Piszą o nas / opinie o mieszkaniu w Czyżynach i zmianach w dzielnicy - dyskusja

[maniekmal]

wiesz jak to jest z internetami. Jak komuś coś pasuje czy nie przeszkadza (albo się podoba) to siedzi i się cieszy a nie wypisuje pierdoły po internetach. A jak komuś źle i nie ma co ze sobą zrobić to właśnie wypisuje takie bzdury.

[Konstanty44]

Uwazam, że z zazdrości o nas i tym osiedlu piszą ponieważ sami jak by mieli kasę to kupili by tu mieszkanie ! Jak i cena była niska licząc nawet miejsce zewnetrzne i np komórkę lokatorską to wyszło 5300-5500 m2 więc i tak ok a jak lubicie przeplacac to sami sobie przepłacajcie . Jeżeli chodzi o mnie to osiedle uwazam za bardzo ładne, interesujące i gdzies mam to ilu tu mieszkanców bedzie mieszkało, poniewaz nie mam z ludzmi problemu a nawet dlatego wybrałem to osiedle. Jeszcze jak wszystkie lokale zostaną otworzone to bedziemy samowystarczalni zrobią Park to juz wogóle będą zazdrościć i komunikacja miejska pod nosem, uczelnie więc i ze sprzedażą czy wynajęciem nie bedzie problemu.Tak jestem "słoikiem" ciesze się ze swojego miejsca pochodzenia i nigdy nie będę uważał się za Krakowianina poniewaz tego nie potrzebuje ! Jestem Polakiem jak Wy Krakusy czy Warszawiacy i cała reszta i to mi wystarczy ! Pozdrawiam i życzę miłego dnia...

[ragandbones]

Ta, najglosniej sie smieja Ci ktorzy za mniejsze mieszkania placa za wynajem wiecej niz ja za kredyt jest akurat czym sie przejmowac

[AlaR]

Osobiście mnie to nie dotyka, bo myślę że naprawdę tam będzie fajnie. Ale wydaje mi się, że warto z tym czarnym pijarem trochę walczyć, chociażby ze względu na perspektywę sprzedaży/wynajmu mieszkań w przyszłości:)

[Lucek]

"z zazdrości o nas i tym osiedlu piszą" - przecież na forum piszą zwykle ci co kupili. Takiej nawalanki niema na żadnym innym...

[wojtekf]

@Lucek nie o forum chodzi tylko o artykuły pisane przez dziennikarzyny.

[jas78]

Od dłuższego czasu zastanawiam się skąd wziął się ten ogromny hejt na NC. (...)

Nie mylmy hejtu z krytyką za którą się kryje troska o zrównoważony rozwój miasta. Hejt to niczym nie uzasadniona agresja w przestrzeni internetowej. Tu nie ma agresji przeciwko mieszkańcom i właścicielom mieszkań NC! Tu chodzi o to, żeby nam wszystkim żyło się w Krakowie lepiej. Słoikom i Krakusom, nowobogackim, inteligencji, robotnikom, korpoludkom etc.

Efekt 3,5 tys mieszkań jest zbyt mały, by mógł wpłynąć na poziom cen kupna lub wynajmu mieszkań w całym mieście. Może jest to widoczne na poziomie dzielnicy, a raczej dla mieszkańców dywizjonu 303. Tu zgoda, ale oni już byli przeciwni temu osiedlu z X innych powodów o których była tu mowa.

Podałeś przykład Ruczaju. I to dobry przykład, bo NC to dokładnie ten sam problem. Więc argument od czapy. Akurat aktywiści miejscy częściej jeżdżą po Europejskim (np. portal Krowoderska) niż po NC. Z prostej przyczyny. Problemy Ruczaju są już widoczne jak na dłoni, w NC to kwestia kilku następnych lat. Jeśli ja miałbym porównywać oba osiedla, to Ruczaj ma lepszy dostęp do komunikacji miejskiej, natomiast mocniej zachorował na płotocholizm. Tam ogrodzone jest wszystko, mieszka się jak na Montelupich. Na NC przynajmniej okolice Orlińskiego nie są pogrodzone.

Natomiast wbrew pozorom jest sporo nowych osiedli, gdzie cena jest porównywalna a przestrzeni wspólnej znacznie więcej. I właśnie o to chodzi, by promować taką wizję budownictwa, a krytykować tą proponowaną na NC i w Europejskim. A także o to, żeby miasto pamiętało o tych nowych osiedlach. Jak powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B. Wydaliście zgodę na nowe osiedle na 10 tys. mieszkańców, to zapewnijcie park, nowe przedszkole i żłobek. Oraz tramwaj na Stelli-Sawickiego.

[Fedaykin]

Troska o zrównoważony rozwój miasta, troską o zrównoważony rozwój miasta - to akurat każdy jest w stanie zrozumieć. Jednak ilość artykułów i krytyki w internecie (pomijając samą ich jakość) wydaje się zdecydowanie na wyrost. NC to bardziej taki Żabiniec (na którym przemieszkałem kilka lat) - duża ilość mieszkań, gęsta zabudowa, ogromne problemy z parkowaniem, koszmarny wyjazd z osiedla, taki sam problem z komunikacją miejską. Jakoś nie przypominam sobie by w przypadku Żabińca aż tak wszędzie utyskiwano. Z resztą tej krytyki było już tyle, że osobiście zupełnie się na nią . i przestałem na nią zwracać jakąkolwiek uwagę. Krytyki dla krytyki - bez propozycji jakichkolwiek rozwiązań. Z resztą gdy już sami mieszkańcy biorą sprawy we własne ręce (jak na przykład w przypadku parku, który przecież służyć będzie wszystkim), to wylewa się na nich wiadro pomyj - "Hurrrr, durrrr, bo jak to tak - park będziemy słoikom budować?!". Obecni i przyszli mieszkańcy NC powinni skupić się sami na sobie, by żyło im się tutaj jak najlepiej, a nagonkę medialną najzwyczajniej w świecie olać.

[antek]

Nie mylmy hejtu z krytyką za którą się kryje troska o zrównoważony rozwój miasta. Hejt to niczym nie uzasadniona agresja w przestrzeni internetowej.

Jeśli uważasz, że zabudowa Czyżyn, to coś karygodnego, to w takim razie gdzie Twoim zdaniem powinno się budować? Za Wieliczką, w Zielonkach? Pociągniesz tam sieć ciepłowniczą, kanalizacyjną, linię tramwajową? Tu mamy ogromne tereny w centrum miasta, które były niezagospodarowane, można się spierać o kształt nowych osiedli i udział miasta / państwa / deweloperów w organizowaniu przestrzeni miejskiej, ale prawda jest taka, że właśnie w takich miejscach powinno się budować. Zresztą zobacz co się dzieje np. na Grzegórzkach, o ile zabudowa i jej gęstość jest nie ustępuje Czyżynom, to tam po prostu nie ma sąsiadów blisko, stąd mniej ich "troski" o zrównoważony rozwój miasta. A nie widzę narzekań mieszkańców Czyżyn na swój los w nowych lokalach. Oczywiście mają prawdo domagać się np. dobrego dostępu do komunikacji miejskiej, edukacji dla dzieci i innych usług publicznych, w końcu też są podatnikami i wyborcami (do tego skupionymi na małej przestrzeni). Tu stosunkowo łatwo powinno się dać zebrać sporo głosów, oferując mieszkańcom realizację ich interesów, mam nadzieję, że kandydaci w nadchodzących wyborach samorządowych wezmą to pod uwagę

Natomiast wbrew pozorom jest sporo nowych osiedli, gdzie cena jest porównywalna a przestrzeni wspólnej znacznie więcej. I właśnie o to chodzi, by promować taką wizję budownictwa, a krytykować tą proponowaną na NC i w Europejskim.

Skoro kojarzysz porównywalne pod względem cenowym osiedla w Krakowie, to pokaż mi inne takie, gdzie mogę kupić ustawne, dwupokojowe mieszkanie, jasne, na górnym piętrze, z widokiem na park, na Wawel, Kopiec Kościuszki, kościół na Rynku Podgórskim itd., do tego z komórką lokatorską i miejscem postojowym, to wszystko za 190 tys. zł. Dodatkowo rzuć okiem na mapę, zobaczy gdzie są nowe osiedla, a gdzie jest pas startowy dawnego lotniska (po zachodniej i wschodniej stronie ul. Stella-Sawickiego, Muzeum Lotnictwa, zabytkowy hangar, w którym ma kiedyś powstać Muzeum Inżynierii Miejskiej, Park Skalskiego, Park Lotników Polskich, Park Tysiąclecia, powstający park z budżetu obywatelskiego przy samym osiedlu. aleja spacerowa przez osiedle Avia, tereny rekreacyjne na pasie startowym przy osiedlu itd. Do tego chyba najbardziej ruchliwa linia tramwajowa w mieście, w odległości 10 min spacerem, podobnie jak przystanek Wiślicka (ważny węzeł przesiadkowy) - w 10 - 15 min jesteś w centrum Krakowa.

Pokaż mi porównywalne alternatywy w tych pieniądzach, to kupię jeszcze ze dwa mieszkania

[jas78]

@Antek: oczywiście, że należy zagęszczać centrum, ograniczając zjawisko urban sprawl. Koszty podpięcia takich Swoszowic czy Kuźnicy Kołłątajowskiej pod miejski tramwaj są kosmiczne. Chodzi tylko o to, by budować z głową, o czym pisałem już wcześniej. Po pierwsze, skandalem było to 0.6 miejsca postojowego na mieszkanie. Nawet w apogeum szaleństwa mieszkaniowego minimum przyzwoitości było 0.8 miejsca na mieszkanie. Po drugie, szerokość drogi dojazdowej (Orlińskiego) jest śmiesznie mała - trzeba było wymusić na deweloperze szerszą drogę i chodniki, tworząc dodatkowe miejsca ogólnodostępne (przypominam, że oni dostali tą WZ nie mając jeszcze Orlińskiego - mi na dniach otwartych wciskano kit, że być może droga nie będzie potrzebna i się przejedzie "przez osiedle" - czyli teren spóldzielni). Po trzecie, należało dopilnować by rewitalizacja pasa lotniczego była projektem wspólnym z dzielnicą - a teren ten byłby w ten sposób otwarty dla wszystkich. Po czwarte, skoro już i tak powstały "wieże", można było wybudować ich WIĘCEJ, robiąc za to większe odstępy między blokami. Dałoby to miejsce na przestrzeń wspólną typu skwery/place/deptaki. Po piąte, od razu należało zwrócić uwagę na podejrzanie dużą liczbę "ogólnodostępnych miejsc dla niepełnosprawnych" - dla ekspertów z PINB przekręt był widoczny gołym okiem, a interwencję podjęli jak mleko się wylało. Po szóste, należało wymóc na UMK budowę nowego przedszkola i żłobka, a także zintensyfikowania prac nad nową linią tramwajową.

Co do ceny, to nie ma nic za darmo. Skoro rynek jest taki, że mieszkania w podobnej lokalizacji są o min. 500-700 zł droższe na metrze, to coś tu jest nie tak. Podobnie jak oprocentowanie lokaty o 2 pkt procentowe wyższe niż średnia rynkowa. Tu akurat łatwo domyślić się, gdzie jest haczyk. Najdroższe miejsca postojowe to raz (jak doliczysz cenę miejsca w garażu, łączna cena mieszkania nie jest tak atrakcyjna). Jakość wykonania to dwa. Ja rozumiem, jak ktoś kupuje Dacię Logan zamiast Volkswagena. Ale jak ją kupuje w kredycie na 30 lat, to rozumiem to trochę mniej

Przy okazji: Budimex nie wszędzie buduje w takim standardzie. Na przykład Avia wchodząca w skład NC to zupełnie inna bajka. No ale i cena była zupełnie inna. Ja miałem bardzo jasną alternatywę: albo 68 m2 w Avii, albo 60 m2 obok Tauron Areny. Wybrałem to drugie. Nadal jednak jak widzę 1 etap Avii, to uważam że to całkiem miły bloczek. Niestety, kolejne bliżej S-S to już zupełnie inna bajka.

@Fedaykin: pisze się dużo, bo to jest wielkie osiedle! Nawet jak na krakowskie warunki - 10 tys. nowych mieszkańców robi wrażenie. Co do Żabińca, to zupełnie inna skala. Osiedle ma 3 razy mniej mieszkańców na dużo większej powierzchni. Dominuje średnia zabudowa, a odstępy między blokami są bardzo duże (to była końcówka lat 90-tych, przed boomem budowlanym!). Do tego piękna zieleń. Owszem, jest masakra z parkowaniem ale są szerokie chodniki. Jak na nim zaparkujesz, spokojnie jest jeszcze 1,5 metra dla niepełnosprawnego lub matki z dzieckiem w wózku. Do tramwaju pod Narutowiczem masz 10 minut na piechotę, czyli tyle co z NC. I dlatego na razie rynek wycenia te mieszkania średnio o 1 tys. na m2 więcej niż NC.