Jeśli deweloper będzie pracował szybciej, niż zakłada harmonogram, to bardzo dobrze, ale terminy kolejnych transz masz w umowie i raczej nikt nie zażąda od Ciebie wcześniejszej wpłaty środków, "bo zbudowaliśmy już tyle". Na Orlińskiego 4, jest teraz taka sytuacja, ale nikt nie chce wcześniej pieniędzy. Inna sprawa, że przy większości umów, to już byłaby kwestia do dogadania się pomiędzy deweloperem a bankiem (jeśli finansowanie jest z kredytu).
Faktycznie podobno problem mógłby się pojawić, gdyby były opóźnienia, a termin ukończenia budynku byłby pod koniec roku i przedłużyłoby się to na rok kolejny. Podobno BGK ma pule do wypłaty na poszczególne lata i tego, co miało być wypłacone np. w 2015, nie wypłaci już w 2016 (choć nie wiem czy to na pewno dokładnie tak działa). Ale właśnie dlatego w opisanym tu przypadku zasugerowano, aby płatność z końca 2015 r. przełożyć na początek 2016 r., żeby uniknąć ewentualnego takiego problemu z opóźnieniem.
Piszesz o tym, że ostatnią płatność (czyli tą z BGK) masz zaplanowaną na 4 stycznia 2017 roku, czyli z tego co ja wiem, możesz spać spokojnie

