
Przyjdziesz kiedyś na największy plac zabaw pod Carrefourem albo nieco mniejszy przy kościele zobaczysz jak wygląda ta rzekoma demolka. Wyobraź sobie że to tacy jak ja czy moi znajomi stale męczymy dzielnicę, ZZM, ZIKiT o usprawnianie, pielęgnowanie i rozwój, miejsca parkingowe lub po prostu działamy sami. To co widzisz na osiedlu nie wzięło się z niczego, a ze wspólnego działania oszołomów zza płota

Życzę wszystkim abyśmy się tak dogadywali i dbali o własność jak teraz dogaduja się ludzie na 2 Pułku. Co do płotów, to postuluję wymianę na żywopłoty. Co do placu zabaw, będę postulował na zebraniach wspólnot, aby był ogólnie dostępny dla każdego, a najchętniej obniżyłbym koszty i oddał go do ZZM zzm.krakow.pl. Nowa, prężnie działająca z sukcesami jednostka miejsca, pełna zapaleńców, którym można zaufać.