PiotrSz pisze:Mordin pisze:To że jestem być może w mniejszości nie oznacza, że nie mam żadnych praw. Następnym razem prosiłbym zarządcę o poinformowaniu mieszkańców o podjętej decyzji i utrudnieniach w tym czasie.
Tylko tyle? serio? Cała ta awantura, którą Pan rozpętał zakładając ten wątek sprowadza się do tego, że chciałby Pan być poinformowany przez zarządcę o procesji i utrudnieniach? Jaki był w takim razie sens powoływania się na Konstytucję? Chyba musicie sobie zapisać w umowie z zarządca, że do jego obowiązków należy również dbałość o neutralność światopoglądową osiedla.
Taki sens, żeby ludziom takim jak Pan pokazać, że oprócz was są także inni mieszkańcy, którzy niekoniecznie mają ochotę brać udział (również biernie) w idiotycznym odtwarzaniu męczeńskiej śmierci Chrystusa na osiedlu. Przyznaję, że czegoś równie kretyńskiego dawno nie widziałem... a nie sorki widziałem relację księdza wjeżdzającego na osiołku do kościoła. Żegnam[/quote]
Cytując Pana na tym wątku: "Twoje zdanie jest również tylko twoim zdaniem" - dla Pana to jest kretyństwo, dla innych to wielosetletnia tradycja, którą trzeba uszanować, tak jak trzeba szanować czyjeś odmienne zdanie. Wbrew temu co Pan pisze nikt się Pani nie wtrąca w życie organizując raz na rok albo parę lat procesję pod blokiem trwającą kilka-kilkanaście minut, czyniąc to za zgodą zarządcy oraz za zgodą władz publicznych (asysta Policji).