Przesunięcie kaloryfera w łazience w nowym mieszkaniu - Osiedle Avia 2

[raf_gil]

Chciałbym przesunąć kaloryfer w łazience 50-60cm w lewo - czy to wiąże się z poważną ingerencją w instalację, czy można to zrobić mało "inwazyjnie"? Dodatkowo, czy taką zmianę muszę gdzieś zgłaszać?

Z góry dziękuję za pomoc

[tomekAVIA2]

jeśli pozostaniesz na ściance z bloczków to pójdzie gładko, jesli natomiast przejdziedz na żelbet to raczej pod górkę . Ponadto jeśli nie chcesz sztukowac instalacji to jest szansa że w nowym miejscu grzejnik będzie trochę niżej

[alternatywy4]

Muszę przenieść grzejnik w kuchni oraz łazience.
Czy ktoś już przenosił w naszym bloku grzejnik?
Zwracaliście się z pozwoleniem do wspólnoty (czy to w ogóle potrzebne?) ?

Ciekaw jestem jak dużo z tym zachodu...
Spuszczenie wody z instalacji po ówczesnym zakręceniu zaworów C.O. do mieszkania, trzeba to zrobić?

[abcd]

Takie rzeczy to po skonczonym sezonie grzewczym sie robi.

[lokatorAvia]

Muszę przenieść grzejnik w kuchni oraz łazience.
Czy ktoś już przenosił w naszym bloku grzejnik?
Zwracaliście się z pozwoleniem do wspólnoty (czy to w ogóle potrzebne?) ?

Ciekaw jestem jak dużo z tym zachodu...
Spuszczenie wody z instalacji po ówczesnym zakręceniu zaworów C.O. do mieszkania, trzeba to zrobić?

Żadnego zachodu. Masz dostęp do swoich rur. Zakręcasz dopływ do mieszkania i tyle. Przenosisz, odkręcasz ponownie zawory, odpowietrzasz i po sprawie.
Będąc w bloku i słysząc z ilu mieszkań dochodzą dźwięki majstrowania przy posadzkach sądzę że sporo osób przenosi kaloryfery

[alternatywy4]

Żadnego zachodu. Masz dostęp do swoich rur. Zakręcasz dopływ do mieszkania i tyle. Przenosisz, odkręcasz ponownie zawory, odpowietrzasz i po sprawie.
Będąc w bloku i słysząc z ilu mieszkań dochodzą dźwięki majstrowania przy posadzkach sądzę że sporo osób przenosi kaloryfery

Zastanawia mnie jeszcze jedno - w kuchni, mam grzejnik pod oknem, chciałbym przenieść go na ścianę działową (prostopadłą do tej z oknem) i pytanie czy rozkuć bruzdy na ścianie i tam przedłużyć instalacje czy rozkuć wylewkę i zawinąć instalację na ścianę...

[clo]

My się zastanawiamy, czy po prostu nie ściągnąć grzejnika i nie pozostawić kuchni bez ogrzewania.

Mnie się jednak rzucił w oczy inny problem. Po usunięciu koloryfera przestrzeń pod oknem chcielibyśmy zabudować szafkami i blatem. Mieliśmy plan, aby ściągnąc parapet i aby blat wchodził w okno - zresztą takie rozplanowanie jest również na projekcie ofertowym. Podczas odbioru mieliśmy wrażenie, że okna są umiejscowione bardzo nisko, co uniemożliwia nasze plany. Pani z Budimexu przy odbiorze powiedziała, że tak ma być.
Czy ktoś z Was ma podobny problem i zastanawiał się nad jego rozwiązaniem.

[alternatywy4]

My się zastanawiamy, czy po prostu nie ściągnąć grzejnika i nie pozostawić kuchni bez ogrzewania.

Mnie się jednak rzucił w oczy inny problem. Po usunięciu koloryfera przestrzeń pod oknem chcielibyśmy zabudować szafkami i blatem. Mieliśmy plan, aby ściągnąc parapet i aby blat wchodził w okno - zresztą takie rozplanowanie jest również na projekcie ofertowym. Podczas odbioru mieliśmy wrażenie, że okna są umiejscowione bardzo nisko, co uniemożliwia nasze plany. Pani z Budimexu przy odbiorze powiedziała, że tak ma być.
Czy ktoś z Was ma podobny problem i zastanawiał się nad jego rozwiązaniem.

U nas parapet zaczyna się na wysokości 84.5 cm.Demontujemy go i na okno będzie zachodził blat kuchenny.
Blat będzie na wysokości 84.5 cm + 1.5 cm uda się go podnieść tak żeby okno się swobodnie otwierało. Grubość blatu 38 mm. W sumie da nam powierzchnie roboczą na wysokości prawie 90 cm. Trzeba jeszcze odjąć podłogę ok 1.5 cm. Czyli jakieś niecałe 88.5 cm.

[exclusive]

Okno jest chyba osadzone dość wysoko.
Ja planuje zdjąć grzejnik i dac dekoracyjny w innym miejscu.kuchnia bez ogrzewania?? Mhh

[alternatywy4]

Okno jest chyba osadzone dość wysoko.
Ja planuje zdjąć grzejnik i dac dekoracyjny w innym miejscu.kuchnia bez ogrzewania?? Mhh

U mnie podobna koncepcja. Aczkolwiek, kucia wylewki itd. boję się najbardziej.