Miejsca parkingowe w okolicach ulicy Orlińskiego - jak sobie radzić?

[jas78]

Warto dodać, że oprócz niebezpieczeństwa, że pomoc dotrze za późno i spali się duża część bloku albo ktoś np. zejdzie na zawał - bo sanitariusze się spóźnią - taka akcja to niemal pewność nałożenia mandatu przez PSP. Niemałego mandatu - i to na wspólnotę mieszkaniową, bo to ona ma zapewnić przepustowość drogi pożarowej. Miałem jako członek zarządu wspólnoty "przyjemność" rozmawiania z inspektorami w PSP i zapewniam - nic ich nie obchodzi, że ludzie parkują na dziko. Wspólnota ma zapewnić, by droga pożarowa była przejezdna. Więc wszyscy zapłacą za parkujących na dziko. Również właściciele miejsc postojowych i garaży.

Natomiast w przypadku opóźnionej akcji ratowniczej z powodu zastawionej drogi pożarowej jest też podstawa do pozwów wobec wspólnoty za poniesione straty na mieniu i zdrowiu. To już mogą być roszczenia sięgające 5-cyfrowych kwot i wyższe.

Oczywiście Polak mądry po szkodzie. U nas zaczęło się coś dziać jak auto zaparkowane w niedozwolonym miejscu się spaliło, wraz z nową fasadą budynku. Oby w waszym wypadku nie było podobnie.

[sam.slater]

Już to gdzieś tu wklejałem:

Odpowiedzialność karna:
Art. 82 § 2 pkt. 6 ustawy Kodeks wykroczeń - "Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisów o ochronie przeciwpożarowej do zapewnienia warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu, nie dopełnia obowiązków polegających na utrzymywaniu dróg pożarowych w stanie umożliwiającym wykorzystanie tych dróg przez pojazdy jednostek ochrony przeciwpożarowej, (...) podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany."

oraz:

Dla specjalnej grupy budynków i obiektów (wyznaczonych ze względu na zagrożenie: ludzi, pożarowe i wybuchowe) oraz do punktów czerpania wody do celów gaśniczych, wyznacza się drogi pożarowe, które są utwardzonymi drogami dojazdowymi dla pojazdów straży pożarnej w razie pożaru, wybuchu, katastrofy budowlanej lub innego zagrożenia. Drogi pożarowe, muszą spełniać określone parametry techniczne w zakresie minimalnej: szerokości, nośności oraz promienia skrętu, a także ich przebiegu.

Określają to szczegółowe przepisy prawne tj. rozporządzenie MSWiA z dnia 24 lipca 2009 roku w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych (Dz. U. Nr 124, poz. 1030) [wyciąg poniżej] oraz rozporządzenie MI z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 ze zmianami).

Do obowiązków właścicieli, zarządcy terenu, należy:
1) wytyczenie oraz oznakowanie drogi pożarowej zgodnie ze znakami określonymi Polską Normą (wytyczenie drogi pożarowej winno być przeprowadzone na etapie opracowania projektu budowlanego),
2) utrzymanie dróg pożarowych w stanie umożliwiającym dojazd pojazdom straży pożarnej, między innymi poprzez:
a) zapewnienie przejezdności (DROGA POŻAROWA TO NIE PARKING),
b) usuwanie śniegu, błota pośniegowego i likwidacji gołoledzi,
c) zapewnienie odprowadzenia wody deszczowej,
d) utrzymania właściwego stanu zadrzewienia w sąsiedztwie drogi pożarowej,
e) oświetlenie w porze nocnej,
f) utrzymanie odpowiedniej wysokości przejazdu min. 4,2 m,
3) właściwe utrzymanie terenu pomiędzy ścianą budynku a drogą pożarową - nie mogą występować stałe elementy zagospodarowania terenu lub drzewa i krzewy o wysokości przekraczającej 3 metry, uniemożliwiające strażakom dostęp do elewacji budynku za pomocą podnośnika lub drabiny mechanicznej.

Na drodze pożarowej zabrania się:
parkowania pojazdów,
ustawiania reklam, ławek, kwietników, pergoli, sezonowych ogródków gastronomicznych itp.,
lokalizacji pryzm śniegu, także w jej sąsiedztwie w sposób ograniczający widoczność lub dostęp do budynku, hydrantu, przeciwpożarowego wyłącznika prądu, głównego zaworu gazu,
wstawiania pachołków lub słupków ograniczających wjazd pojazdów oraz jej szerokość,
w sąsiedztwie drogi pożarowej zabrania się lokalizacji szyldów, reklam, balkonów, okapów, ograniczających wysokość przejazdu.

[hajina]

Jak sobie radzić? Zawsze można zaparkować na czyimś miejscu.

[antek]

@hajina, miałem podobnie :/ Ja niestety dosyć szybko przekonałem się o tym, że nie ma co liczyć na kulturę ludzi i zawsze trzeba podnosić blokadę na miejscu postojowym, bo są ludzie, którzy nie są w stanie zrozumieć, że jej złożenie, to nie zaproszenie. Kilka razy zdarzyło mi się mieć podobną "niespodziankę"...

[hajina]

To jest miejsce za szlabanem, bez blokady. Kierowca samochodu Opel Astra o numerze rejestracyjnym TSA FA45 zajął to miejsce złośliwie gdyż na zaśnieżonym po nocy parkingu doskonale widać z których miejsc w ciągu dnia odjechały samochody, a które miejsca są być może jeszcze nieużytkowane czy też właściciele wyjechali.

Administratora proszę o przywrócenie moich oryginalnych zdjęć bez zamazanych fragmentów. No chyba, że to jego samochód to poniekąd rozumiem

[gucio]

Przeciez to jest miejsce prywatne właściciela i zrobił zdjęcie swojemu miejscu postojowemu wiec jakie przepisy naruszył?

[Ekspresjah]

Przeciez to jest miejsce prywatne właściciela i zrobił zdjęcie swojemu miejscu postojowemu wiec jakie przepisy naruszył?

Upublicznił dane, na podstawie których można zidentyfikować osobę fizyczną. Nikt nie ma prawa tego robić, nawet jeśli czuję się pokrzywdzony.

[gucio]

Jakie dane? Na jakiej podstawie lub w jaki sposób jest w stanie Pani namierzyć kogoś gdzie mieszka jak się nazywa jaki ma numer tel lub jaki ma pesel?

[slwk]

Spokojnie, to nie mój samochód, a ofiarą podobnych sytuacji zdarzało mi się również padać, co najgorsze straż miejska i policja w takiej sytuacji twierdzą, że nie mogą nic zrobić, więc wychodzi na to, że trzeba czekać, aż ktoś łaskawie odjedzie...

Co do numerów rejestracyjnych, to prośba, po prostu starajmy się ich nie publikować, nie do końca mam kiedy spierać się z ludźmi, czy można to robić czy nie oraz dlaczego itp. - sami widzicie, jakie zdania są podzielone. Hobbystyczne prowadzenie forum zajmuje mi sporo czasu, ale musi mi go też trochę zostać na pracę i inne sprawy, więc prosiłbym o odrobinę wyrozumiałości i współpracę

A tak zaparkowane samochody odholowywałbym na koszt właściciela - może trzeba poszukać jakiejś firmy, która zajmie się obsługą takich sytuacji na osiedlu, bo to chyba nie są odosobnione przypadki.

[hajina]

Zgadza się. Ani policja ani straż miejska w takiej sytuacji nie pomoże. Z odholowaniem to też nie jest chyba takie proste.
Myślę, że publikacja na forum jest jakimś sposobem na znalezienie kierowcy, a zdjęcie samochodu z odsłoniętymi blachami zwiększa szanse, że ktoś rozpozna samochód sąsiada czy znajomego i zwróci mu uwagę jeśli ten forum nie czyta.