Straż Miejska pod blokiem Orlińskiego 4 - zgłoszenia, upomnienia i mandaty

[wojtekf]

@michalb no to niech parkują też tak żeby nie zastawiać chodników które służą do chodzenia, pod Avia4 jakoś stoją przy chodniku, tak samo na os. Dywizjonu 303 a ulice tam wcale nie są szersze niż ta u nas. Jak widać w innych miejscach da się ale u nas nie.

[michalb]

Czyżby właśnie ta najprostsza idea jaką jest parkowanie na ulicy wzdłuż chodnika rozwiązywała ów problem wspólnoty?
Bo rzeczywiście na wielu osiedlach tak właśnie parkują mieszkańcy auta i nie mają sąsiedzkich problemów tego typu. Najlepszym przykładem jest sąsiadujący z AVIA blok.

[KOSMO]

Czyżby właśnie ta najprostsza idea jaką jest parkowanie na ulicy wzdłuż chodnika rozwiązywała ów problem wspólnoty?

Nie nie jest. Turystycznie przebywałem pod O4. Parkowałem tu i tam i wnet bym został udupiony na długie godziny. Testowałem wjazd na miejsce postojowe (jakieś tam wolne - cudze) i jak się delektowałem szerokością tego miejsca postojowego to pojawiła się pani w czerwonym aucie u usadowiła się na chodniku. Jako że mam duże auto osobowe to nie było możliwości wyjechania. Pani z czerwonego auta łaskawie się wróciła i mnie odblokowała. Nie mam nic wspólnego z O4 ale gdybym miał to bym walczył o swoje (dwuteownik + wąsy + beton dwie/trzy sztuki w chodniku wystarczą).

[maniekmal]

a ciekawe jakie by były głosy oburzenia w przypadku, gdy osoby posiadające wykupione miejsca postojowe (czy to wewnątrz czy pod chmurką) parkowałyby na chodniku? w końcu jak wszyscy mogą to czemu posiadacze miejsc też. Dla odwiedzających też można trzymać miejsce na wypadek niezapowiedzianej wizyty. Wtedy obstawiam podniesione by zostało larum "ale czemu zabieracie przestrzeń jak macie miejsca wykupione?".

[jas78]

Czyżby właśnie ta najprostsza idea jaką jest parkowanie na ulicy wzdłuż chodnika rozwiązywała ów problem wspólnoty?

Nie nie jest. Turystycznie przebywałem pod O4. Parkowałem tu i tam i wnet bym został udupiony na długie godziny. Testowałem wjazd na miejsce postojowe (jakieś tam wolne - cudze) i jak się delektowałem szerokością tego miejsca postojowego to pojawiła się pani w czerwonym aucie u usadowiła się na chodniku. Jako że mam duże auto osobowe to nie było możliwości wyjechania. Pani z czerwonego auta łaskawie się wróciła i mnie odblokowała. Nie mam nic wspólnego z O4 ale gdybym miał to bym walczył o swoje (dwuteownik + wąsy + beton dwie/trzy sztuki w chodniku wystarczą).

Jestem podobnego zdania, choć w przeciwieństwie do Kosmo nawet nie wpadłem na pomysł, by testować miejsce Podczas spaceru na waszym osiedlu przeszedłem się pod O4, zerknąłem na szerokość miejsc postojowych (szaleństwo po prostu!) i odległość od chodnika. Sprawa jest prosta jak drut - każde auto powyżej zwykłego kompakta (np. Skoda Fabia) ma kolosalne problemy z wyjazdem/zaparkowaniem w przypadku gdy ktoś parkuje na chodniku. A nawet w przypadku małego auta nie każdy właściciel miejsca musi mieć duże umiejętności.

Nie ma cudów - właściciele będą dzwonić po SM i (słusznie) egzekwować swoje prawa, bo im to parkowanie zwyczajnie przeszkadza w użytkowaniu swojej własności.

[M&M]

Jeden był wcześniej, wykupił dwa, drugi trzy a dla trzeciego - bo kupił mieszkanie późno -> nie zostało nic. (...) Moim zdaniem, jak ktoś parkuje pod blokiem na chodniku to niech parkuje. Jak nie wykupił miejsca to jedno dnia będzie miejsce a innego zaparkuje kilometr /dwa /trzy dalej i będzie musiał iść.

Nie było opcji zakupu dwóch miejsc postojowych możesz wniosek złożyć o podziemne miejsce postojowe jeżeli masz pod chmurką. Miejsca garażowe są jeszcze na sprzedaż o ile się nie mylę

[usia]

Z tym rozmiarem miejsc parkingowych to faktycznie porażka. Ostatnio także podjeliśmy próbę zaparkowania na wolnym miejscu ( w którym akurat był słupek złożony), dodam, że obok nie było samochodów, a jedynie rozłożone słupki. Na chodniku/ulicy stały zaparkowane auta. Niestety problem z parkowaniem był duży. Gdyby na miejscach obok stały samochody sasiadów- praktycznie bez szans na zarysowania. Nie mówiąc już o wyjściu-wejściu do samochodu, czy włożenia fotelika z dzieckiem Dodam, że samochód mam śreniej wielkości kombi.

[Diament30]

Jak mam być szczery całe Orlinskiego 4 nie pasuje do spójności osiedla najlepiej było by go zburzyc i lokatorów przesiedlic i tam zrobić parking i dodatkowy plac zabaw dla dzieci. Jak widzę spolecznosc jak rozwiesza bieliznę na balkonach lub griluje na parterach , ręce opadają może to świadczy o mieszkańcach i ich pochodzeniu. Mieszkanie w mieście wymaga wyrzeczeń coś za coś . Parkować trzeba, jak ludzie nie będą razem tylko jedni na drugich będą psioczyć, nigdy nie dojdzie się do kompromisu. Jeśli chce się zanzać spokoju i harmonii polecam wyprowadzić się za miasto lub kupić działkę poza Krk i tam obcować z naturą i innymi dobrami z tym zwiazanych. Pozdrawiam

[jasiek]

Jak mam być szczery całe Orlinskiego 4 nie pasuje do spójności osiedla najlepiej było by go zburzyc i lokatorów przesiedlic i tam zrobić parking i dodatkowy plac zabaw dla dzieci. Jak widzę spolecznosc jak rozwiesza bieliznę na balkonach lub griluje na parterach , ręce opadają może to świadczy o mieszkańcach i ich pochodzeniu. Mieszkanie w mieście wymaga wyrzeczeń coś za coś . Parkować trzeba, jak ludzie nie będą razem tylko jedni na drugich będą psioczyć, nigdy nie dojdzie się do kompromisu. Jeśli chce się zanzać spokoju i harmonii polecam wyprowadzić się za miasto lub kupić działkę poza Krk i tam obcować z naturą i innymi dobrami z tym zwiazanych. Pozdrawiam

Wielki mieszczanin na poziomie Diament30 - współczuję Twoim przyszłym sąsiadom!! Jeśli nie chcesz mieszkać wśród plebsu to sam wyprowadź się za miasto a nie zniżasz się do tego poziomu i kupujesz mieszkanie na Orlińskiego. Zobaczymy jacy będą Twoi sąsiedzi, nikt nie wywiesi prania żeby hrabia nie poczuł się źle w swoim królestwie

[Yankes]

niestety, ale Diament30 ma trochę racji , ale trochę nie uściślił, iż dotyczy to części mieszkańców.
Ja na przykład nie rozumiem, co ludzie muszą mieć w głowach by przy najmniejszej krępacji zrobić sobie grilla na balkonie.
Czy to debilizm czy brak jakiego kolwiek poszanowania innych.

szukajcie jednak tego co Was łączy,a nie dzieli