Bierm pisze:Ogr pisze:Coraz więcej aut wraca na drogę. Dziś widziałem jak SM przejeżdżała, zrobiła kółko i pojechała dalej. Chodnik wzdłuż placu zabaw jest wolny, ale dalej już samochody stoją w najlepsze na zakazie zatrzymywania i żadnej reakcji SM
Podobno były jakieś błędy w oznakowaniu i strażnicy dostali polecenie nie interweniować u nas - taką informacje dostałem po jednym z telefonów do nich. Nspisalem maila do administracji 12.11.19 i dostałem odpowiedz, ze następnego dnia, tj dziś, oznakowanie zostanie poprawione, a kierownik referatu straży miejskiej cofnie notatkę o nie podejmowaniu interwencji.
Niestety dużo osób uważa, ze na drodze za budynkiem D można parkować bo nie ma żadnego znaku. Pragnę tylko przypomnieć, ze znak postawiony na początku budynku D nie jest odwołany przez żadne skrzyżowanie ani stosowny znak, a zakręt drogi o 90 stopni niczego przecież nie zmienia. Zatem dzwonić na straż miejska aż się nauczą!
A co Ci przeszkadza ze stoja wzdłóż kraweznika za blokiem D? Rozumiem jak stali tez na chodniku i byl mega scisk z przejazdem ale na samej drodze to kolego tam by nawet tirem przejechal, jest szeroko jak na Dietla co wyłaczyli jeden pas ruchu miejscami na parking, jak tak na każdym kroku będzie takie społeczniactwo i donosicielstwo to kazdy sobie bedzie pod gorke robil.
PS. Zaznacze ze mam miejsce parkingowe pod spodem ale rozumiem tez ludzi ktorzy maja w wiekszosci kredyty na mieszkania i nie maja na wykupienie miejsca a przy deszczu zimnej porze malym dziecku sytuacja zmusza ich do parkowania blisko bloku. Za durne parkowania zgadza sie powinny byc mandaty jak np na tych zakretach przy wysepce ale za zostawienie samochodu z głową nie utrudniajacego przejazdu nie powinni karac.