Cześć, byłam dziś na odbiorze mojego mieszkania klatka D. Kluczy nie odebrałam bo było trochę zgłoszonych wad (zresztą nie zależy mi na czasie) ale nic dużego (rysy na oknach i parapetach, pęknięcia na ścianach, uszczelki w drzwiach balkonowych, krzywo domykające się drzwi balkonowe, zabrudzenia, rysy na ramach okien - tak jakby pozdzierana okleina). Nie było żadnych zwilgotnień, ściany też proste. Same takie niewielkie niedociągnięcia, niemniej jednak zgłosiłam wszystko, w końcu 5 zł to nie kosztowało

Była Pani z Budimexu, Pan Inspektor i jeszcze jeden Pan, który nie wiem co robił. Co zdziwiło nas przy odbiorze to fakt, że prawo czy tam ustawy przewidują normę dla rys na szybie (Pan wyjaśnił, że jeżeli długość rys na 1 szybie nie przekracza 4 lub 4,5 cm to jest to dopuszczalne i nic nie muszą z tym robić). Jedyne co jest kijowe to umieszczenie kaloryfera w łazience (na środku ściany gdzie planowaliśmy wszystko postawić - tam zresztą są też wszystkie przyłącza). Pani też poinformowała, że Budimex zakazuje wkuwania w ściany wszelkich odprowadzeń i doprowadzeń wody itd.