@Żółwik, nie do końca się z Tobą zgodzę, że jest tu jakimś tłumaczeniem wielkość inwestycji, bo w końcu niezależnie od tego czy ktoś buduje 10 tys. mieszkań, czy 10 mieszkań, to normy budowlane i przepisy prawa wszystkich obowiązują takie same

Podobnie, jak nie ma dla mnie znaczenia, że tu podwykonawcy działali różni itp. Ja kupowałem mieszkanie od Budimexu, z nimi podpisywałem umowę i im przelewałem pieniądze, więc tak naprawdę z podwykonawcami, to nie powinienem mieć żadnego kontaktu, a ten powinien być po stronie dewelopera. Tym bardziej, że na naprawy mieli więcej niż przepisowych 30 dni, bo niby usterki poważne (choć tych w ogóle nie ruszyli). Np. okno po ponad 30 dniach, to dopiero przyjechali zmierzyć, więc chyba nie było zamówione wcześniej

Jasne, że zabrudzone gniazdka i włączniki, to szczegół, tylko ich czyszczenie to czas, mogę swój czas wykorzystać na ich czyszczenie, albo pracę, spotkanie z rodziną / przyjaciółmi - ja wiem co bym wybrał

A Budimex dostał zapłatę za mieszkanie, bo pewnie nie chciało mi się stawiać domu systemem gospodarczym

I jeśli do gniazdek dodasz jeszcze inne rzeczy, to wcale tego czasu robi się nie tak mało

I podobno są ludzie, którzy z tego, że dłużej o swoje powalczyli, to i lepiej na tym wyszli

A na końcu chciałem dodać, że mieszkanie mi się podoba, ma niezły układ, blok jest sensownie zaprojektowany (mam nadzieję, że po zimie będę miał równie dobre zdanie) - generalnie to je lubię. Ale moje opinie o tym, jak deweloper Budimex prowadzi odbiory i robi poprawki w mieszkaniach, jak również o jakości ich budowy - choćby krzywe sufity chyba w większości mieszkań... Blok "tak", okolica "tak", ale pewnie np. Atal zrobiłby to lepiej (choć oni są chyba jednocześnie generalnym wykonawcą) albo LC Corp - tylko nie piszcie mi tu o cenach, bo normy dla wszystkich te same

@Kala, to miałaś trochę zabawy, jest chyba ulga, jak zamknie się drzwi za (teoretycznie) ostatnią taką ekipą.