Co bystrzejsi obserwatorzy okolicy, w której powstają nowe osiedla Avia i Orlińskiego w Czyżynach na pewno zauważyli, że na działkach należących do dewelopera oraz wspólnot mieszkaniowych, ostatnio zostały dosadzone kolejne drzewa. Ciekawe jest jednak to, że większość nowych roślin nie była wcześniej ujęta w planie zagospodarowania osiedla, który Budimex dołączał do umów sprzedaży nowych mieszkań.
Deweloper Budimex zasadził nowe drzewa w Krakowie Czyżynach
Wychodzi na to, że ktoś w Budimexie doszedł do wniosku, że jednak na osiedlu Orlińskiego / Avia da się posadzić więcej drzew i jest to jak najbardziej wykonalne – jak można zobaczyć na załączonych poniżej zdjęciach. Miejsce na nowe nasadzenia znalazło się m.in. na trawniku po północnej stronie bloku Orlińskiego 4 – 4-5 dodatkowych drzew, 2 na placu zabaw z psią budką, jedno na trawniku pomiędzy drogami prowadzącymi pod blokami Orlińskiego 4 i Orlińskiego 6 oraz szpaler około 20 wzdłuż chodnika przebiegającego pomiędzy parkingiem , a jedną z części planowanego nowego parku w Czyżynach obok ulicy Stella-Sawickiego. W ostatnim z miejsc drzewa miały znaleźć się faktycznie, ale tylko około 10 sztuk.
Działanie to jest oczywiście pozytywne i trzeba się cieszyć, że na osiedlu znajdzie się jednak więcej drzew, niż pierwotnie zaplanowano. Zastanawia tylko skąd taka zmiana podejścia dewelopera do zieleni, bo raczej nie wydaje się, aby był to przypadek. Jedno z możliwych wytłumaczeń tej sytuacji (poza mało prawdopodobnym altruizmem przedsiębiorstwa) jest to, że Budimex przygotowuje się do kolejnego etapu batalii sądowej w sprawie jednej ze swoich działek biegnącej wzdłuż pasa startowego dawnego lotniska, na której chciał pierwotnie wyciąć 51 drzew. Możliwe, że Budimex chce pokazać przed sądem, że robi dla zazielenienia okolicy więcej, niż tylko to, do czego zobowiązywały go zatwierdzone plany i pozwolenia budowlane – wycina drzewa, ale także je sadzi i to w większej liczbie. Ciekawe czy taka taktyka okaże się skuteczna.
Abstrahując od motywacji dewelopera, trzeba jednak przyznać, że ich ostateczny efekt jest jak najbardziej pozytywny, cieszy to, że na osiedlu Orlińskiego udało się zasadzić więcej drzew i będzie tam kiedyś bardziej zielono. Co więcej szpaler zieleni odgrodzi także nieco część osiedla od ruchliwej i głośnej trzeciej obwodnicy. Trudno byłoby takie nasadzenia na prywatnych działkach realizować przy udziale wspólnot mieszkaniowych lub właścicieli miejsc postojowych na ogólnym parkingu, ponieważ wiązałoby się to z wydatkiem nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. To pokazuje, że jednak warto od firm zajmujących się budową nowych osiedli czy biurowców wymagać więcej, że na przykład w wyniku presji społecznej są w stanie zrobić więcej dla mieszkańców.
W związku z tym należy zastanowić się, co jeszcze Budimex mógłby zrobić na budowanych przez osiedlach lub w ich sąsiedztwie, aby żyło się tam lepiej. Może jest gdzieś jeszcze sensowne miejsce, w którym warto byłoby zasadzić dodatkową zieleń. Kiedyś już deweloper zadeklarował, że urządzi w okolicy dwa skwery (jeden z nich znajduje się na działkach przeznaczonych pod park przegłosowany w budżecie obywatelskim) i póki co, nie wycofał się z tej obietnicy. A co jeśli w tym przypadku Budimex nawiązałby współpracę z Zarządem Zieleni Miejskiej w Krakowie i wsparł miejską jednostkę przy urządzaniu terenu zielonego? Chyba warto zabiegać także o to. Kolejna instytucja w okolicy, która takie wsparcie mogłaby otrzymać, to być może Muzeum Inżynierii Miejskiej, które prowadzi prace przy zagospodarowaniu zabytkowego hangaru oraz przestrzeni wokół niego – wydaje się, że różnych możliwości jest tu sporo.
Drzewa miały być i są, fajnie 🙂 A jak chcieli parki zrobić to radny nie był chętny.