Propozycje głosowania BO 2018

[jerzyk]

Fajne projekty weszły

szkoda że nie bedzie jeszcze chodnika łączącego Avię z 2 pułku, piszmy pisma do Prezydenta żeby nam ten chodnik zrobił tak o, poprostu dodatkowo
nie jest to drogie a jak dostanie dużo pism z prośbą to zrobi to, ja też wyślę

liczę na Was

[jasiek]

Niech się cała Avia zrzuci na fundusz celowy i zrobi chodnik skoro nie jest to drogie, tym bardziej że on nie jest niezbędny tylko ma skrócić drogę do bloku niektórym mieszkańcom.

[ngy16687]

To co zbiórka na polakpotrafi.pl? budzet.krakow.pl/projekty2018/113-chodnik_do_avii_i_2_pulku_lot__26_zamiast_wydeptanej_sciezki.html

[knd]

Widze, ze nie jestescie z Krakowa, wiec do konca nie orientujecie sie jak to tutaj dziala. Nie Wasza wina, kazdy moze byc skad chce, ale moge Wam zaoszczedzic troche czasu i napisac co i jak.

A wyglada to tak:

Budzet Obywatelski swoim tokiem sobie moze isc, jak sie nie uda, to trudno. Do PMK nie macie po co pisac, bo jego nie interesuje Wasz chodnik.

Jak chcecie, zeby ktos go zrobil, to idziecie do Rady Dzielnicy na zebranie i mowicie, ze tu i tu przydalby sie chodnik. Argumentujecie to jakos i rozmawiacie z tymi ludzmi, to Rada Dzielnicy sie tym zajmuje. Mozecie to np. umotywowac tak, ze zebral bardzo duzo glosow w BO, ale nie zmiescil sie w budzecie, albo tak ze nie bedzie on sluzyc tylko Wam, ale komus jeszcze. Mozecie tez dorzucic, ze w tej chwili jest tam jakis chodnik zrobiony do polowy i konczy sie w polu i to nieestetycznie wyglada.

Jak to dobrze umotywujecie, to jest duza szansa, ze to zrobia.
Jak nie zrobia - to poniewaz rozmawiacie z ludzmi, a nie piszecie do nich pism - jest duza szansa, ze uczciwie powiedza Wam dlaczego nie. Mozecie wtedy z nimi podyskutowac i postarac sie ich przekonac.

Jak sie nie uda, to macie dwa wyjscia:
1) meczyc ich na kolejnej sesji i kolejnej i kolejnej, az wreszcie zrobia
2) zrzucic sie w kilka osob po stowce, kupic za to plytki w supermarkecie (albo zalatwic je w inny sposob, np. od ekipy demontujacej stary chodnik), ulozyc z nich byle jak jeden rzad po ktorym da sie w miare przejsc i poczekac z rok, gora dwa lata, az przerobia to na normalny chodnik (jeszcze nigdy nie widzialem, zeby taka samowolke usuneli, zawsze ja poprawiaja i zostawiaja)

Portale w stylu polakpotrafi itp. mozecie sobie darowac. Po pierwsze w regulaminie polakpotrafi jest wyraznie napisane, ze to musi byc projekt ktory nie jest harytatywny, po drugie nikt nie bedzie Wam dawac kasy, zebyscie mogli za to zaplacic im prowizje.

[ngy16687]

Nie doceniasz forumowiczów, bo piszą tu też radni i byli radni i Ci co chodniki z odzysku mieli okazje już robić Rada Dzielnicy zna mapkę ciągle niezrealizowanych tematów https://goo.gl/Z3Bwsa i co poniektórych tu piszących od wielu lat.

Potwierdzam i w skrócie w przypadku tego chodnika:
- do dzielnicy
- do radnych miejskich, a jest takich dwóch którzy często gęsto interpelują, ale trzeba im się po 10 razy przypominać
- bezpośrednio do ZIKiT, chociaż w przypadku tego chodnika do ZZM trzeba pisać
- i znowu do dzielnicy, i do ZZM

Do BO zdecydowanie zgłaszać, bo akurat te kilkaset punktów jest ważne z punktu widzenia argumentacji potrzeby.
Akurat przez portal polakpotrafi już w Krakowie próbowano i nawet się udało się, patrz #naroguDekerta

Mozna probować "na Wantucha" http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/kr ... id,tm.html ale wtedy chyba kazali mu to ostatecznie rozebrać, bo za bardzo sie tym chwalił. Zdaje się przysypali piaskiem, a później piasek wiatr usunął i chodnik pozostał

[Nowy]

Widze, ze nie jestescie z Krakowa, wiec do konca nie orientujecie sie jak to tutaj dziala. Nie Wasza wina, kazdy moze byc skad chce, ale moge Wam zaoszczedzic troche czasu i napisac co i jak.

No i po co te wycieczki? Gdyby to wszystko było takie proste, jak opisane powyżej, to BO w ogóle nie byłby potrzebny. Niestety z wysłuchiwaniem mieszkańców i reagowaniem na ich potrzeby, radni miewają poważne problemy. Polecam wybrać się na sesję rady dzielnicy - festiwal "niedasie", "róbmy wielką politykę" i do tego jeszcze kawał niekompetencji. Gratuluję przeczytania książki "Demokracja w teorii", teraz polecam przyjrzeć się praktyce. Razi naiwność kogoś, kto przecież niby mieszka tu od urodzenia

[jerzyk]

Niech się cała Avia zrzuci na fundusz celowy i zrobi chodnik skoro nie jest to drogie, tym bardziej że on nie jest niezbędny tylko ma skrócić drogę do bloku niektórym mieszkańcom.

Avia to płaci podatki właśnie na takie cele jak ten chodnik, więc nie ma żadnego umotywowania dla Twojego absurdalnego pomysłu!

To Prezydent w postaci jego służb zadecyduje co bedzie robione, rady dzielnic owszem tyle że rekami tych samych służb co Prezydent, więc piszcie do decydenta, do rady dzielnic, da radnych miejskich, im więcej tym lepiej

[knd]

Widze, ze nie jestescie z Krakowa, wiec do konca nie orientujecie sie jak to tutaj dziala. Nie Wasza wina, kazdy moze byc skad chce, ale moge Wam zaoszczedzic troche czasu i napisac co i jak.

No i po co te wycieczki? Gdyby to wszystko było takie proste, jak opisane powyżej, to BO w ogóle nie byłby potrzebny. Niestety z wysłuchiwaniem mieszkańców i reagowaniem na ich potrzeby, radni miewają poważne problemy. Polecam wybrać się na sesję rady dzielnicy - festiwal "niedasie", "róbmy wielką politykę" i do tego jeszcze kawał niekompetencji. Gratuluję przeczytania książki "Demokracja w teorii", teraz polecam przyjrzeć się praktyce. Razi naiwność kogoś, kto przecież niby mieszka tu od urodzenia

Gdybys przeczytal caly moj post ze zrozumieniem, to zalapalbys po co go napisalem.
Poniewaz nie zrozumiales, to napisze w taki sposob, zebys nie mial z tym problemu: Nie kazdy mieszkal wczesniej w duzym miescie, to nie jest male miasteczko gdzie sie pisze do burmistrza, albo wioska, gdzie sie pisze do soltysa, zeby cos zalatwil. Nie wiem - moze tam to dziala, piszesz pismo i za dwa dni przyjezdza gosc i ci uklada chodnik. Szczerze w to watpie.

W Krakowie po pierwsze nikogo nie interesuje to, ze ktos przyslal pismo, a po drugie PMK sie tym nie zajmuje i jak chcesz do niego pisac, to lepiej od razu wywal pismo do smieci - zaoszczedzisz na wysylce poleconego.

To nie jest demokracja w teorii, nie wiem skad Ci sie wziela tez wizja, ze jak juz pojdziesz na zebranie RD i powiesz, ze chcesz zeby cos zrobili, to wszyscy maja wstac i Ci gratulowac pomyslu. Tak to dziala, ze do nich co chwile przychodza ludzie z glupimi pomyslami i oni chca ich splawic tak szybko, jak sie da. Wlasnie dlatego masz ich przekonac. Nigdzie nigdy nie ma kasy, bo gdyby gdzies mieli nadwyzke kasy, to i tak by ja wydali - tak to dziala, oni dostaja budzet, ktory maja wydac w bierzacym roku, jesli go nie wydadza, to przepada i za rok tej kasy nie ma.

Skad wiem, ze tak to dziala? Bo od urodzenia mieszkam wiekszosc czasu w Krakowie i w szkole sredniej wlasnie takie i podobne rzeczy na zebraniu RD zalatwialismy, czasem zajmowalo to pol roku, czasem trzeba bylo isc na religii do ksiedza po kartke z tekstem w stylu "w mojej opini ten projekt jest potrzebny" i wszystko sie dalo zrobic.

Do drugiego punktu w ogole sie nie odniosles, bo rozumiem, ze skrzykniecie sie z kilkoma osobami i zrobienie chodnika samemu jest czyms nie do pomyslenia.

[Nowy]

Post nr 1

Jak chcecie, zeby ktos go zrobil, to idziecie do Rady Dzielnicy na zebranie i mowicie, ze tu i tu przydalby sie chodnik. Argumentujecie to jakos i rozmawiacie z tymi ludzmi, to Rada Dzielnicy sie tym zajmuje.

Post nr 2

To nie jest demokracja w teorii, nie wiem skad Ci sie wziela tez wizja, ze jak juz pojdziesz na zebranie RD i powiesz, ze chcesz zeby cos zrobili, to wszyscy maja wstac i Ci gratulowac pomyslu. Tak to dziala, ze do nich co chwile przychodza ludzie z glupimi pomyslami i oni chca ich splawic tak szybko, jak sie da.

Rozumiem, że mnóstwo spraw udało Ci się już załatwić

[knd]

Post nr 1

Jak chcecie, zeby ktos go zrobil, to idziecie do Rady Dzielnicy na zebranie i mowicie, ze tu i tu przydalby sie chodnik. Argumentujecie to jakos i rozmawiacie z tymi ludzmi, to Rada Dzielnicy sie tym zajmuje.

Post nr 2

To nie jest demokracja w teorii, nie wiem skad Ci sie wziela tez wizja, ze jak juz pojdziesz na zebranie RD i powiesz, ze chcesz zeby cos zrobili, to wszyscy maja wstac i Ci gratulowac pomyslu. Tak to dziala, ze do nich co chwile przychodza ludzie z glupimi pomyslami i oni chca ich splawic tak szybko, jak sie da.

Rozumiem, że mnóstwo spraw udało Ci się już załatwić

Dokladnie tak.

Jedyne czego do tej pory nie udalo mi sie zalatwic, to przekonac jakiejs czesci ludzi na tym forum, ze postawa "ma byc zrobione bo ja tak chce i juz" nie dziala.