu jako jeden z ostatnich... a remonty trwają nadal :roll: Niektórzy po tych 3 latach prowizorki robią prawdziwy remont, inni trzymali pustostan przez 3 lata... Nie ma co liczyć na to, że auta ekip remontowych znikną.

Natomiast co do blokowania drogi przeciwpożarowej... Jeśli blokujący cwaniacy przegłosują właścicieli miejsc narzucając chaos komunikacyjny, pozostaje niestety wyjście najgorsze. Jak SM jest bezradna, zostaje PSP. Wystarczy napisać list do Straży Pożarnej, że wspólnota nie zapewnia wolnego dostępu do drogi pożarowej. Gwarantowana kontrola, wysoka kara dla całej wspólnoty i konieczność poprawnego oznakowania osiedla.

Swoją drogą, dyskusja w tym wątku to tylko przedsmak "dobrosąsiedzkich stosunków", które zgotował Budimex mieszkańcom Nowych Czyżyn. Może teraz niektórzy zrozumieją, czemu budowa tego osiedla budziła aż tak negatywne emocje.

Ponadto pragnę zauważyć, że mimo mojej antypatii do Budimexu, jest to jednak firma działająca zgodnie z polskim prawem. Nikomu z Państwa narzekającym w tym wątku przedstawiciel dewelopera nie przystawiał pistoletu do głowy, nie zmuszał do kupna mieszkania bez miejsca postojowego. Dlatego jak czytam, że "miejsc postojowych już nie było", więc ci co kupili "załapali się/mieli farta", to ręce opadają. Kupują Państwo mieszkanie za kilkaset tysięcy złotych, na ogół na kredyt - pozbawione najwyraźniej tak kluczowego komponentu jak miejsce postojowe (swoją drogą: czy naprawdę nie da się żyć bez samochodu, lub choćby parkowania o paręset metrów dalej?) - i nie widzą żadnego problemu? Ja jak kupowałem swoje M miałem podobny problem. Deweloper zaczął kręcić w sprawie miejsc w garażu - powiedziałem, że mieszkanie bez miejsca postojowego w ogóle mnie nie interesuje, więc miejsce natychmiast się znalazło. A gdyby się nie znalazło, zamieszkałbym gdzie indziej. Proste, prawda? Najwyraźniej jednak nie dla wszystkich.

sam.slater
Posty: 314
Rejestracja: 09 lip 2015, 21:27
Lokalizacja: O6

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: sam.slater » 20 lip 2016, 20:23

jas78 pisze: Ja jak kupowałem swoje M miałem podobny problem. Deweloper zaczął kręcić w sprawie miejsc w garażu - powiedziałem, że mieszkanie bez miejsca postojowego w ogóle mnie nie interesuje, więc miejsce natychmiast się znalazło. A gdyby się nie znalazło, zamieszkałbym gdzie indziej. Proste, prawda? Najwyraźniej jednak nie dla wszystkich.


@jas78 dotknął sedna sprawy - też nie kupiłbym mieszkania bez miejsca parkingowego. Zakupiłyście drogie Panie mieszkanie bez miejsca, więc teraz macie tego konsekwencje. Nikt nikogo nie zmuszał do kupowania na Orlińskiego...Niska cena mieszkania? każda niska cena kryje w sobie jakiś "haczyk" tutaj jest nim brak odpowiedniej ilości miejsc. Ja dla swojego drugiego auta też będę zmuszony szukać miejsca po okolicy, ale nie przyjdzie mi nigdy do głowy aby zaparkować je na chodniku naprzeciw mojego wykupionego miejsca.

zagi
Posty: 132
Rejestracja: 02 sie 2015, 22:06

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: zagi » 20 lip 2016, 20:43

Panie Jasie a jak rozwiązaliście problem parkowania na Waszym osiedlu ? Mieszka Pan tam już trzy lata to pewnie macie już jakieś doświadczenia w tej kwestii.
Zakładam , ze tam też była podobna sytuacja czyli brak miejsc dla wszystkich mieszkańców i problemy z parkowaniem podobne jak te tutaj.
pozdrawiam


michalb
Posty: 168
Rejestracja: 29 lip 2014, 23:34

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: michalb » 20 lip 2016, 22:05

jas78 pisze:
michalb pisze:(...)
Dotychczas na nieruchomościach nie spotkałem się z taką zawziętością i agresją sąsiedzką jak ma miejsce na O4 że albo sąsiedzi albo zarządca donoszą w tym okresie na innych sąsiadów lub ekipy wykończeniowe do straży miejskiej. Pierwsza osoba wykańczająca mieszkanie nie przeszkadza nikomu, ale ostatnia też ma prawo do jego wykończenia więc należy to zrozumieć.(...)


:shock: Panie, przecież tam nie ma miejsca. Auta zaparkowane na chodniku blokują dostęp do miejsc postojowych. Czy tak trudno to zrozumieć? Tu nie chodzi o zawziętość sąsiedzką, a możliwość korzystania ze swojej własności. I nie ma znaczenia, czy miejsce postojowe kosztowało 25 tysięcy, czy dostali je za symboliczną "złotówkę". To miejsce do kogoś należy, ale ten ktoś nie może z niego wyjechać, albo na nie wjechać. Nic dziwnego, że dzwoni seryjnie na SM, bo zwyczajnie chce wyegzekwować to, co mu się należy.

Argument "to tylko na chwilę", "na okres wykończenia/remontu" nie trzyma się kupy. Ja mieszkam na nowym osiedlu przy Kraków Arenie - wprowadziłem się 3 lata temu jako jeden z ostatnich... a remonty trwają nadal :roll: Niektórzy po tych 3 latach prowizorki robią prawdziwy remont, inni trzymali pustostan przez 3 lata... Nie ma co liczyć na to, że auta ekip remontowych znikną.

Natomiast co do blokowania drogi przeciwpożarowej... Jeśli blokujący cwaniacy przegłosują właścicieli miejsc narzucając chaos komunikacyjny, pozostaje niestety wyjście najgorsze. Jak SM jest bezradna, zostaje PSP. Wystarczy napisać list do Straży Pożarnej, że wspólnota nie zapewnia wolnego dostępu do drogi pożarowej. Gwarantowana kontrola, wysoka kara dla całej wspólnoty i konieczność poprawnego oznakowania osiedla.

Swoją drogą, dyskusja w tym wątku to tylko przedsmak "dobrosąsiedzkich stosunków", które zgotował Budimex mieszkańcom Nowych Czyżyn. Może teraz niektórzy zrozumieją, czemu budowa tego osiedla budziła aż tak negatywne emocje.

Ponadto pragnę zauważyć, że mimo mojej antypatii do Budimexu, jest to jednak firma działająca zgodnie z polskim prawem. Nikomu z Państwa narzekającym w tym wątku przedstawiciel dewelopera nie przystawiał pistoletu do głowy, nie zmuszał do kupna mieszkania bez miejsca postojowego. Dlatego jak czytam, że "miejsc postojowych już nie było", więc ci co kupili "załapali się/mieli farta", to ręce opadają. Kupują Państwo mieszkanie za kilkaset tysięcy złotych, na ogół na kredyt - pozbawione najwyraźniej tak kluczowego komponentu jak miejsce postojowe (swoją drogą: czy naprawdę nie da się żyć bez samochodu, lub choćby parkowania o paręset metrów dalej?) - i nie widzą żadnego problemu? Ja jak kupowałem swoje M miałem podobny problem. Deweloper zaczął kręcić w sprawie miejsc w garażu - powiedziałem, że mieszkanie bez miejsca postojowego w ogóle mnie nie interesuje, więc miejsce natychmiast się znalazło. A gdyby się nie znalazło, zamieszkałbym gdzie indziej. Proste, prawda? Najwyraźniej jednak nie dla wszystkich.



jas78, pisząc cytowaną przez sąsiada moją wypowiedź stwierdziłem fakt, że mając jakieś tam doświadczenie w zakresie zarządzania nieruchomością, organizacji ruchu itp. to dziwię się reakcjom sąsiadów z O4. Wiem też że tam parkowanie jest trudne bo niektórzy maksymalnie przeginają zastawiając innym wjazd do miejsca postojowego, ale od czego jest ochrona, generalnie może wskazać lub zakazać że to jest nieakceptowalne. Ale tu nie o to chodzi. Też jestem za tym by tępić tych co zastawiają innym miejsca postojowe. Napisałem też jak można rozwiązać temat w sposób skuteczny i stosowany w Krakowie przez samo Miasto jak i różne wspólnoty lub spółdzielnie.

Zarządca powinien jak budimex zgodnie z harmonogramem zakończy oddawanie mieszkań i podpisywanie aktów notarialnych zorganizować zebranie wspólnoty, wówczas mogą zapaść istotne decyzje w tym zakresie. Do tego czasu pomimo że jest zarządca i są już pierwsi właściciele, to jednak jest to okres wykańczania i wprowadzania lokatorów do mieszkań. To jest ten okres kiedy niestety sąsiedzi jednak muszą "zacisnąć zęby i przetrzymać"
Przypominam że miejsca postojowe są własnością wszystkich członków wspólnoty, a dany właściciel lokalu ma prawo do wyłącznego użytkowania. Toteż komentując mija się sąsiad z prawdą że korzysta ze swojej własności.

Bywam regularnie na nieruchomości i jeśli nie parkowaliby ludzie samochodów jednocześnie wzdłuż miejsc postojowych i bloku to jest zapewniony przejazd dla straży pożarnej, karetki itp. z resztą jest to droga dwukierunkowa z założenia projektanta.

Co do listu do straży pożarnej, to może Pan pisać. O ile wiem to ktoś z nich przy odbiorze był i się podpisywał, więc "donoszący" sąsiad, który niezgadzałby się z decyzją/uchwałą wspólnoty z miejsca przegrywa, bo wspólnota zawsze się obroni iż jest na nieruchomości status taki jaki był przy ich odbiorze, a parkowanie aut jest "przejściowe"

Ostatni akapit jas78 jest trafny. Niemniej ludzie podejmując swoje decyzje nie zawsze kierują się w 100% racjonalnie. Ja bym powiedział że w większości ryzykują. Tu ryzyko było takie że kupie tanie mieszkanie, a z samochodem to jakoś będzie. Możliwe że jakoś będzie, chyba że postawi się wspólnota.

Podsumowując skuteczne rozwiązanie dla parkujących "na waleta" aut, napisałem kilka postów wcześniej. Można je przegłosować i wdrożyć w życie.
Z drugiej strony będąc na osiedlu Orlińskiego i Avia, to wiem z własnego doświadczenia i rozmów z ochroną oraz strażą miejska, że auta parkujące wzdłuż bloku po części na chodniku pomimo że mogą niektórym utrudniać parkowanie na miejscu postojowym (choć uważam że pod centrami handlowymi często są gorsze warunki a ludzie bez szkód potrafią zaparkować), to nie stanowią problemu podnoszonego przez wielu forumowiczów. Straż Pożarna i karetka przejadą, można przejść z zakupami, wózkiem, można nawet wnieść kanapę do klatki - to widziałem. Więc kwestia umowy i tolerancji międzysąsiedzkiej może czasem zdziałać cuda...

Kicek
Posty: 111
Rejestracja: 08 lut 2016, 12:40

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: Kicek » 20 lip 2016, 22:24

Kate pisze:julitta jestem jedną z osób, które od 2014 roku dokładnie od sierpnia próbowała zakupić miejsce postojowe, wiec na 100% wiem, że w momencie kiedy podpisywałam umowę, miejsc już nie było....

poza tym proponuję zamknąć temat, ta dyskusja nic nie wnosi


Proponuję pytać co jakiś czas w BMX. Kolega dostał informację, że nie dają od razu wszystkich miejsc do sprzedaży, tylko co jakiś czas kilka rzucą, żeby nie było. Dlatego kilka miesięcy temu udało mu się kupić miejsce na parkingu pod O4. Jeżeli Pani zależy to radzę ich trochę pognębić mailami co jakiś czas, to może coś się znajdzie ;)

jas78
Posty: 149
Rejestracja: 29 kwie 2016, 21:39

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

Postautor: jas78 » 21 lip 2016, 9:26

zagi pisze:Panie Jasie a jak rozwiązaliście problem parkowania na Waszym osiedlu ? Mieszka Pan tam już trzy lata to pewnie macie już jakieś doświadczenia w tej kwestii.
Zakładam , ze tam też była podobna sytuacja czyli brak miejsc dla wszystkich mieszkańców i problemy z parkowaniem podobne jak te tutaj.
pozdrawiam


U nas wyjściowo sytuacja była o wiele gorsza, niż u Państwa. Powód prozaiczny - Kraków Arena i goście z imprez. Jak po pierwszej imprezie - gdy nie mieliśmy jeszcze właściwego oznakowania - rozjechano nam trawniki, zablokowano wjazdy do garaży (delikwenci parkowali na podjeździe do parkingu podziemnego, poważnie!) i całą ulicę Dąbską (parking po obu stronach na chodniku, droga zrobiła się jednokierunkowa i osoby chcące wjechać na osiedle po zakończeniu imprezy czekały 40 minut aż goście wyjadą) - napisaliśmy list do ZiKIT. Oznakowano ulicę, a my oznakowaliśmy nasze osiedle. Na SM dzwoniliśmy do skutku. W pewnym momencie na mój telefon dyżurny reagował już ze zniecierpliwieniem ("znowu ta Dąbska").

Rezultat jest taki, że teraz nie ma już parkowania w miejscach niedozwolonych na naszym osiedlu, a na ul. Dąbskiej zdarza się to sporadycznie i tylko w środku dnia (ekipy remontowe, dostawcy). Podczas imprez stoi regularnie patrol SM który najpierw tłumaczy gościom, że nie wolno a potem daje mandat.

Gdzie ludzie parkują? Rozwiązań u nas jest sporo. Nasi goście na ogół parkują pod Decathlonem i CH Plaza, chyba że jest impreza. Poza tym można zaparkować na starym Dąbiu - to raptem do 10 min. na piechotę. Ceny wynajmu miejsc postojowych w garażu podziemnym to ok. 170 zł/miesiąc i ciągle rosną. Natomiast udało nam się - via radny dzielnicowy - wymusić, by nowa część Dąbskiej budowana przez kolejnego dewelopera miała więcej ogólnodostępnych miejsc postojowych. Kropla w morzu potrzeb, ale zawsze coś.

U nas jest ten komfort, że do przystanku tramwajowego Wieczysta jest 5 min. na piechotę + ścieżka rowerowa pod nosem. Więc naprawdę sporo osób jeździ rowerem lub tramwajem. Do zrobienia również u Państwa, polecam 8-)



Wróć do „Orlińskiego 6 (etap II) – forum mieszkańców budynku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości