Policyjna mapa zagrożeń i oznaczenie parkujących na Orlińskiego

[Trohgal]

Tylko, kto tu bardziej jest „ Polaczkiem” ci, którzy donoszą na źle parkujących czy ci, którzy przepisy maja w poważaniu i wydaje im się ze im wszystko wolno.

no a pyzatym

Źle zaparkowany samochód nie jest czymś normalnym. Aby żyć w zgodzie trzeba się dogadywać i normalnie zachowywać, takie notoryczne źle zaparkowane samochody - prowokują jedynie do wrogości, wrogość to niebezpieczna atmosfera i przemoc.

[samochodowy]

Postawa donosicielska, kontrolowanie centymetrów, wszystko mi przeszkadza - coś okropnego. Pamiętaj, że jestem twoim sąsiadem, nie jestem wirtualny z forum. Może mieszkamy na jednym piętrze. Ja nikomu akurat opony nigdy nie przebiłem, nikt nikomu nie grozi. Inna sprawa, że oklejanie auta i wkładanie butelek za koła to taki sam wandalizm. Może dziś to ja chcę zrobić imprezę do godziny 23:00. Może za miesiąc ty będziesz chciał.

Panowie na komisariacie powiedzieli, że oni już pracy i tak po uszy mają a cała mapa im tylko dodała niepłaconych nadgodzin. Jeżeli ktoś bardzo źle stał dostaje 100zł mandat, innym dają pouczenie na miejscu. Wysyłać dalej nie będą wysyłać, ponieważ nie mają na to czasu, więc kartki można także zostawić.

Jeżeli pan xyz wyżej uważa, że skończyły się czasy parkowania to ciekawe co powie za kilka lat, gdy aut będzie jeszcze wielokrotnie więcej a miejsca jeszcze mniej. Polacy nadal nie mają wiele samochodów. Budowanie osiedla w taki sposób to oczywiście sprytne posunięcie ze strony Budimexu, ale to już inna sprawa, że obecnie nie powinno się dopuszczać takiej możliwości.

[jasiek]

Donosicielstwo nie jest czymś normalnym. Aby żyć w zgodzie trzeba się dogadywać i normalnie zachowywać, takie notoryczne zgłoszenia i oklejanie auta - niszczenie go - prowokuje jedynie do wrogości, wrogość to niebezpieczna atmosfera i przemoc.[/quote]

A wg Ciebie zastawianie ludziom miejsc i dodatkowo wyzwanie ich mimo, że narusza się zasady jest czymś normalnym. 1 na 10 kierowców na tym osiedlu ma.troche wyobraźni i kultury, a reszta uważa się za panów świata i myśli że żadne zasady go nie obowiązują. Stąd wynika ogóle rozdrażnienie mieszkańców i walka z takimi ludźmi i ja się wcale im nie dziwię.
Nie wiem kiedy Ci najbardziej "poszkodowani" brakiem miejsc zaczyną działać żeby walczyć o wieciej miejsc parkingowych tylko traci energię na tym forum. Bo straszy się tych co mają miejsca że zamieszka więcej ludzi i nie będzie gdzie stawać. W pierwszej kolejności powinno się martwić ci co nie mają miejsc bo wzdłuż drogi i bloków nie da się wiecznie parkować i blokować wyjazdu z osiedla bo powstanie jeden wielki zator!

[Staś]

Ledwo się wprowadzacie a już sobie z sąsiadów wrogów robicie.

Ledwo się wprowadziłeś i już źle parkujesz i robisz sobie wrogów. Po co? Wszędzie się tak zachowujesz, czy tylko tu? Wystarczy tylko prawidłowo (zgodnie z prawem) parkować. Taki drobiazg.

[ragandbones]

Może dziś to ja chcę zrobić imprezę do godziny 23:00. Może za miesiąc ty będziesz chciał.

Idac tym tokiem rozumowanie, dzis Ty mnie zastawisz, za miesiac moze ja Ciebie zastawie.

Nie uwazasz, ze zyloby sie latwiej gdyby nikt nikogo nie zastawial?

[morth]

W pierwszej kolejności powinno się martwić ci co nie mają miejsc bo wzdłuż drogi i bloków nie da się wiecznie parkować i blokować wyjazdu z osiedla bo powstanie jeden wielki zator!

Dokładnie jak wszystkie bloki zostaną oddane nie wyobrażam sobie na ulicy Orlińskiego ruchu innego jak w obie strony jednocześnie, a na razie jak stoją samochody to ruch jest wahadłowy bo często dwa samochody obok siebie nie przejadą.

[samochodowy]

Nie wiem czemu na mnie zwalacie winę za kierowcę, który wjechał na wasze miejsce, czy was zastawił, gdy ja zupełnie o innych rzeczach pisze i do innego piję ale i tak obrywam za kogoś, kto uniemożliwił wjazd/wyjazd. Ja parkuję dobrze, na chodniku staram się zachować stosowny odstęp, nikomu nie zajmuję jego miejsca ani też go nie zastawiam. Ciasno jest - to fakt.

Bardzo rzadko widzę, aby ktoś (poza budimexem) zastawił zupełnie przejazd i nie było możliwości przejechania, czy też na chodniku brak był możliwości przejechania wózkiem inwalidzkim.

A co do ruchu wahadłowego tez nie widzę w nim nic złego. Zakazów żadnych parkowania tam na chodnikach nie ma.

[jasiek]

Ja mam zdanie jakie mam bo mieszkając tu rok przekonałam się, że ludzie nadszarpują zaufanie i obietnice byle by mieć to czego chcą. A przy takim dużym osiedlu zrobienie dróg wewnętrznych na całym osiedlu to samobójstwo. Dla ludzi w dzisiejszych czasach danie słowa czy obietnicy nie ma znaczenia. Ludzie deklarowali zastawianie nr telefonów za szyba czy stawanie tak aby nie utrudniać wyjazdów. Myślicie, że ktoś się do tego stosował? No właśnie..

[Staś]

A co do ruchu wahadłowego tez nie widzę w nim nic złego. Zakazów żadnych parkowania tam na chodnikach nie ma.

Też można dostać mandat, z przepisów ogólnych - utrudnianie ruchu. Co innego jak stoi samochód co kilkadziesiąt metrów, nawet wszystkimi kołami na jezdni, a co innego jak po dwu stronach na odcinku kilkuset metrów parkuje rząd pojazdów utrudniając minięcie się z nadjeżdżającymi z przeciwka. Utrudnianie jak nic i mandacik.

To co Ty nazywasz donosicielstwem, w innych krajach - bardziej cywilizowanych- nazywane jest postawą obywatelską.

[kuba2]

Ale zaraz, gdzie tu jest problem? Napisałeś samochodowy że parkujesz prawidłowo więc wszystko jest w porządku. Mówisz żeby się dogadać, co powiesz na taką propozycje dogadania się: wszyscy stosujemy się do przepisów i nikt nie zgłasza wtedy niczego na policję.
Pozdrawiam