Dzień dobry,
wg mnie wywietrzniki działają "za bardzo" , ale może Państwu to odpowiada.
Ja również mam nadzieję ze mimo wszystko będzie się nam dobrze mieszkało.
pozdrawiam
Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Witam,
Ja bym tylko chciała grzecznie prosić by osoby palące (czy to w loggiach czy balkonach) używały popielniczek, bo niestety ja sprzatam papierosowy popioł z barierki i płykach po sąsiedzie
pozdrawiam
Ja bym tylko chciała grzecznie prosić by osoby palące (czy to w loggiach czy balkonach) używały popielniczek, bo niestety ja sprzatam papierosowy popioł z barierki i płykach po sąsiedzie
pozdrawiam

Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Zwracam się z uprzejmą prośbą do sąsiadów, z którymi dzielę loggię, o ograniczenie w miarę możliwości palenia papierosów na swojej części. Ja na prawdę rozumiem, że każdy chce się czuć swobodnie na swoim terenie, ale ja właśnie nie mogę czuć się komfortowo w swoim domu, ponieważ ostatnio problem się nasilił i kilka razy dziennie jestem zmuszona wdychać dym papierosowy, który wpada do mojego mieszkania przez uchylone okna, szczególnie do dwóch sypialni, ale przenosi się też do dalszych pomieszczeń. Na prawdę bardzo zaciąga nam do mieszkania, mogą Państwo sprawdzić, jeśli nie wierzycie. Trudno mi wyobrazić sobie, że mam mieć szczelnie zamknięte okna i zatkane wywietrzniki, żeby nie narażać się na zapach i działanie dymu, który nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, szczególnie w tej porze roku. Jest to dla mnie tym bardziej istotne, że narażone są moje dzieci i ja, będąc w ciąży. Bardzo proszę o zrozumienie.
Sąsiadka z m. 123
Sąsiadka z m. 123
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Temat jest ciężki i chyba trudno tu będzie znaleźć sensowny kompromis. Rozumiem osoby, którym palenie papierosów w loggiach i na balkonach może przeszkadzać. Jednocześnie rozumiem ludzi, którzy wprowadzili się wreszcie do własnego mieszkania i mogą sobie wyjść spokojnie na balkon, żeby zapalić "na swoim". Wydaje się, że jedyny sensowny sposób, to chyba palenie w takiej części balkonu lub loggii, która jest maksymalnie oddalona od okien sąsiadów.
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
kad pisze:Zwracam się z uprzejmą prośbą do sąsiadów, z którymi dzielę loggię, o ograniczenie w miarę możliwości palenia papierosów na swojej części. Ja na prawdę rozumiem, że każdy chce się czuć swobodnie na swoim terenie, ale ja właśnie nie mogę czuć się komfortowo w swoim domu, ponieważ ostatnio problem się nasilił i kilka razy dziennie jestem zmuszona wdychać dym papierosowy, który wpada do mojego mieszkania przez uchylone okna, szczególnie do dwóch sypialni, ale przenosi się też do dalszych pomieszczeń. Na prawdę bardzo zaciąga nam do mieszkania, mogą Państwo sprawdzić, jeśli nie wierzycie. Trudno mi wyobrazić sobie, że mam mieć szczelnie zamknięte okna i zatkane wywietrzniki, żeby nie narażać się na zapach i działanie dymu, który nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, szczególnie w tej porze roku. Jest to dla mnie tym bardziej istotne, że narażone są moje dzieci i ja, będąc w ciąży. Bardzo proszę o zrozumienie.
Sąsiadka z m. 123
Dzień dobry,
Pani Sąsiadko, rozumiem Pani stanowisko, jeśli ktoś nie pali, to dym może przeszkadzać. Jestem osobą palącą ale chociażby wczoraj, co jakiś czas czułam u mnie w sypialni dym, a sama nie paliłam- nie mogę mieć do kogoś pretensji bo to jest blok,ludzie mieszkają blisko siebie, dzielą loggie ze sobą, i jednemu będzie przeszkadzał dym, drugiemu płacz dziecka, głośne remonty późno, zapachy gotowania lub zwierzęta. Absolutnie nie chcę być niegrzeczna, proszę mnie tak nie zrozumieć,sama mieszkałam w domu, i tu w Krakowie już tylko mieszkania- różnica jest znacząca, z tym- kiedy zdecydowałam się właśnie na mieszkanie w tak dużym skupisku ludzi, zdawałam sobie sprawę że czasem trzeba iść na ustępstwa i kompromisy bo ludzie są bardzo różni, i kiedy dla jednego coś jest nie do przyjęcia, drugiemu pasuje, i ma do tego prawo, stety lub niestety.
Pani prośba jest dla mnie trochę ograniczająca, co gdybym była nałogowym palaczem, miałabym wychodzić przed blok? mając właśnie loggie która może dla mnie w tym celu została zakupiona. W najbliższej przyszłości będę chciała urządzić ten balkon, i zapewne będę tam też przyjmować czasem gości, co będzie się wiązać z paleniem, w moim otoczeniu są również osoby palące. Bardzo Panią proszę właśnie postawić się w mojej sytuacji, kiedy słyszę na balkonie ostentacyjnie trzaskane okna z komentarzami albo mam wrażenie że zaraz mi ktoś zaglądnie z pretensjami, to nie jest dla mnie komfortowe, bo ja nie jestem typem imprezowym, w moim mieszkaniu mogli np mieszkać studenci imprezujący codziennie, tacy też gdzieś mieszkają i mają sąsiadów.
Nie czuje Pani dymu z innych mieszkań? nie zaciąga Pani? bo mnie tak.
Postaram się ograniczyć dla Pani palenie w mojej loggi- natomiast proszę nie rozumieć tego w ten sposób że zaprzestanę, byłoby to ograniczające dla mnie.
Na zakończenie, tego typu kwestie możemy rozwiązywać jak dorośli ludzie, jesteśmy sąsiadami, proszę zapukać- zapraszam, porozmawiamy i dojdziemy może do jakiegoś rozwiązania.Ja niekoniecznie czytam regularnie forum- powiem Pani że wchodzę od czasu do czasu,żeby zobaczyć czy nie ma nowości na mój temat na tym właśnie wątku.
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Ja nie wiem z czego wy robicie problemy, co jest złego w paleniu na loggi? Żyjmy i dajmy żyć innym. Wraz z mężem i naszym dzieckiem od jakiegoś czasu zaczęliśm robić na balkonie kiełaski na grillu i w sumie co w tym złego? Tutaj pozdrawiam sąsiada z mieszkania nad nami, który darł się jak szalony, że mu dymimy w mieszkaniu, a przecież dym czy to z papierosa czy to z grilla nie jest codziennie i cały czas... W sumie wprowadziliśmy się 3 tygodnie temu, całe życie oboje mieszkaliśmy w domu i jednak chcemy pozostawić sobie jakiś substytut chociażby zrobieniem grilla...
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Mnie się wydaję, że dym z grilla może być trochę jednak uciążliwy,dymi się cały czas,a grillowanie trwa trochę.
Wiadomo że po grillu niestety w całości się śmierdzi.
Sama w weekend robiłam grilla, i ciężko mi sobie wyobrazić żeby się u mnie grillowało na balkonie
Wiadomo że po grillu niestety w całości się śmierdzi.
Sama w weekend robiłam grilla, i ciężko mi sobie wyobrazić żeby się u mnie grillowało na balkonie
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
ania84 pisze:Ja nie wiem z czego wy robicie problemy, co jest złego w paleniu na loggi? Żyjmy i dajmy żyć innym. Wraz z mężem i naszym dzieckiem od jakiegoś czasu zaczęliśm robić na balkonie kiełaski na grillu i w sumie co w tym złego? Tutaj pozdrawiam sąsiada z mieszkania nad nami, który darł się jak szalony, że mu dymimy w mieszkaniu, a przecież dym czy to z papierosa czy to z grilla nie jest codziennie i cały czas... W sumie wprowadziliśmy się 3 tygodnie temu, całe życie oboje mieszkaliśmy w domu i jednak chcemy pozostawić sobie jakiś substytut chociażby zrobieniem grilla...

Gdybym musial za kazdym razem wychodzac na balkon obawiac sie wyzwisk znaczaco pogorszyla by sie jakosc mojego zycia
Jednak grillujacych kielbaski na balkonie ludzi chyba bym nie zniosl - to sytuacja rodem ze slabej komedii - wedlug mnie nawet ci ludzie mieszkajacy na parterze z mini ogrodkiem nie powinni tego robic: grillowanie w ogródkach bloku - Orlińskiego 4 a co dopiero na balkonie
Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Ja też myślałem, że palenie na balkonie no ok, choć nie znoszę dymu to przeżyję ktoś tam zapali ze 2 razy dziennie. Aczkolwiek jednak to tak nie działa bo całość dymu z balkonu wpada mi przez okna, nawet przez nawiewniki czuć (choć mniej). Problem, że ktoś nie pali 2 razy dziennie. Tylko totalnie musiałbym nawiewniki pozamykać i okna i jeszcze upchać czymś szczelnie, żeby ten smród nie wpadał na cały dzień. Bo ktoś pali notorycznie, nie wiem może mieszka klika palących osób w jednym mieszkaniu np. 4 studentów palących. Którzy tak średnio palą przez 10 min raz na 1h max 2h. To jest naprawdę wkurzające.
Jeszcze dość istotne jest z której strony bloku się mieszka. Ktoś powie dajcie żyć palaczom. No spoko jak mieszkasz po wschodniej stronie i dym leci w pola. Najgorzej jest na zachodniej stronie gdzie wiatr wiejący głownie z zachodu zawiewa wszystko z powrotem do mieszkań.

Re: Palenie papierosów w loggiach w bloku czy można - Orlińskiego 4
Balkon balkonem ale w klatce B ktoś notorycznie pali w windzie
Wróć do „Orlińskiego 4 (etap I) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości