Nielegalne parkowanie w garażu / opłaty za nielegalne parkowanie - Avia 3

[maniekmal]

Jeżeli uważnie prześledzisz moje wcześniejsze wpisy to zauważysz że jestem tego samego zdania.

dlatego nie ma co strzępić dalej języka w tej sprawie . Ciekawy natomiast jestem waszego zdania (udziałowców w hali garażowej - w tym ja) na temat sporadycznego wpuszczania do garażu znajomych/rodziny i wskazania im miejsca "na dziko", ale tak żeby nie blokować przejazdu ani dostępu do miejsc innych właścicieli. Ja osobiście nie mam z tym problemu i kilka razy udostępniłem w ten sposób kawałek garażu.

[AndrzejOlek]

To wieszacie psy na pani która się tu wypowiadała o podejsciu budimexu ze niby chce zeby pozabierac im miejsca i burzycie sie na nia o prawo wlasnosci a teraz takie pytanie,taka podwojna moralnosc to sie zdaje nazywa. Tam nie ma wyznaczonych miejsc dla gosci wiec poza miejscami wykupionymi nie powinno się tak robic. A z tego co tu zostalo podniesione ze budimex jest najwiekszym udzialowcem to zapytaj moze co oni o tym mysla hehe napewno przyklasną.

[AndrzejOlek]

A no i tylko czekac na cwaniaczkow co to przyjechali "do kogos" i beda blokowac przejazdy. Albo wymysla ze sa znajomymi z budimexu hehe i co im zrobisz kontrolował nie bedziesz a niby czemu ma byc jednemu wolno a innym nie to takie pole do naduzycia. Poprostu jak chcesz zeby goscie mieli komfort to ty wyjwdz a oni niech na twoim zaparkuja to bedzie bez problemu o.

[maniekmal]

rozumiem Twoje podejście i najczęściej wyjeżdżam swoim odpowiednio wcześniej. Chodzi mi o to, że skoro jesteśmy udziałowcami w hali (i nie sądzę, żeby budimex miał większość ...) i skoro płacimy za utrzymanie całej hali garażowej to takie sytuacje (dla TYLKO I WYŁĄCZNIE UDZIAŁOWCÓW w hali garażowej) są sporadycznie ok. Faktycznie stwarza to niestety pole do nadużyć

[AndrzejOlek]

Hehehe taka analogia mi sie nasunela oczywiscie to jest tak w zartach nie obruszajcue się- znajomy sie przeprowadza to w sumie niech sobie zamieszka z klamotami przez weekend na ktorejs klatce bo mam udzialy w czesciach wspolnych hehe.
A o tej wiekszosci budimexu to nie wiem ale ktos tu w rozmowie tak napisal wiec sie do tego odnioslem

[AndrzejOlek]

Agnestia - posiadanie miejsca w garażu jest luksusem za który właściciele zapłacili niemałe pieniądze, przywilej za który płacimy co miesiąc.
Wytłumacz mi jakim prawem parkuje tam ktoś kto za to nie płaci ??? Nie chodzi tu o uprzejmość sąsiedzką tylko o zasady i prawo - chcesz parkować to kup miejsce i bądź fair wobec innych właścicieli. Jak Cię nie stać to 200 metrów od naszego bloku jest wielki pas startowy i cała masa wolnych miejsc - i najważniejsze - jest darmowy. Jeszcze. Bądź miła i pomocna wobec innych właścicieli miejsc w garażu i przestrzegaj zasad. Jak przyjeżdżają znajomi to parkuję na pasie żeby im zostawić miejsce w garażu, można? Można.

O a tu na poczatku rozmowy zdaje sie sąsiad tez juz odpowiedzial

[maniekmal]

Agnestia - posiadanie miejsca w garażu jest luksusem za który właściciele zapłacili niemałe pieniądze, przywilej za który płacimy co miesiąc.
Wytłumacz mi jakim prawem parkuje tam ktoś kto za to nie płaci ??? Nie chodzi tu o uprzejmość sąsiedzką tylko o zasady i prawo - chcesz parkować to kup miejsce i bądź fair wobec innych właścicieli. Jak Cię nie stać to 200 metrów od naszego bloku jest wielki pas startowy i cała masa wolnych miejsc - i najważniejsze - jest darmowy. Jeszcze. Bądź miła i pomocna wobec innych właścicieli miejsc w garażu i przestrzegaj zasad. Jak przyjeżdżają znajomi to parkuję na pasie żeby im zostawić miejsce w garażu, można? Można.

O a tu na poczatku rozmowy zdaje sie sąsiad tez juz odpowiedzial

tylko tu jest poruszana całkiem inna kwestia, mianowicie dotycząca przypadków parkowania w garażu ludzi (bądź ich znajomych), którzy nie posiadają żadnych udziałów w hali garażowej.

[Programator74]

Agnestia - posiadanie miejsca w garażu jest luksusem za który właściciele zapłacili niemałe pieniądze, przywilej za który płacimy co miesiąc.
Wytłumacz mi jakim prawem parkuje tam ktoś kto za to nie płaci ??? Nie chodzi tu o uprzejmość sąsiedzką tylko o zasady i prawo - chcesz parkować to kup miejsce i bądź fair wobec innych właścicieli. Jak Cię nie stać to 200 metrów od naszego bloku jest wielki pas startowy i cała masa wolnych miejsc - i najważniejsze - jest darmowy. Jeszcze. Bądź miła i pomocna wobec innych właścicieli miejsc w garażu i przestrzegaj zasad. Jak przyjeżdżają znajomi to parkuję na pasie żeby im zostawić miejsce w garażu, można? Można.

O a tu na poczatku rozmowy zdaje sie sąsiad tez juz odpowiedzial

tylko tu jest poruszana całkiem inna kwestia, mianowicie dotycząca przypadków parkowania w garażu ludzi (bądź ich znajomych), którzy nie posiadają żadnych udziałów w hali garażowej.

Raczej kwestia zasad w hali garażowej-a są one proste masz miejsce to parkujesz na miejscu nie obok czy przy. Panu AndrzejOlek chyba chodzi o ten fragment ale to już może wypowie się cytowany użytkownik. Jak sąsiad chce byc fair to nie naginać przepisów pod siebie bo tak wygodnie i akurat Panu nie przeszkadza.

[maniekmal]

To czy idąc dalej tym tokiem myślenia, wszystkie motocykle, które stoją pomiędzy miejscami (część wspólna hali garażowej) powinny zniknąć? Bo takie wnioski można wyciągnąć z tej dyskusji.

[AndrzejOlek]

Pomiędzi miejscami nie stanowia utrudnienia na ciagu komunikacyjnym a te stawiane na dziko pojazdy owszem mimo ze powiesz ze stawiasz tak ze jest przejazd. Od parkowania masz miejsce swoje wykupione co wiecej przeciez sam krzyczales o tym ze nie wolno cudzej zawlaszczac cudzej wlasnosci wiec nie przekonuj ze robisz w porzadku bo tak nie jest. A moze ja tez bym wpuscil tesciowa ale niestety mam miejsce tak ze nie postawi to gdzie ja mam zaprosic,moze przy klatce d jak kiedys mistrz takim duzym czarnym autem przyjechal hehehe. Poprostu jestes wygodny i nie chce ci sie wyjechac i szukasz kogos kto ci powie ze mozesz hehe