antek pisze:@larc1912, to nie jest niestety rozwiązanie, ponieważ im parking głębszy, tym musi być droższy. W Czyżynach Budimex sprzedaje miejsca w garażach mniej więcej w cenach odzwierciedlających koszt ich budowy - niestety jak na razie większość miejsc nie została sprzedana, ludzie wolą zastawiać chodniki. W innych przypadkach byłoby nie lepiej, choć rozumiem, że ciężko jest wyjąć z kieszeni 50 tys. zł...
W tym przypadku raczej więcej niż mniej. Ja kupiłem miejsce postojowe w garażu podziemnym za 20 tys. zł. A o ile mi wiadomo mój deweloper nie jest filą Caritasu.
Inna sprawa, że dla dewelopera parkingi to strata pieniędzy. W polskiej mentalności nie utarło się jeszcze, że nowe mieszkanie dokładnie jak łazienkę (kiedyś był tylko kibel na korytarzu, jak u Kiepskich!) musi mieć również w pakiecie miejsce postojowe. Pod tym względem przyszły dramat Nowych Czyżyn odegra rolę wychowawczą, szkoda tylko że wielu porządnych ludzi dostanie po d. W każdym razie deweloper chce zarabiać pieniądze i gdyby mu się opłacało budować 2-poziomowe parkingi podziemne, to by ich budował więcej. Skoro klient parkingów nie chce, to ich nie buduje - a raczej buduje absolutne minimum, do którego zmusza go prawo. Proste.
I można jak larc1912 wyśmiewać się i prychać na dewelopera, który nie chce dać za darmo miejsc. Myślę, że większości która nie kupiła już nie jest do śmiechu, a z pewnością nie będzie za 2-3 lata jak będzie komplet na osiedlu. Wówczas być może i te 50 tysięcy w garażu podziemnym nie będzie absurdalną ceną. Bo co z fajnej fury, której nie ma gdzie zaparkować?