Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
Jak ktoś jest burakiem to nic nie rozumie.
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
jasiek pisze:A mnie najbardziej śmieszy to, że ludzie powołują się na to że mają małe dzieci i wszyscy muszą chodzić na palcach. Sama mam małe dziecko i współczuję swoim sąsiadom. Ciągły płacz u noworodka w dzień czy w nocy nie jest tak samo komfortowy jak wiercenie czy cięcie szlifierką z tym, że remonty miną a dziecka nie uciszysz na żądanie. Dodatkowo dzieci, skaczą, bawią się na podłodze i to też generuje hałas w dzień, kiedy nie obowiązuje cisza nocna. Więc więcej wyrozumiałości dla tych, którzy też chcą wyremontować mieszkanie - nie mówię tu o pracach prowadzonych w godzinach nocnych bo to już brak szacunku, ale niestety takie są uroki wprowadzania się do bloku jako jedni z pierwszych (sama to przerabiałam).
Pewnie dlatego, że posiadanie dziecka jest nie tylko społecznie akceptowalne, ale nawet pochwalane. Robienie głośnych imprez i darcie się na balkonie już nie koniecznie.
Tak na marginesie, to noworodki nie płaczą ciągle. Jeśli Twój tak ma, to zmień mu pieluchę, albo daj jeść częściej, niż 3 razy dziennie. Wtedy ani Ty nie będziesz musieć współczuć sąsiadom, ani oni ciągle płaczącemu dziecku.
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
knd pisze:jasiek pisze:A mnie najbardziej śmieszy to, że ludzie powołują się na to że mają małe dzieci i wszyscy muszą chodzić na palcach. Sama mam małe dziecko i współczuję swoim sąsiadom. Ciągły płacz u noworodka w dzień czy w nocy nie jest tak samo komfortowy jak wiercenie czy cięcie szlifierką z tym, że remonty miną a dziecka nie uciszysz na żądanie. Dodatkowo dzieci, skaczą, bawią się na podłodze i to też generuje hałas w dzień, kiedy nie obowiązuje cisza nocna. Więc więcej wyrozumiałości dla tych, którzy też chcą wyremontować mieszkanie - nie mówię tu o pracach prowadzonych w godzinach nocnych bo to już brak szacunku, ale niestety takie są uroki wprowadzania się do bloku jako jedni z pierwszych (sama to przerabiałam).
Pewnie dlatego, że posiadanie dziecka jest nie tylko społecznie akceptowalne, ale nawet pochwalane. Robienie głośnych imprez i darcie się na balkonie już nie koniecznie.
Tak na marginesie, to noworodki nie płaczą ciągle. Jeśli Twój tak ma, to zmień mu pieluchę, albo daj jeść częściej, niż 3 razy dziennie. Wtedy ani Ty nie będziesz musieć współczuć sąsiadom, ani oni ciągle płaczącemu dziecku.
Lepiej bym tego nie ujął

Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
ja bym tam wolał noworodka który pojęczy góra 5-10min w nocy za ścianą lub dziecko skaczące po podłodze w ciągu dnia niż głośne imprezy na całe osiedle ciągnące się godzinami wieczorem i nocy plus dochodzące czasem do tego alkoholowe dewastacje, zasyfianie klatek i lecące pety z balkonów.
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
No panowie moi mili ja np. gorzej znoszę wycie noworodków słyszalne nieraz od 4 nad ranem (u mnie niestety nie 5-10min) co drugi-co trzeci dzien niż imprezę u sąsiadów raz na miesiąc, pewnie fakt, ze ryk słyszę sporo częściej niz okazjonalną imprezę.
Myślę, że kazdy ma inne preferencje inne uszy, mnie niskie basy nie utrudniają snu. A ryk noworodków rasy człowiek wybitnie - przynajmniej u mnie. Tylko tutaj policja nie reaguje poza spisaniem (może muszą spisać odpowiednią ilość razy aby sad rodzinny się zajął? moze zgłoszenia samemu?), dopiero działają zgłoszenia do ośrodków opieki społecznej.
A jezeli sasiad imprezuje co noc, no albo nawet 3 razy w tygodniu - to zglaszajcie na straz/policję, z tym akurat wam pomogą szybko. A jezeli impreza raz na dluzszy czas to no cóż.. każdy czasem może zrobić sobie imprezę jak dla mnie, byle nie notorycznie.. Nie wiem czy prośby na forum pomogą.
Ja jestem w gorszej sytuacji od was, z rykiem ciężko o reakcję służb (w poprzednim mieszkaniu dopiero właśnie ośrodki opieki społecznej pomogły - kilka tygodni papierkologi z tym jest)...

A jezeli sasiad imprezuje co noc, no albo nawet 3 razy w tygodniu - to zglaszajcie na straz/policję, z tym akurat wam pomogą szybko. A jezeli impreza raz na dluzszy czas to no cóż.. każdy czasem może zrobić sobie imprezę jak dla mnie, byle nie notorycznie.. Nie wiem czy prośby na forum pomogą.
Ja jestem w gorszej sytuacji od was, z rykiem ciężko o reakcję służb (w poprzednim mieszkaniu dopiero właśnie ośrodki opieki społecznej pomogły - kilka tygodni papierkologi z tym jest)...

Libacje (bo nie imprezy) 11/12 piętro Avia 1
Szanowni Lokatorzy,
Czy ktoś zna numer lokalu organizującego libacje z 30/31 V w Avi 1 na 11/12 pietrze? Pomijam fakt, że to już któraś z kolei podobna libacja oraz dyskusje czy wypada zachowywać się w taki sposób (nie oceniam, każdy ma prawo nie używać mózgu) oraz czy bardziej przeszkadza płacz dziecka lub pralka czy libacja „ćwierć” inteligentów o 2 w nocy ale bardzo chętnie porozmawiam z osobami które grożą przypadkowym przechodniom lub innym lokatorom śmiercią / maczetami / odszczeleniem i innymi przykrymi rzeczami oraz zgłoszę ów fakt odpowiednim służbom. Są jednak pewne granice.
Rozumiem również wpływ alkoholu na owe zachowanie ale zatracanie godności i naruszanie praw innych lokatorów to granica której nie powinnismy pozwalać przekraczać.
Od następnej imprezy każde zakłócanie ciszy nocnej z owego lokalu będę zgłaszał na policję wiec bede wdzięczny za przekazanie numeru lokalu. Ciekawi mnie również fakt, ze przy całej dyskusji o zachowaniu ciszy nocnej najwyraźniej nikt z lokatorów ani ochrona nie zareagowała.
Pozdrawiam
Lokator bez maczety za to z mózgiem
Czy ktoś zna numer lokalu organizującego libacje z 30/31 V w Avi 1 na 11/12 pietrze? Pomijam fakt, że to już któraś z kolei podobna libacja oraz dyskusje czy wypada zachowywać się w taki sposób (nie oceniam, każdy ma prawo nie używać mózgu) oraz czy bardziej przeszkadza płacz dziecka lub pralka czy libacja „ćwierć” inteligentów o 2 w nocy ale bardzo chętnie porozmawiam z osobami które grożą przypadkowym przechodniom lub innym lokatorom śmiercią / maczetami / odszczeleniem i innymi przykrymi rzeczami oraz zgłoszę ów fakt odpowiednim służbom. Są jednak pewne granice.
Rozumiem również wpływ alkoholu na owe zachowanie ale zatracanie godności i naruszanie praw innych lokatorów to granica której nie powinnismy pozwalać przekraczać.
Od następnej imprezy każde zakłócanie ciszy nocnej z owego lokalu będę zgłaszał na policję wiec bede wdzięczny za przekazanie numeru lokalu. Ciekawi mnie również fakt, ze przy całej dyskusji o zachowaniu ciszy nocnej najwyraźniej nikt z lokatorów ani ochrona nie zareagowała.
Pozdrawiam
Lokator bez maczety za to z mózgiem
Re: Libacje (bo nie imprezy) 11/12 piętro Avia 1
Chyba na żadnym nowym osiedlu w Krakowie nie ma tylu skarg mieszkańców na imprezy/libacje, które odbywają się w Avii/na Orlińskiego.
Martwi mnie to, bo wygląda na to, że w tym skupisku ludzi, mieszkańcy sami siebie nie szanują organizując często takie wyskoki.

Martwi mnie to, bo wygląda na to, że w tym skupisku ludzi, mieszkańcy sami siebie nie szanują organizując często takie wyskoki.

-
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 cze 2018, 17:49
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
To jest grubsza sprawa.
Libacje odbywaja sie na 11 pietrze w mieszkaniu 15X - klatka C. Ochrona zna temat ... jednak po wczorajszej imprezie chyba boi sie interweniowac.
Podobno po grozbach i interwencjach, "imprezowicze" przeszli od gróźb do czynów i uzbrojeni w narzędzia zwiedzali osiedle.
Ochrona sie pochowała, a jak przyjechala policja to już było stosunkowo cicho i nikt nawet nie zamierzal z nimi rozmawiać, ponieważ się po prostu obawiali.
Rozwiązaniem jest chyba więcej zgłoszeń na policję, a nie bierne przyglądanie się tej patologii z okna.
Libacje odbywaja sie na 11 pietrze w mieszkaniu 15X - klatka C. Ochrona zna temat ... jednak po wczorajszej imprezie chyba boi sie interweniowac.
Podobno po grozbach i interwencjach, "imprezowicze" przeszli od gróźb do czynów i uzbrojeni w narzędzia zwiedzali osiedle.
Ochrona sie pochowała, a jak przyjechala policja to już było stosunkowo cicho i nikt nawet nie zamierzal z nimi rozmawiać, ponieważ się po prostu obawiali.
Rozwiązaniem jest chyba więcej zgłoszeń na policję, a nie bierne przyglądanie się tej patologii z okna.
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
Andrzej123 pisze:To jest grubsza sprawa.
Libacje odbywaja sie na 11 pietrze w mieszkaniu 15X - klatka C. Ochrona zna temat ... jednak po wczorajszej imprezie chyba boi sie interweniowac.
Podobno po grozbach i interwencjach, "imprezowicze" przeszli od gróźb do czynów i uzbrojeni w narzędzia zwiedzali osiedle.
Ochrona sie pochowała, a jak przyjechala policja to już było stosunkowo cicho i nikt nawet nie zamierzal z nimi rozmawiać, ponieważ się po prostu obawiali.
Rozwiązaniem jest chyba więcej zgłoszeń na policję, a nie bierne przyglądanie się tej patologii z okna.
Poważnie az takie sceny miały miejsce? W jakich to bylo godzinach? O jakie "narzedzia" chodzi? To są jacyś studenci wynajmujący mieszkanie?
Re: Zakłócanie ciszy nocnej / krzyki w bloku - Avia 1 Kraków
zgłosić do zarządcy, jeżeli to wynajmowane niech zarządca poinformuje właściciela mieszkania komu je tak naprawdę wynajął albo da numer telefonu (może właściciel zacznie się martwić o swoje ściany i ich wywali z mieszkania); jeżeli nie wynajmowane tylko mieszka tam właściciel to parę skarg do zarządcy od różnych mieszkańców plus policja i ma on odpowiednie narzędzia prawne (choć to trwa) żeby go wywalić.
Wróć do „Avia 1 (etap VI) - forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości