Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Po staropolsku przy %
tylko ze mogloby sie to przerodzic w wieczorek taneczno bokserski hehehe ;p
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
jas78 pisze:michalb pisze:(...)
Osobiście uważam, że jako młode osiedle i młoda Wspólnota powinniśmy wykazać się tolerancją i dać możliwość parkowania w części na chodniku. (miejsc jest za mało, więc każde dodatkowe się przyda mieszkańcom lub gościom osiedla). Jednak jeśli padnie druga opcja tj. większość nie zaakceptuje oddania części chodnika samochodom, to raz na zawsze tylko postawienie słupków na chodniku rozwiąże ten spór. Koszt takich słupków przy ponad 200 mieszkaniach wyniesie pewnie kilka zł na właściciela, więc to decyzja Wspólnoty.
Z drugiej strony na młode osiedle będą przyjeżdżać goście, rodzice, dziadkowie, małe dzieci, stąd lepiej mieć więcej miejsc niż mniej, bo nawet kilkuset metrowy spacer przy dobrej pogodzie może być dla niektórych uciążliwy.
Nie części, tylko całkowicie na chodniku. Bo w przeciwnym razie blokuje się wyjazd z miejsc postojowych.
Jedno pytanie dla autora tego genialnego pomysłu: czy ma Pan małe dzieci? Bo pisze Pan o "młodym osiedlu". Młode osiedle to rodziny z małymi dziećmi. Dziecko 10-letnie chce już chodzić samo do szkoły albo na podwórko, by np. pojeździć na fiszce (czyli deskorolce, teraz to b. modne).
Zastanawiam się, czy musi dojść do tragedii: albo w postaci przejechanego dzieciaka, albo w przypadku pożaru do którego nie może dojechać PSP, żeby ludzie zaczęli myśleć. I dochodzę do wniosku, że musi. Oj, ciężko będzie się Państwu mieszkało na tym osiedlu...
Z Pana postawą to na pewno będzie ciężko.
droga wewnętrzna jest 2-kierunkowa więc jeśli ktoś parkuje auto w większości na chodniku to nie problemu z parkowaniem na miejscach postojowych. Czy Pana umiejętności są na takim poziomie że potrzebuje Pan dwóch pasów ruchu do tego manewru?
O jakiej tragedii Pan pisze, zaparkowane auto nie generuje tej tragedii u dzieci - stoi więc nie przejedzie dziecka. Czy Pan zakłada że dzieci będą się bawić na drodze pożarowej? Moje na pewno będą miały wiele ciekawszych miejsc do zabawy.
A co do pożaru, to już wcześniej napisałem - o zastawianiu drogi pożarowej nie mówię (wiem co jest napisane w akcie notarialnym) natomiast piszę o częściowym parkowaniu na chodniku, co nie jest zabronione przy drodze dwukierunkowej w naszym przypadku. Droga pożarowa jest i musi być przejezdna.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
A ja ponowie pytanie jak wyglada cena wynajmu takiego miejsca? Parkowac umiem i nie przeszkadzaja mi auta na chodniku, bez problemu mozna zaparkowac bo sie przymierzalem ostatnio
poprostu gdybym chcial miec miejsce ktorego nie bede musial szukac to jakiej oplaty sie mozna spodziewac od posiadacza takiego miejsca?
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
michalb pisze:Z Pana postawą to na pewno będzie ciężko.
droga wewnętrzna jest 2-kierunkowa więc jeśli ktoś parkuje auto w większości na chodniku to nie problemu z parkowaniem na miejscach postojowych. Czy Pana umiejętności są na takim poziomie że potrzebuje Pan dwóch pasów ruchu do tego manewru?
O jakiej tragedii Pan pisze, zaparkowane auto nie generuje tej tragedii u dzieci - stoi więc nie przejedzie dziecka. Czy Pan zakłada że dzieci będą się bawić na drodze pożarowej? Moje na pewno będą miały wiele ciekawszych miejsc do zabawy.
A co do pożaru, to już wcześniej napisałem - o zastawianiu drogi pożarowej nie mówię (wiem co jest napisane w akcie notarialnym) natomiast piszę o częściowym parkowaniu na chodniku, co nie jest zabronione przy drodze dwukierunkowej w naszym przypadku. Droga pożarowa jest i musi być przejezdna.
Spokojnie nie musi Pan się martwić moją postawą bo ja na Pańskim osiedlu nie mieszkam. Co więcej, ofensywa parkujących na dziko jest tak intensywna jak uczestnictwo "chińskich ochotników" Mao w wojnie koreańskiej - co z tego, że SM daje mandaty skoro pojawiają się kolejni. Więc dla zwolenników praworządności jest to zniechęcające.
Nie chodzi tu o moje umiejętności parkowania, tylko o komfort właścicieli miejsc. Warunki należy dostosować do najsłabszego kierowcy który posiada takie miejsce - w umowie sprzedaży miejsca nie było mowy o egzaminie ze sprawnego parkowania na ograniczonej przestrzeni. To że Pan sobie radzi - gratuluję. Ale nie każdy tak potrafi. To argument z gatunku tych przedstawianych przy wprowadzeniu zakazu palenia w knajpie - niech sobie palą, mi nie przeszkadza. Cóż, problem w tym że to przeszkadza innym.
Zastawiony chodnik oznacza, że ciągiem komunikacyjnym dla pieszych stanie się droga pożarowa. U nas na osiedlu różni ludzie nią jeżdżą. A to dostawcy, którzy dużą ciężarówką cofają bez dobrej widoczności, a to niekupujący w Media Markcie, którzy muszą już jechać 40 km/h na tym krótkim odcinku, bo każdy ułamek sekundy się liczy. W przypadku gdy my mamy chodnik, zagrożenie dla pieszych ograniczone jest do minimum. U Państwa tak nie będzie. Piszę o dziecku lub o matce z dzieckiem, bo o ile dorosłą osobę z uwagi na wzrost można stosunkowo łatwo dostrzec, to wózka dziecięcego lub niskiego dziecka wyłaniającego się zza samochodu - niekoniecznie.
Co do "częściowego parkowania na chodniku" - to warto jednak sprawdzić jaka jest szerokość tej drogi. Znając podejście dewelopera, jest to raczej absolutne minimum wymagane przepisami, podobnie jak w przypadku szerokości miejsc. Więc jeśli nawet choć trochę auto będzie parkowało na powierzchni drogi, zostaną naruszone przepisy ppożarowe.
Ale ta dyskusja nie ma sensu. Jednego bowiem Państwo nie chcą albo nie potrafią zrozumieć. To tylko wierzchołek góry lodowej. Podejście wielu przyszłych mieszkańców polega na przerzuceniu własnych niedogodności na najbliższe otoczenie. W rezultacie komfort życia na osiedlach Avia i Orlińskiego będzie bardzo niski. Jestem się gotów założyć, że w rok-dwa lata po zasiedleniu większości bloków zacznie się masowy eksodus tych, którzy kupili tu mieszkanie dla siebie i swojej rodziny. Jest poważne zagrożenie, że osiedle stanie się swoistym gettem z tanimi mieszkaniami pod wynajem. Smutne, bo nawet na tej ograniczonej przestrzeni gdyby ludzie przestrzegali przepisów i zachowywali minimum przyzwoitości, dało się jakoś mieszkać.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Ten temat już dawno nie ma sensu więc nie wiem po co niektórzy tak bardzo się produkują. Jak komuś nie pasuje mieszkanie w "getcie z tanimi mieszkaniami" to zawsze można poszukać bardziej ekskluzywnego osiedla.
Pozdrawiam serdecznie
Miłej niedzieli
Pozdrawiam serdecznie
Miłej niedzieli
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Rysiul4 pisze:A ja ponowie pytanie jak wyglada cena wynajmu takiego miejsca? Parkowac umiem i nie przeszkadzaja mi auta na chodniku, bez problemu mozna zaparkowac bo sie przymierzalem ostatniopoprostu gdybym chcial miec miejsce ktorego nie bede musial szukac to jakiej oplaty sie mozna spodziewac od posiadacza takiego miejsca?
jak rozumie jezdzisz smartem :p
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
jas78 pisze:michalb pisze:Z Pana postawą to na pewno będzie ciężko.
droga wewnętrzna jest 2-kierunkowa więc jeśli ktoś parkuje auto w większości na chodniku to nie problemu z parkowaniem na miejscach postojowych. Czy Pana umiejętności są na takim poziomie że potrzebuje Pan dwóch pasów ruchu do tego manewru?
O jakiej tragedii Pan pisze, zaparkowane auto nie generuje tej tragedii u dzieci - stoi więc nie przejedzie dziecka. Czy Pan zakłada że dzieci będą się bawić na drodze pożarowej? Moje na pewno będą miały wiele ciekawszych miejsc do zabawy.
A co do pożaru, to już wcześniej napisałem - o zastawianiu drogi pożarowej nie mówię (wiem co jest napisane w akcie notarialnym) natomiast piszę o częściowym parkowaniu na chodniku, co nie jest zabronione przy drodze dwukierunkowej w naszym przypadku. Droga pożarowa jest i musi być przejezdna.
Spokojnie nie musi Pan się martwić moją postawą bo ja na Pańskim osiedlu nie mieszkam. Co więcej, ofensywa parkujących na dziko jest tak intensywna jak uczestnictwo "chińskich ochotników" Mao w wojnie koreańskiej - co z tego, że SM daje mandaty skoro pojawiają się kolejni. Więc dla zwolenników praworządności jest to zniechęcające.
Nie chodzi tu o moje umiejętności parkowania, tylko o komfort właścicieli miejsc. Warunki należy dostosować do najsłabszego kierowcy który posiada takie miejsce - w umowie sprzedaży miejsca nie było mowy o egzaminie ze sprawnego parkowania na ograniczonej przestrzeni. To że Pan sobie radzi - gratuluję. Ale nie każdy tak potrafi. To argument z gatunku tych przedstawianych przy wprowadzeniu zakazu palenia w knajpie - niech sobie palą, mi nie przeszkadza. Cóż, problem w tym że to przeszkadza innym.
Zastawiony chodnik oznacza, że ciągiem komunikacyjnym dla pieszych stanie się droga pożarowa. U nas na osiedlu różni ludzie nią jeżdżą. A to dostawcy, którzy dużą ciężarówką cofają bez dobrej widoczności, a to niekupujący w Media Markcie, którzy muszą już jechać 40 km/h na tym krótkim odcinku, bo każdy ułamek sekundy się liczy. W przypadku gdy my mamy chodnik, zagrożenie dla pieszych ograniczone jest do minimum. U Państwa tak nie będzie. Piszę o dziecku lub o matce z dzieckiem, bo o ile dorosłą osobę z uwagi na wzrost można stosunkowo łatwo dostrzec, to wózka dziecięcego lub niskiego dziecka wyłaniającego się zza samochodu - niekoniecznie.
Co do "częściowego parkowania na chodniku" - to warto jednak sprawdzić jaka jest szerokość tej drogi. Znając podejście dewelopera, jest to raczej absolutne minimum wymagane przepisami, podobnie jak w przypadku szerokości miejsc. Więc jeśli nawet choć trochę auto będzie parkowało na powierzchni drogi, zostaną naruszone przepisy ppożarowe.
Ale ta dyskusja nie ma sensu. Jednego bowiem Państwo nie chcą albo nie potrafią zrozumieć. To tylko wierzchołek góry lodowej. Podejście wielu przyszłych mieszkańców polega na przerzuceniu własnych niedogodności na najbliższe otoczenie. W rezultacie komfort życia na osiedlach Avia i Orlińskiego będzie bardzo niski. Jestem się gotów założyć, że w rok-dwa lata po zasiedleniu większości bloków zacznie się masowy eksodus tych, którzy kupili tu mieszkanie dla siebie i swojej rodziny. Jest poważne zagrożenie, że osiedle stanie się swoistym gettem z tanimi mieszkaniami pod wynajem. Smutne, bo nawet na tej ograniczonej przestrzeni gdyby ludzie przestrzegali przepisów i zachowywali minimum przyzwoitości, dało się jakoś mieszkać.
Z jednym należy się bezwzględnie zgodzić - to będzie osiedle z mieszkaniami na wynajem, czy tanimi - wątpię, choć to rzecz względna. Ale znam kilka osób z mojego otoczenia co kupowali po 2,3 lub 4 mieszkanie w cenie 4300 z myslą by je podnajmować. Z resztą w Krakowie co 4 mieszkanie jest kupowane w takim celu. migracja ludzi w Krakowie jest znaczna, ale to nie jest zabronione, więc masowy exodus nawet jak się pojawi, to inni i tak wolną przestrzeń wypełnią.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Sprawdzone empirycznie w dniu dzisiejszym. Jeśli na przeciwko Twojego miejsca parkingowego stoi samochód (nawet w połowie na chodniku) to samochodem kombi nie jestem w stanie zaparkować. Nakręciłem się jak cholera ryzykując porysowanie sąsiada. Reasumując jeśli Budimex lub Wspólnota nie postawi słupków na chodniku uniemożliwiających blokowanie miejsc postojowych to przed swoimi miejscami postawie je sam 
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
ngy16687 pisze:Sprawdzone empirycznie w dniu dzisiejszym. Jeśli na przeciwko Twojego miejsca parkingowego stoi samochód (nawet w połowie na chodniku) to samochodem kombi nie jestem w stanie zaparkować. Nakręciłem się jak cholera ryzykując porysowanie sąsiada. Reasumując jeśli Budimex lub Wspólnota nie postawi słupków na chodniku uniemożliwiających blokowanie miejsc postojowych to przed swoimi miejscami postawie je sam
Ja dzis probowalem sedanem a nie combi i wjechalem bez problemu najmniejszego.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Czy to jest tak trudno zrozumieć że różne modele samochodów mają różne promienie skrętów? I wcale nie jest powiedziane że krótsze pojazdy mają mniejsze, a do tego dochodzą jeszcze taki drobiazgi jak np brak wspomagania kierownicy.
Wróć do „Orlińskiego 6 (etap II) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości