Klatka schodowa E na Orlińskiego 1

[Staś]

Intryguje mnie doświetlenie klatki schodowej E. Wpatruję się w plany i nie mogę się dopatrzeć nijakiego okna. Czyżby korytarze i schody były ciemne? Druga sprawa to ilość wind. Ile ich będzie? Jedna, czy dwie? Jeśli ktoś to może zweryfikować, lub posiada jakąś wiedzę, to proszę o informację.

[Staś]

Sam sobie odpowiem. Znalazłem już w prospekcie- w wysokich częściach, w tym w klatce E, po dwie windy, duża i mała. W niskich częściach- jedna na klatkę. Tylko co z oknem?

[Virginia]

W klatce B - tej od strony stella-sawickiego też mają być 2 windy - jedna wieksza, druga mniejsza, natomiast okien tam raczej nie ma z tego co sprawdzałam na ogólnym planie budynku. Wiekszosc i tak bedzie poruszała się windą, a nie schodami. Nie widzę tam za bardzo miejsc na okna.

[Staś]

No tak. Przy dwu windach schody traktowane są pewnie jako dodatek przeciwpożarowo-ewakuacyjny, stąd brak okien. To trochę dziwne i ciemne będą te korytarze. Na pocieszenie mamy drzwi oddzielające klatki schodowe z windami od korytarzy. Przy odrobinie samodyscypliny mieszkańców danego piętra, jeśli będą za każdym razem zamykać te drzwi na klucz, będzie bezpiecznie, a i zostawić będzie coś można.

[D89]

Jak można zamykać na klucz drzwi ewakuacyjne?

[Staś]

To po co one są te drzwi, żeby nie były zamykane? Jak długo żyję to drzwi zawsze były po to, żeby je zamykać.

[gucio]

To nie sa drzwi ewakuacyjne tylko dzielące korytarz schodowo-klatkowy od wejscia do mieszkań:-)

[Staś]

Chodzi o drzwi zaznaczone czarną strzałką. Odcinają kilka mieszkań od ogólnodostępnych schodów i od windy. Jak widać mają nawet zamek. Zdjęcie z bloku Budimexu przy ul. Myśliwskiej w Krakowie.

[gucio]

Mam nadzieje ze tez tak będzie wyglądała nasza klatka Stasiu bo ta nawet mi się podoba

[Nowy]

Ja mieszkałem kiedyś w takim bloku na Azorach (w innych miejscach Krakowa chyba też takie są), w którym przy takich drzwiach zamontowany był jeszcze domofon i właściwie tylko mieszkańcy lub ich goście mieli tam wstęp. Było to całkiem niezłe rozwiązanie, choć same bloki raczej nie rzucały na kolana A to na zdjęciu faktycznie wygląda przyzwoicie