Wprowadzenie Strefy zamieszkania na osiedlu Avia - wady / zalety / głosowanie

[mmm123]

Ostatnio wieczorem widziałem, że powstał nam nowy parking na Avii- na alei spacerowej przy Avii6 bylo zaparkowanych kilka samochodów.

[danka]

To nie jest tak, że jak auta nie będą stały na przejściach dla pieszych i trawnikach to nie będzie problemu. Zapominacie jeszcze o autach blokujących wyjazd ludziom z wykupionymi miejscami parkingowymi. Na przykład między Avia 3 i 4. Nie po to je kupiliśmy, byśmy musieli się zastanawiać czy danego dnia wyjedziemy do pracy czy nie, bo ktoś akurat parkuje na chodniku za naszymi miejscami parkingowymi. Budimex niestety tak wyliczył szerokość dróg i miejsc parkingowych, by dało się z nich wyjechać spokojnie, gdy nikt nie zastawia wyjazdu. Kiedy wreszcie zrozumiecie, że utrudniacie życie innym? I umiejętności kierowców naprawdę niewiele tu znaczą, zwłaszcza gdy parkuje się większym autem. Naprawdę nie wszyscy jeżdżą tico czy smartami. Dlatego właśnie potrzebna jest strefa zamieszkania. By dało się tam mieszkać i parkować w cywilizowany sposób. Na razie jest wolna amerykanka. Korzystają głównie ci którzy nie kupili miejsc parkingowych. czy to jest fair? Na pewno to jest ZA DARMO. Wnioskują o wprowadzenie strefy zamieszkania i zainstalowanie przy wjeździe i wyjeździe z Avii lekkich szlabanów na piloty. Wtedy mogłyby być zamknięte cały dzień, a nie tylko w nocy jak ciężka brama. Co o tym myślicie?

[mmm123]

To nie jest tak, że jak auta nie będą stały na przejściach dla pieszych i trawnikach to nie będzie problemu. Zapominacie jeszcze o autach blokujących wyjazd ludziom z wykupionymi miejscami parkingowymi. Na przykład między Avia 3 i 4. Nie po to je kupiliśmy, byśmy musieli się zastanawiać czy danego dnia wyjedziemy do pracy czy nie, bo ktoś akurat parkuje na chodniku za naszymi miejscami parkingowymi. Budimex niestety tak wyliczył szerokość dróg i miejsc parkingowych, by dało się z nich wyjechać spokojnie, gdy nikt nie zastawia wyjazdu. Kiedy wreszcie zrozumiecie, że utrudniacie życie innym? I umiejętności kierowców naprawdę niewiele tu znaczą, zwłaszcza gdy parkuje się większym autem. Naprawdę nie wszyscy jeżdżą tico czy smartami. Dlatego właśnie potrzebna jest strefa zamieszkania. By dało się tam mieszkać i parkować w cywilizowany sposób. Na razie jest wolna amerykanka. Korzystają głównie ci którzy nie kupili miejsc parkingowych. czy to jest fair? Na pewno to jest ZA DARMO. Wnioskują o wprowadzenie strefy zamieszkania i zainstalowanie przy wjeździe i wyjeździe z Avii lekkich szlabanów na piloty. Wtedy mogłyby być zamknięte cały dzień, a nie tylko w nocy jak ciężka brama. Co o tym myślicie?

Brama i szlaban to przegięcie. Jestem za strefa zamieszkania, ale szanse w głosowaniu są zerowe. Bdx robił sobie jaja: najpierw miała być opinia zarządcy, konsultacje mailowe, potem głosowali ci co mieli miejsca zewnętrzne, teraz głosują wszyscy i tak Bdx dociagnie do grudnia, a od stycznia 2019 już nie będzie zarządzał drogą.

[Xxx23]

To co zmieni sytuacja jak droga nie będzie należała do Budimexu? Kto ją będzie zarządzał? Ta sytuacja na Avia jest co najmniej z filmów Barei.

[mik]

Jeśli zarząd drogi będzie podzielony między wspólnoty, bądź będzie wybrany jeden nowy zarządca działający z ramienia wspólnot to wydaje mi się, że nie będzie problemu ze strefą. Wszak w głosowaniu wszystkie (bądź większość) wspólnoty opowiedziały się na TAK.

[znasiek]

trzeba zalać BX mailami że się sprzeciwiamy, bo niby jakie prawo mają do głosowania osoby które za parkowanie nie płacą, stają gdzie im się podoba za free i wiedziały w co się pakują.

[EdekSomsiad]

Boję się trochę o nas nasi mili Państwo. Chciałbym tutaj przedstawić glos osoby, która mieszka tutaj w tej okolicy od 18 lat i szczerze martwi mnie wasze podejście. Zauważmy 2 ważne rzeczy, wszystkie wspólnoty dookoła Avii oraz Orlinskiego wprowadzili zakaz wjazdu oraz zakaz parkowania na miejscach wspólnoty. Pytanie nasuwa się ważne, co zrobimy z autami??? Problem leży po stronie i dewelopera oraz ludzi, którzy nie przemysleli kilku rzeczy. Pozdrawiam, jestem za strefa oraz wyznaczeniem miejsc, gdzie można wyrzucić zakupy na górę albo inne rzeczy. A dwa jeżeli temat również wszedł na bramę wjazdową musicie uwzględnić, że ludzie mają prawa własności do gruntów więc i mają prawo decydować czy też mogą wjechać czy rezygnują z tego na rzecz poprawienia kondycji przepustowości dróg. Jeżeli gdzieś się mylę, poprawcie:)

[mop]

Wałkowane 100 razy:
- za postój po zakupach nic nie będzie groziło, bo przecież to trwa max kilkanaście minut, nawet , gdy ktoś zgłosi to straż nie dojedzie
- samochody zaparkuje się na ogólnodostępnych miejscach bliżej lub dalej, w tym na pasie startowym w stronę biedronki, bądź na strzeżonym parkingu na tym samym pasie. Miejsca spokojnie wystarczy na wszystko co teraz niszczy części wspólne na Avii. Można oczywiście wynająć coś lub kupić
- nie będzie zakazu jazdy po drogach przecież, po prostu nie będzie można zaparkować poza wyznaczonymi miejscami

[danka]

Owszem ludzie są współwłaścicielami części wspólnych - do których zrzekli się praw w akcie notarialnym, nie mogą ich zastawiać. To dotyczy na przykład wspólnych przestrzeni na klatkach schodowych, wspólnych korytarzy do mieszkań, które niektórzy uznają za swój przedpokój, wystawiając tam swoje graty. To niezgodne z prawem. Podobnie jest na zewnątrz. Części wspólne to np. chodniki. Nie mamy prawa ich tarasować, choć jesteśmy ich współwłaścicielami, podobnie drogi. Prawa zastawiania miejsc na zewnątrz mają ludzie, którzy zapłacili za dodatkowe miejsca postojowe. Są ich właścicielami, PŁACĄ ZA NIE. Są ich właścicielami i mogą sobie na ich legalnie postawić auto. Popieram ideę wyznaczenia miejsca do krótkiego zostawiania auta pod klatką, by zostawić zakupy, wysadzić pasażerów. Niestety, widzę co się dzieje na osiedlu. Takie miejsce byłoby okupowane przez cały dzień przez jedną osobę. Bo kto miałby pilnować porządku w takim miejscu? Ochrony w blokach już nie ma. Jeśli nie wprowadzimy strefy zamieszkania, będziemy mieszkać na jednym najmniej przyjaznych ludziom osiedlu w Krakowie. Zobaczcie na Orlińskiego jaki tam panuje porządek od wprowadzenia tam normalnych przepisów drogowych. Nikt nie parkuje na chodnikach pod blokami. A u nas jak w slumsowni. Gdyby się dało zaparkować w klatce schodowej to mielibyśmy tam już pełno.A miało być przyjemne, ciche, przyjazne ludziom ZAMKNIĘTE osiedle. Gdybym wiedziała, że będzie tu panował taki chaos, nigdy bym się nie zdecydowała kupić tu mieszkania. Chodniki zastawione, miejsca parkingowe zatarasowane, przez parkujących na dziko, każdy zielony skrawek na osiedlu (oprócz dziedzińców) - rozjechany przez parkujące samochody. Nie mówcie mi, że to jest okej. Bo nie jest. Nie ma sensu przekonywanie się, czyja to wina. Głosowanie za strefą zamieszkania, to głosowanie za tym, czy chcemy mieć porządek na osiedlu, czy wolimy mieszkać w chaosie i na jednym wielkim parkingu. Nie wiem kto może chcieć czegoś takiego. Martwienie się o to, gdzie będą parkować, skoro nie mają miejsc wykupionych, jest co najmniej o dwa lata spóźnione. Takie rzeczy trzeba przemyśleć zanim się kupi mieszkanie...

[mieszkanieccavii]

Ja bym zaproponował do czasu nie wprowadzenia strefy aby osoby posiadajace miejsca parkowaly gdzie sie da poza swoimi miejscami w odestepach 3 metrowych, tak zeby zadne inne auto nie zaparkowało. Trzeba wyplewić tych @#$%^&#$%^&*