Mówienie przez autora artykułu o lojalce ma tylko nadać pejoratywny wydźwięk wypowiedzi i nic więcej, jeszcze autor podkreśla że jest historykiem. Ja nie jestem, ale wiem co to lojalka...to co Budimex podsunął do podpisania nie ma nawet znamion lojalki.
Żeby była jasność zależy mi na drzewach i zieleni, dlatego pytam Panią Cioch P. Woźniakiewicza i P. Ziemiańskiego: co robicie w kwesti projektu parku na placu manewrowym? Bo jakoś nie udaje mi się uzyskać informacji co na to aktywiści? Tylko mi nie piszcie o budżecie obywatelskim, bo to jest dobre narzędzie, ale nie do dużych projektów...i nie mówcie mi o sprawach własnościowych, bo to dopiero jest schizofrenia rządząc się na działce Budimexu, a obawiać się potencjalnych zwrotów nieruchomości dawnym właścicielom placu manewrowego....
Protest przeciwko wycince drzew na terenie objętym prawomocną decyzją o pozwoleniu na budowę to tylko mydlenie oczu mieszkańcom - działania pod publiczkę. Budimex złożył odwołanie i jest tylko kwestią czasu wycinka, chyba że miasto zaryzykuje odszkodowanie dla dewelopera...a może SM Czyżyny się na to odszkodowanie złoży?
Szanowny autor artykułu uprawiając tanią propagandę nie pokusił się nawet o rzetelną wypowiedź Budimexu, to ja zatem jeszcze raz przytoczę ich słowa:
Jednocześnie podtrzymujemy deklarację, iż urządzimy ww. parki niezależnie od orzeczenia SKO. Niemniej aby dalej procedować ww. projekty parkowe, niezbędna jest wcześniejsza akceptacja wszystkich proponowanych rozwiązań przez przedstawicieli społeczności lokalnej i zainteresowanych stron. Stąd przedstawiliśmy uczestnikom spotkania z 8 kwietnia stosowną deklarację w tej sprawie. Osoby podające się za liderów społeczności lokalnej poprosiliśmy o odpowiedź/ komentarz do 15 kwietnia.
Szanowni liderzy strajku: weźcie za coś odpowiedzialność!