Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Forum Dzielnicy Czyżyny - sprawy ważne dla jej mieszkańców, remonty, nowe inwestycje, szkoły i przedszkola oraz miejsca do spędzania wolnego czasu. Propozycje zmian w Czyżynach i pinie o obecnie prowadzonych.
D89
Posty: 554
Rejestracja: 26 gru 2014, 21:26

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: D89 » 09 maja 2016, 20:39

Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na moje pytania, ani żadnych MERYTORYCZNYCH argumentów. Bełkotem nie będę się zajmował.

DarthMoon
Posty: 146
Rejestracja: 10 lut 2016, 10:34

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: DarthMoon » 09 maja 2016, 21:35

Lotnisko było waszą prywatną działką?? Jeżeli nie, to się odczepcie, miasto decydowało, a głosem miasta były osoby które zostały wybrane w wyborach, lub pośrednio zostały mianowane przez wybranych w wyborach. Jeżeli miasto było na tyle głupie i sprzedało lotnisko, to dlaczego winicie osobę która to kupiła. Budimex jest teraz właścicielem tych drzew i w obecnej sytuacji, głupotą jest proszenie się o wycinkę własnych drzew, szczególnie gdy wydano zgodę na budowę.

Jest teraz pełno takich historii pod Krakowem, gdzie ludzie sprzedają działki, a później próbują decydować, co kto może na tej działce robić. PARANOJA. Jak ktoś ma działkę, to replikę więzy Eiffla może postawić, bo jego.

Jak macie tyle czasu walczyć o "ekologię" to zwalczyć prawdziwe problemy smogu w Krakowie. Zacznijcie od Huty, która co jakiś czas, wypuszcza coś w powietrze. Jedzcie pod Kraków, walczcie z palącymi śmieciami, zgłaszajcie ogniska z trawą i plastikami.

Widzicie problem tam, gdzie macie interes !!

Fedaykin
Posty: 223
Rejestracja: 28 sty 2016, 15:33

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: Fedaykin » 09 maja 2016, 21:51

@jas78:

Natomiast nie mogę pojąć, że w tym sporze z automatu Pan czy sam.slater stają po stronie budimexu. Nie rozumiem też postawy Pana Fedaykina - nie da się, bo deweloper silny i tak wyjdzie na swoje.

Oj, przepraszam ... nigdzie nie wyraziłem się w tym stylu, jeżeli chodzi o meritum sprawy. Jasne - napisałem, że deweloper tak czy siak wyjdzie na swoje. Całe zamieszanie kręci się jednak wokół wycinki drzew. Tutaj decyzja leży już w gestii SKO. I albo drzewa zostaną albo nie. Stąd dyskusja wydaje się w tej chwili jałowa, bo po fakcie. Teraz można jedynie czekać. I nie "panujmy" sobie, bo pomyślę, że nas chcesz obrazić. :lol:

Owszem, deweloper działa dla zysku i to zupełnie normalne. Ale też nie jest w interesie dewelopera, by mieć złą prasę, protesty mieszkańców etc. Więc nacisk zwykłych ludzi ma sens i przynosi efekty, jeśli to zrobić dobrze.

Zgadza się. I działanie mieszkańców oraz mediów przyniosło efekty. Efektem tym była propozycja (moim zdaniem całkiem niezła) kompromisu przedłożona przez BX. Została jednak odrzucona zarówno przez aktywistów, jak i przez władze miasta. Prezentowane stanowisko jest jedno - drzewa mają zostać. Na to z kolei deweloper nie może sobie pozwolić, inaczej nie zakończy inwestycji. Zagrano tu trochę "va banque" i raczej dalszych negocjacji już nie będzie.

W przypadku Budimexu jest naprawdę spore pole do popisu dla aktywistów miejskich - przy odpowiednio skoordynowanej akcji można by wytargować znacznie bardziej "ludzkie" projektowanie osiedla: więcej zieleni, ogólnodostępnych miejsc postojowych (btw: początkowo miało to jednak wyglądać trochę lepiej: wiem, bo byłem na pierwszym z dni otwartych w Avii, jak dopiero zaczynali sprzedaż 1 etapu). Tymczasem część klientów Budimexu najwyraźniej wychodzi z założenia, że lepiej nie drażnić swojego dewelopera. My na naszej wspólnocie postawiliśmy się deweloperowi, wypowiedzieliśmy najem powierzony i od tej pory mamy z nim partnerskie relacje. Naprawdę warto próbować walczyć o swoje - w końcu to deweloper musi sprzedać mieszkania, klient MOŻE je kupić. Państwo tymczasem nie dość, że nie próbują być sami asertywni, to jeszcze zarzucają innym, że walczą o swoje. To kuriozalne.

D89 czasem nie przebiera w słowach, ale trudno nie przyznać mu racji. Większość przytoczonych tutaj, uderzających także w ten cytat argumentów po prostu pominąłeś. Ja wiem (i zapewne także i inni obecni/przyszli mieszkańcy Nowych Czyżyn), że warto walczyć o swoje. Ale nie czuję takiej potrzeby w tym momencie, bo doskonale wiem na co się decydowałem i jak na razie deweloper wywiązuje się ze swoich zobowiązań (nie licząc opóźnienia na O1). Dla mnie kuriozalne jest bezkompromisowe "walczenie o swoje" na "nieswoim".

Najgorszy jest jednak ten sztuczny podział na "starych" i "nowych" mieszkańców Czyżyn. Przecież wszyscy Państwo mieszkają na tym samym obszarze, korzystają z tej samej (marnej) komunikacji miejskiej, stoją w korkach, czekają w kolejkach do żłobków etc. Więc sporo problemów jest wspólnych. Ten konflikt nie jest tak naprawdę nikomu na rękę.

Powiedziałbym raczej o podziale na "obecnych" i na "przyszłych". Nie wszyscy jeszcze jedziemy na tym samym wózku. Myślę, że z czasem wszyscy mieszkańcy dogadywać się będą bez problemu we wszystkich kwestiach. ;)


Nowy
Posty: 804
Rejestracja: 12 lip 2014, 13:04

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: Nowy » 09 maja 2016, 22:25

Z tym "podziałem", to jest tak, że z jednej strony mieszkańcy spółdzielni zachęcają żeby iść protestować z nimi ramię w ramię przeciwko budowie nowych bloków, bo niby dobro wspólne, a z drugiej ze spółdzielni idą do władz miasta pisma, o wydzierżawienie jej (sprywatyzowanie) miejskich parkingów wzdłuż ulicy Włodarczyka... To kto tu gra fair, na kto nie :?: Mam wrażenie, że jedna grupa ma tu być "pożytecznymi idiotami" w takim razie, których ma być dużo "przed kamerami".

Potencjalna zieleń w Czyżynach, to także dwie działki, które zagospodarować chciał Budimex... jakoś nie widzę walki u urządzenie tam skwerów. Żeby spacyfikować osoby, którym propozycja dewelopera wydała się sensownym rozwiązaniem, radny dzielnicowy Jerzy Woźniakiewicz zadeklarował, że dzielnica sama zadba o urządzenie tych skwerów (można posłuchać między innymi w Kronice pamiętnej). Ja czekam w związku z tym na działania rady dzielnicy zmierzające do zagospodarowania tych działek, o których była tam mowa. Przynajmniej na tej obok Stella-Sawickiego jest sporo dorodnych drzew, czy aktywiści przyjdą walczyć także o nie, jeśli zostaną przeznaczone pod topór, czy chodzi im tylko o te rosnące pod ich blokami :?: Ewentualne przeznaczenie tych terenów pod zabudowę oznacza właśnie ich zabetonowanie, z czym przecież wszyscy teraz walczą.

Warto też pamiętać o tym, że owe działki są miejskie, czyli NASZE, a nie prywatne :!:

Swoją drogą wie ktoś gdzie można znaleźć oficjalną odpowiedź miasta w sprawie zagospodarowania tych skwerów :?:

egal1754
Posty: 104
Rejestracja: 27 paź 2015, 23:06

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: egal1754 » 10 maja 2016, 14:49

DarthMoon pisze:Budimex jest teraz właścicielem tych drzew i w obecnej sytuacji, głupotą jest proszenie się o wycinkę własnych drzew, szczególnie gdy wydano zgodę na budowę.


Nie do końca tak jest. Jest coś takiego jak Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego, a jeśli go nie ma to wydawane są Warunki Zabudowy. I te dokumenty warunkują co można zrobić na swojej działce. Np jeśli mamy ulice przy której są domki jednorodzinne, kupimy obok działkę, to marne są szanse że uda się na niej postawić replikę wierzy Eiffla ;)

Oczywiście w tej sytuacji sprawa jest kuriozalna bo wykonawca ma już pozwolenie na budowę (zakładam że tak jest, nie sprawdziłem tego) - a więc za sobą MPZP lub WZ. Ale u nas wszystko jest możliwe.

Staś
Posty: 451
Rejestracja: 13 paź 2014, 21:15

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: Staś » 10 maja 2016, 14:55

egal1754 pisze:
DarthMoon pisze:Budimex jest teraz właścicielem tych drzew i w obecnej sytuacji, głupotą jest proszenie się o wycinkę własnych drzew, szczególnie gdy wydano zgodę na budowę.

Nie do końca tak jest. Jest coś takiego jak Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego, a jeśli go nie ma to wydawane są Warunki Zabudowy. I te dokumenty warunkują co można zrobić na swojej działce. Np jeśli mamy ulice przy której są domki jednorodzinne, kupimy obok działkę, to marne są szanse że uda się na niej postawić replikę wierzy Eiffla ;)

Oczywiście w tej sytuacji sprawa jest kuriozalna bo wykonawca ma już pozwolenie na budowę (zakładam że tak jest, nie sprawdziłem tego) - a więc za sobą MPZP lub WZ. Ale u nas wszystko jest możliwe.

Budimex ma prawomocne i ostateczne pozwolenia na budowę.

zagi
Posty: 132
Rejestracja: 02 sie 2015, 22:06

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: zagi » 10 maja 2016, 15:50

Sm Czyzyny protestuje w sprawie budowy bloków przez bdx a sam sie bawi w deweloperke i w miare swoich mozliwosci zabudowuje ostatnie zielone działki w okolicy. ;)
smczyzyny.pl/inwestycje/mieszkania/lokalizacja
Jak widac budowa ruszyla na początku 2016 roku...


zagi
Posty: 132
Rejestracja: 02 sie 2015, 22:06

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: zagi » 10 maja 2016, 16:05

lovekrakow.pl/aktualnosci/spoldzielnia-mieszkaniowa-czyzyny-zbuduje-blok-przy-dawnym-lotnisku_6881.html

sam.slater
Posty: 314
Rejestracja: 09 lip 2015, 21:27
Lokalizacja: O6

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: sam.slater » 10 maja 2016, 17:00

zagi pisze:http://lovekrakow.pl/aktualnosci/spoldzielnia-mieszkaniowa-czyzyny-zbuduje-blok-przy-dawnym-lotnisku_6881.html

Jaka piękna łąka, szkoda że nie ma drzew bo można by oprotestować budowę ;) Czemu SM Czyżyny protestuje przeciw budowie Budimexu? Wyjaśniło się - jak BDX nie wybuduje swojego bloku to zostanie więcej klientów na rynku dla SM Czyżyny... :lol:

Wracając do dyskusji:

jas78 pisze:Natomiast nie mogę pojąć, że w tym sporze z automatu Pan czy sam.slater stają po stronie budimexu.

Nie możesz zrozumieć że stajemy po stronie własności?

D89
Posty: 554
Rejestracja: 26 gru 2014, 21:26

Re: Protest przeciwko wycince drzew przez Budimex w Czyżynach i negocjacje

Postautor: D89 » 10 maja 2016, 18:38

To są po prostu himalaje hipokryzji. Ktoś jeszcze jest chętny do negocjacji z tymi terrorystami?



Wróć do „Dzielnica Czyżyny w Krakowie - sprawy ważne dla mieszkańców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości