Parkowanie i oznakowanie dróg wokół nowej inwestycji Orlińskiego 6

[Saul]

To nie jest odpowiedz na moje pytanie:)

[Luker10]

To nie jest odpowiedz na moje pytanie:)

Jaki cel jest zmiana sposobu parkowania z prostopadlego do ukosnego? Nie po to, zeby latwiej bylo wyjezdzac osobom gdy na chodniku przed blokiem sa zaparkowane auta?

Ergo, to jest odpowiedz na Pana pytanie

[gucio_i_maja]

Ja nie rozumiem jednego. Dlaczego ktoś, kto kupując mieszkanie na osiedlu nie kupił miejsca postojowego bo nie chciał, było mu szkoda kasy czy po prostu stwierdził, że może się gdzieś wcisnę ma pretensje do całego świata i głównie atakowani są właściciele miejsc postojowych. Myślicie, że Ci co kupili miejsca to tak o pstrykneli palcem i wyłożyli z łatwością 25 czy 50 tys? Też musieli czegoś sobie odmówić żeby je kupić i to nie jest ich wymysł, że chcą mieć komfort parkowania (pomijając już kwestie finansowe) nikt nikomu nie bronił kupować lub nie. To są decyzję, które każdy podejmuje samodzielnie i jeśli popełnił błąd nie kupując miejsca to teraz są tego konsekwencje. Tak wygląda życie i trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze jest tak jak chcemy. I najśmieszniejsze jest to, że właściciele miejsc może doszliby do porozumienia z mieszkańcami, którzy tych miejsc nie posiadają np w kwestii parkowania wzdłuż bloków ale zamiast uszanować tych co miejsce mają i nie utrudniać im wyjazdów/wjazdów na miejsce to rozpychaja się łokciami i wręcz żądają że im się należy w dodatku obrażają innych i wzywają od nie powiem kogo. Wcale się nie dziwię, że Ci ludzie nie chcą dyskutować z takimi ludźmi i iść im na rękę. Kompromis można wypracować ale to działa w obydwie strony.

Jaśku a czy Ty wiesz, że na 100 mieszkań na tym "pieknym" osiedlu przypada średnio 60 msc parkingowych zew+garaż? I co teraz, pewnie skończyłeś choć podstawówkę i wiesz, że dla 40 mieszkań zabraknie, choćby skały srały Przypomnę ,że często było tak że BX sprzedawał na poczatku sam blok, a o miejsca kazał wypytywać, tak nadal jest w przypadku O1 wszystkie mieszkania sprzedane, przecież jak w końcu ruszy sprzedaż miejsc to Ci ludzie się tam pozabijają.

[jas78]

Jaśku a czy Ty wiesz, że na 100 mieszkań na tym "pieknym" osiedlu przypada średnio 60 msc parkingowych zew+garaż? I co teraz, pewnie skończyłeś choć podstawówkę i wiesz, że dla 40 mieszkań zabraknie, choćby skały srały Przypomnę ,że często było tak że BX sprzedawał na poczatku sam blok, a o miejsca kazał wypytywać, tak nadal jest w przypadku O1 wszystkie mieszkania sprzedane, przecież jak w końcu ruszy sprzedaż miejsc to Ci ludzie się tam pozabijają.

Wcale tak być nie musi. Może być i tak, że klienci nie kupują mieszkań bez miejsc postojowych. Deweloper zostaje z 40 niesprzedanymi mieszkaniami i musi dobudować 40 miejsc, żeby je sprzedać.

Generalnie widziały gały, co brały. Niezależnie od tego, czy się zrobi dziki parking na chodniku miejsc zabraknie - nie ma cudów. Te nielegalne miejsca w żaden sposób nie rozwiązują problemu, za to zmniejszają bezpieczeństwo mieszkańców.

[morth]

Ja nie rozumiem jednego. Dlaczego ktoś, kto kupując mieszkanie na osiedlu nie kupił miejsca postojowego bo nie chciał, było mu szkoda kasy czy po prostu stwierdził, że może się gdzieś wcisnę ma pretensje do całego świata i głównie atakowani są właściciele miejsc postojowych. Myślicie, że Ci co kupili miejsca to tak o pstrykneli palcem i wyłożyli z łatwością 25 czy 50 tys? Też musieli czegoś sobie odmówić żeby je kupić i to nie jest ich wymysł, że chcą mieć komfort parkowania (pomijając już kwestie finansowe) nikt nikomu nie bronił kupować lub nie. To są decyzję, które każdy podejmuje samodzielnie i jeśli popełnił błąd nie kupując miejsca to teraz są tego konsekwencje. Tak wygląda życie i trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze jest tak jak chcemy. I najśmieszniejsze jest to, że właściciele miejsc może doszliby do porozumienia z mieszkańcami, którzy tych miejsc nie posiadają np w kwestii parkowania wzdłuż bloków ale zamiast uszanować tych co miejsce mają i nie utrudniać im wyjazdów/wjazdów na miejsce to rozpychaja się łokciami i wręcz żądają że im się należy w dodatku obrażają innych i wzywają od nie powiem kogo. Wcale się nie dziwię, że Ci ludzie nie chcą dyskutować z takimi ludźmi i iść im na rękę. Kompromis można wypracować ale to działa w obydwie strony.

Jaśku a czy Ty wiesz, że na 100 mieszkań na tym "pieknym" osiedlu przypada średnio 60 msc parkingowych zew+garaż? I co teraz, pewnie skończyłeś choć podstawówkę i wiesz, że dla 40 mieszkań zabraknie, choćby skały srały Przypomnę ,że często było tak że BX sprzedawał na poczatku sam blok, a o miejsca kazał wypytywać, tak nadal jest w przypadku O1 wszystkie mieszkania sprzedane, przecież jak w końcu ruszy sprzedaż miejsc to Ci ludzie się tam pozabijają.

Ja powiem tak, jak kupowałem tu mieszkanie (O8) to doradca też mi wciskał ciemnotę że nie ma już miejsc pod blokiem do kupienia, jak powiedziałem że rezygnuję w takim razie bo bez miejsca nie widzę sensu kupować na tym osiedlu, to nagle miejsce się znalazło ( więc teksty że nie było miejsca do mnie nie przemawiają)

Po drugie miejsce jest na płatnym parkingu obok osiedla. Zakładając ze wynosi 100 zł/msc ( nie wiem ile dokładnie) to za cenę miejsca parkingowego, które mogłeś kupić ( ale już Ci ich niby brakło) możesz wynajmować przez nabliższe 21 lat miejsce postojowe. Licząc opłatę za miejsce parkingowe jaką będziemy ponisić ( 10-15 zł) x te 21 lat =2520 zł-3780 zł co CI daje kolejne lata wynajmowania miejsca.

I teraz powiedz mi że to nie jest wasza wygoda po prostu wymuszać możliwość parkowania pod blokiem ?

[gucio_i_maja]

Ja tam nic nie wymuszam, ale przeczytajcie uważnie, O1 O3 i O5 - wszystkie mieszkania sprzedane, a Ci ludzie nadal nie wiedzą czy się załapią na miejsce...

Ot tutaj viewtopic.php?f=55&t=281&p=19514

Morth masz absolutną rację, dlatego niektórzy tak to skalkulowali i sobie wykupili tam abonament za 140 zł, i będą parkować 20 lat - jedna uwaga tylko, jest duże prawdopodobnieństwo że ten parking przestanie istnieć (właściciel nie podpisuje umów na długi okres tj ustalony) oraz to że delikwent który kupił mieszkanie zdąży się w tym czasie wynieść gdzieś indziej, sprzedając problem komuś z rowerem.

Ps. Ja myślę że cała sprawa z tym parkowaniem to wynika z mentalności ludzi, gdzie na innych osiedlach (zwłaszcza z poprzedniej epoki) miejsca są ogólnodostępne, a że zabudowa nie taka scisła to i jest gdzie zaparkować za darmoche swoim gracikiem za 10 tyś pfff i kto by tutaj chciał wydawać hajs 25 klocków jak za to furkę można zmienić (oj tak się rozmarzyłem )

[jasiek]

Ja nie rozumiem jednego. Dlaczego ktoś, kto kupując mieszkanie na osiedlu nie kupił miejsca postojowego bo nie chciał, było mu szkoda kasy czy po prostu stwierdził, że może się gdzieś wcisnę ma pretensje do całego świata i głównie atakowani są właściciele miejsc postojowych. Myślicie, że Ci co kupili miejsca to tak o pstrykneli palcem i wyłożyli z łatwością 25 czy 50 tys? Też musieli czegoś sobie odmówić żeby je kupić i to nie jest ich wymysł, że chcą mieć komfort parkowania (pomijając już kwestie finansowe) nikt nikomu nie bronił kupować lub nie. To są decyzję, które każdy podejmuje samodzielnie i jeśli popełnił błąd nie kupując miejsca to teraz są tego konsekwencje. Tak wygląda życie i trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze jest tak jak chcemy. I najśmieszniejsze jest to, że właściciele miejsc może doszliby do porozumienia z mieszkańcami, którzy tych miejsc nie posiadają np w kwestii parkowania wzdłuż bloków ale zamiast uszanować tych co miejsce mają i nie utrudniać im wyjazdów/wjazdów na miejsce to rozpychaja się łokciami i wręcz żądają że im się należy w dodatku obrażają innych i wzywają od nie powiem kogo. Wcale się nie dziwię, że Ci ludzie nie chcą dyskutować z takimi ludźmi i iść im na rękę. Kompromis można wypracować ale to działa w obydwie strony.

Jaśku a czy Ty wiesz, że na 100 mieszkań na tym "pieknym" osiedlu przypada średnio 60 msc parkingowych zew+garaż? I co teraz, pewnie skończyłeś choć podstawówkę i wiesz, że dla 40 mieszkań zabraknie, choćby skały srały Przypomnę ,że często było tak że BX sprzedawał na poczatku sam blok, a o miejsca kazał wypytywać, tak nadal jest w przypadku O1 wszystkie mieszkania sprzedane, przecież jak w końcu ruszy sprzedaż miejsc to Ci ludzie się tam pozabijają.

Własnie dajesz przykład tego co napisałam powyżej. Szkoda dyskusji i nerwów na ludzi z takim podejściem. Zero argumentów i tylko byle coś odpyskować.
Nie musisz mi niczego przypominać bo jak powiedziałam w Bx, że nie biorę mieszkania bez miejsca to nagle się znalazły i nawet mogłam sobie wybrać. Kwestia priorytetów i przemyślanych decyzji.

[qaz]

Jaśku a czy Ty wiesz, że na 100 mieszkań na tym "pieknym" osiedlu przypada średnio 60 msc parkingowych zew+garaż? I co teraz, pewnie skończyłeś choć podstawówkę i wiesz, że dla 40 mieszkań zabraknie, choćby skały srały Przypomnę ,że często było tak że BX sprzedawał na poczatku sam blok, a o miejsca kazał wypytywać, tak nadal jest w przypadku O1 wszystkie mieszkania sprzedane, przecież jak w końcu ruszy sprzedaż miejsc to Ci ludzie się tam pozabijają.

Ja tam nic nie wymuszam, ale przeczytajcie uważnie, O1 O3 i O5 - wszystkie mieszkania sprzedane, a Ci ludzie nadal nie wiedzą czy się załapią na miejsce...

Ale to chyba trzeba być skrajnym idiotą, aby korzystając na co dzień z samochodu i wiedząc, że na 100 mieszkań przypada 60 miejsc postojowych, nie pomyslec na etapie kupna mieszkania o tym, gdzie się będzie parkować po oddaniu bloków do użytku...? Rozumiem, że te osoby nawet podstawówki nie skończyły...

Skoro niektórzy są za przeproszeniem debilami i kupują kota w worku wydając przy tym kilkaset tysięcy, to nie dziwmy się, że deweloper postępuje tak, jak postępuje. Gdyby klienci poruszający się samochodami nie kupowali mieszkań na osiedlu bez zapewnionej odpowiedniej ilości miejsc postojowych, to zwyczajnie takie osiedla by nie powstawały, a BX, aby sprzedać mieszkania, zbudowałby tych miejsc więcej...

[Krakus]

Sąsiedzie qaz.... skrajnym idiotą to trzeba być, żeby zapłacić 25000 za coś co jest warte 10000. Pozdrawiam

[Ogrodniczka]

Bardzo daleka jestem od nazywania kogokolwiek takimi określeniami jak powyżej, a szczególnie nowych sąsiadów. Jednak to samo można powiedzieć o kimś kto kupił mieszkanie i miejsce postojowe na osiedlu ze współczynnikiem takim, a nie innym i sądzi , że nie będzie mieć żadnych problemów z parkowaniem itp, itd..
To jest zaklinanie rzeczywistości. Więc obrażanie sìę nawzajem to jest tak naprawdę debilizm!!!