Cześć, mam pytanie zwłaszcza do osób, które już mieszkają w zrealizowanej części osiedla Avia. Jak wyglądała sprawa wyboru firmy zarządzającej nieruchomością? Została ona narzucona przez Budimex czy zajmowała się tym wspólnota mieszkaniowa osiedla Avia? Jak w związku z tym wygląda sprawa opłat za użytkowanie mieszkań i utrzymanie części wspólnych? Jest tak, jak zapowiadał na początku deweloper? A może jest drożej lub taniej?
Ja co prawda mieszkał tam nie będę, ale w inwestycji budowanej przez tą samą firmę, dlatego wolałbym wiedzieć wcześniej czego można się spodziewać.
Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Firma została narzucona przez Budimex - AS Nieruchomości. Firma wydaje się być mocno z Budimexem spięta. Zmienić można po powołaniu wspólnoty i przegłosowaniu odpowiedniej uchwały.
Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Dzięki @pawelcwik za rzucenie na to trochę światła. Ja słyszałem, że jeśli chodzi o koszty utrzymania mieszkania, z którymi mają do czynienia mieszkańcy gotowego budynku na osiedlu Avia to prawdopodobnie wygląda to mniej więcej tak, jak poniżej. Na początku było drożej, ale zazwyczaj później udaje się dogadać, właśnie tak, jak mówisz.
- eksploatacja budynku - 2,36 zł/m2
- działka infrastruktura - 0,20 zł/m2
- opłata dla zarządcy - 0,40 zł/m2
- centalne ogrzewanie - 1 zł/m2 + opłata stała 0,04 zł/m2
- zimna woda i ścieki - 9,55 zł/m3
- ciepła woda - 21,55 zł/m3
- wywóz śmieci - 0,22 zł/m2
- wywóz śmieci nietypowych - 0,3 zł/m2
- fundusz remontowy - 0,2 zł/m2
Do tego należy jeszcze doliczyć opłaty dodatkowe za miejsce garażowe i komórkę lokatorską.
Czy może to ktoś potwierdzić? Gdyby tak było w rzeczywistości, to jest to do zaakceptowania
- eksploatacja budynku - 2,36 zł/m2
- działka infrastruktura - 0,20 zł/m2
- opłata dla zarządcy - 0,40 zł/m2
- centalne ogrzewanie - 1 zł/m2 + opłata stała 0,04 zł/m2
- zimna woda i ścieki - 9,55 zł/m3
- ciepła woda - 21,55 zł/m3
- wywóz śmieci - 0,22 zł/m2
- wywóz śmieci nietypowych - 0,3 zł/m2
- fundusz remontowy - 0,2 zł/m2
Do tego należy jeszcze doliczyć opłaty dodatkowe za miejsce garażowe i komórkę lokatorską.
Czy może to ktoś potwierdzić? Gdyby tak było w rzeczywistości, to jest to do zaakceptowania

-
- Posty: 86
- Rejestracja: 02 lis 2014, 15:36
Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Witam,
czy mogę się dowiedzieć jacy na Avii są dostępni dostawcy mediów tj.
- internet
- telewizja
i jakie są ceny?
czy mogę się dowiedzieć jacy na Avii są dostępni dostawcy mediów tj.
- internet
- telewizja
i jakie są ceny?
Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Nie wiem jak z telewizją, bo nie bardzo mnie to interesuje, ale jeśli chodzi o internet, to optymalnym dla mnie rozwiązaniem jest router LTE, wkładasz kartę i nawet bez umowy masz przyzwoity internet za niewielkie pieniądze. Korzystam z czegoś takiego prawie od początku tego roku i bardziej to stabilne niż UPC w bloku, w którym wcześniej mieszkałem 

Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Mam pytanie co to za router jaka firma Polsat cyfrowy i ile kosztuje ?



Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Temat ciekawy, dlatego założyłem dla niego nowy wątek i wszystko dokładnie opisałem - tani internet w Krakowie. Tam możemy kontynuować tą dyskusję, bo tu ona średnio pasuje 

Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
a czy do zmiany zarządu lub sposobu zarządzania jest wymagany notariusz ? Lepiej żeby nie.. Jest to chyba opisane w akcie notarialnym..
Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
Zdaje się, że do tego konieczna jest uchwała wspólnoty, a ta musi się wcześniej zawiązać i to na początek. Choć może wypowie się ktoś, kto już miał do czynienia ze wspólnotami mieszkaniowymi, a zdaje się, że są na forum takie osoby 

-
- Posty: 86
- Rejestracja: 02 lis 2014, 15:36
Re: Zarządzanie nieruchomością i opłaty na Avii - pytanie
już o tym trochę wcześniej pisałam /na podstawie doświadczeń/.
1) co do powstania wspólnoty - Wspólnota Mieszkaniowa powstaje z mocy prawa w momencie wyodrębnienia własności pierwszego lokalu w nieruchomości na rzecz innego niż dotychczasowy właściciel podmiotu (Budimex). Nie trzeba jej jakoś szczególnie powoływać itp. I to tyle chyba w temacie.
2) co do zmiany formy i sposobu zarządzania... - tu bywa, NIESTETY, wesoło.
Generalnie, z uwagi na praktyki deweloperów (nie do końca zgodne z prawem, ale nikt raczej tego nie podważa - szkoda czasu), na pewno wszystkie powstałe na Avii i Orlińskiego bloki będą wspólnotami z tzw. "zarządem powierzonym" aktem notarialnym (tj. wpiszą nam tam kto i do kiedy np. 2 lata, i że po tym czasie może sobie to wspólnota zmienić). Rozwiązania są dwa z podpunktami
:
- po pierwsze, gdyby było naprawdę fatalnie, a członkowie wspólnoty szybko by się dogadali (szczerze niestety wątpliwe) - można podważać fakt narzucenia przez dewelopera zarządcy, i jedną z 2 niżej opisanych metod się z nim szybko rozstawać
- po drugie - odczekać narzucony okres wypomnianych np. 2 lat (co ważne, liczą się one od daty sprzedaży PIERWSZEGO lokalu w danym bloku), i dokonać jednej z dwóch operacji:
a) pozostać przy formie zarządu powierzonego, ale zmienić zarządcę (na inną wybraną licencjonowaną firmę) - do tej operacji potrzebny jest notariusz. I do każdej kolejnej zmiany w takim układzie też. chcemy zmienić firmę, bo nam nie odpowiada, wołamy notariusza i powierzamy zarząd kolejnej firmie. LUB
b) zmienić formę zarządu z POWIERZONEGO na WŁAŚCICIELSKI - i do tego też jest potrzebny notariusz, ale już tylko raz. Notariusz stwierdza fakt, że wspólnota chce przejść na zarząd właścicielski i tu się kończy jego praca - potem jest już ciężka praca wspólnoty i podejmowanie uchwał. Po wybraniu członków zarządu spośród mieszkańców mogą oni zatrudnić zarządcę (czyli jakąś firmę) i - zgodnie z zapisami zawartej między nimi umowy - scedować część obowiązków. Jeżeli firma się nie sprawdzi, zmian można dokonać na podstawie uchwał wspólnoty, już bez udziału notariusza.
Z doświadczenia - im szybciej zmieni się formę zarządu z powierzonego na zarząd właścicielski, tym lepiej - ale to jest trudne, bo:
- zarządca narzucony przez dewelopera, bardzo niechętnie rezygnuje z łatwego i niemałego zarobku (nie mówimy tu tylko o samym wynagrodzeniu za zarządzanie ale i o kosztach np sprzątania, obsługi konserwacji wind, opieki nad zielenią itd, itp - ręka rękę myję, smutne lecz prawdziwe),
- muszą znaleźć się osoby które mają czas i chęci i zdolności i STALOWE NERWY - do zorganizowania całej akcji (informacja, rozmowy, zbieranie podpisów, notariusz, blokowanie uchwał, ustalanie zebrań wspólnoty we wtorek na 10 rano
bo akurat poniedziałek i środa to 1 i 3 maja
/w sensie długi weekend/ ...)
- muszą znaleźć się osoby, które zdecydują się wejść do zarządu -bądźmy szczerzy: to jednak jest odpowiedzialność!!! - atrakcyjne dla tych osób może być to , że mogą również zażądać za swoją pracę wynagrodzenia (pod warunkiem oczywiście podjęcia odpowiedniej uchwały) , ale to może z kolei budzić nieufność pozostałych członków wspólnoty więc z reguły - z wynagrodzenia - przynajmniej na parę pierwszych lat się rezygnuje - więc... szukamy wolontariuszy
. Trudne. Aczkolwiek - bardzo ciekawe i atrakcyjne zajęcie pod warunkiem, że ma się na nie czas.
Długi post, wybaczcie, ale starałam się w miarę przejrzyście przedstawić temat, skoro już go nieco znam.
I życzę powodzenia wszystkim okolicznym Wspólnotom Mieszkaniowym
1) co do powstania wspólnoty - Wspólnota Mieszkaniowa powstaje z mocy prawa w momencie wyodrębnienia własności pierwszego lokalu w nieruchomości na rzecz innego niż dotychczasowy właściciel podmiotu (Budimex). Nie trzeba jej jakoś szczególnie powoływać itp. I to tyle chyba w temacie.
2) co do zmiany formy i sposobu zarządzania... - tu bywa, NIESTETY, wesoło.
Generalnie, z uwagi na praktyki deweloperów (nie do końca zgodne z prawem, ale nikt raczej tego nie podważa - szkoda czasu), na pewno wszystkie powstałe na Avii i Orlińskiego bloki będą wspólnotami z tzw. "zarządem powierzonym" aktem notarialnym (tj. wpiszą nam tam kto i do kiedy np. 2 lata, i że po tym czasie może sobie to wspólnota zmienić). Rozwiązania są dwa z podpunktami

- po pierwsze, gdyby było naprawdę fatalnie, a członkowie wspólnoty szybko by się dogadali (szczerze niestety wątpliwe) - można podważać fakt narzucenia przez dewelopera zarządcy, i jedną z 2 niżej opisanych metod się z nim szybko rozstawać
- po drugie - odczekać narzucony okres wypomnianych np. 2 lat (co ważne, liczą się one od daty sprzedaży PIERWSZEGO lokalu w danym bloku), i dokonać jednej z dwóch operacji:
a) pozostać przy formie zarządu powierzonego, ale zmienić zarządcę (na inną wybraną licencjonowaną firmę) - do tej operacji potrzebny jest notariusz. I do każdej kolejnej zmiany w takim układzie też. chcemy zmienić firmę, bo nam nie odpowiada, wołamy notariusza i powierzamy zarząd kolejnej firmie. LUB
b) zmienić formę zarządu z POWIERZONEGO na WŁAŚCICIELSKI - i do tego też jest potrzebny notariusz, ale już tylko raz. Notariusz stwierdza fakt, że wspólnota chce przejść na zarząd właścicielski i tu się kończy jego praca - potem jest już ciężka praca wspólnoty i podejmowanie uchwał. Po wybraniu członków zarządu spośród mieszkańców mogą oni zatrudnić zarządcę (czyli jakąś firmę) i - zgodnie z zapisami zawartej między nimi umowy - scedować część obowiązków. Jeżeli firma się nie sprawdzi, zmian można dokonać na podstawie uchwał wspólnoty, już bez udziału notariusza.
Z doświadczenia - im szybciej zmieni się formę zarządu z powierzonego na zarząd właścicielski, tym lepiej - ale to jest trudne, bo:
- zarządca narzucony przez dewelopera, bardzo niechętnie rezygnuje z łatwego i niemałego zarobku (nie mówimy tu tylko o samym wynagrodzeniu za zarządzanie ale i o kosztach np sprzątania, obsługi konserwacji wind, opieki nad zielenią itd, itp - ręka rękę myję, smutne lecz prawdziwe),
- muszą znaleźć się osoby które mają czas i chęci i zdolności i STALOWE NERWY - do zorganizowania całej akcji (informacja, rozmowy, zbieranie podpisów, notariusz, blokowanie uchwał, ustalanie zebrań wspólnoty we wtorek na 10 rano


- muszą znaleźć się osoby, które zdecydują się wejść do zarządu -bądźmy szczerzy: to jednak jest odpowiedzialność!!! - atrakcyjne dla tych osób może być to , że mogą również zażądać za swoją pracę wynagrodzenia (pod warunkiem oczywiście podjęcia odpowiedniej uchwały) , ale to może z kolei budzić nieufność pozostałych członków wspólnoty więc z reguły - z wynagrodzenia - przynajmniej na parę pierwszych lat się rezygnuje - więc... szukamy wolontariuszy

Długi post, wybaczcie, ale starałam się w miarę przejrzyście przedstawić temat, skoro już go nieco znam.
I życzę powodzenia wszystkim okolicznym Wspólnotom Mieszkaniowym

Wróć do „Osiedle Avia - forum dotyczące tematów ogólnych”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość